Rekord Europy polskiej sztafety mieszanej! "W finale będzie taki ogień"
Igrzyska olimpijskie w Tokio fenomenalnie rozpoczęła się dla polskiej sztafety mieszanej 4x400 metrów. Polska w składzie: Dariusz Kowaluk, Iga Baumgart-Witan, Małgorzata Hołub-Kowalik i Kajetan Duszyński wygrała swój półfinał z nowym rekordem Europy. Biało-Czerwoni stali się jednymi z faworytów do medalu.
Polska sztafeta mieszana 4x400 metrów w fantastycznym stylu rozpoczęła zmagania na igrzyskach olimpijskich
Biało-Czerwoni w składzie: Dariusz Kowaluk, Iga Baumgart-Witan, Małgorzata Hołub-Kowalik i Kajetan Duszyński wygrali swój półfinał z rekordem Europy
Wobec dyskwalifikacji Amerykanów Polska wyrosła na faworytów sobotniego finału
Igrzyska olimpijskie w Tokio aż tydzień kazały czekać na zmagania lekkoatletów. Jednak kiedy już ruszyli, to nasi biegacze pokazali swoją siłę. W sesji wieczornej rozegrano m.in. półfinały w sztafecie mieszanej 4x400 metrów.
W pierwszym wyścigu na bieżni najlepsi okazali się wielcy faworyci Amerykanie, ale już po wyścigu zostali zdyskwalifikowani za przekroczenie strefy zmian. Sędziowie zdyskwalifikowali także drugą na mecie reprezentację Dominikany. To powoduje, że z pierwszego biegu do finału awansowała kadra Belgii, Irlandii i Niemiec.
Igrzyska olimpijskie: fantastyczny bieg naszej sztafety
Polacy startowali w drugim półfinale. Już skład naszej sztafety był zaskakujący. W czwórce zabrakło miejsca dla Karola Zalewskiego i mistrzyni Polski Natalii Kaczmarek. Biało-Czerwoni o finał walczyli w zestawieniu Dariusz Kowaluk, Iga Baumgart-Witan, Małgorzata Hołub-Kowalik i Kajetan Duszyński.
Kowaluk ruszył mocno do przodu i przekazał pałeczkę Baumgart-Witan na czwartym miejscu. Jeden z naszych "aniołków" wyprowadził naszą sztafetę na pierwsze miejsce i trzecia na zmianie Hołub-Kowalik mogła spokojnie powiększać przewagę.
Na ostatnią zmianę Biało-Czerwoni wyszli na prowadzeniu. Duszyński do samego końca musiał odpierać ataki reprezentanta Holandii, ale na finiszu uciekł jeszcze na kilka metrów. Polacy wygrali swój półfinał i w sobotę będą walczyć o medale. Podium uzupełniła sztafeta jamajska.
Polacy w sobotę powalczą o medal
Do tego awans wywalczyli w wielkim stylu. Czas 3:10,43 to od piątku nowy rekord Polski, ale także nowy rekord Europy. Jednak jak po biegu zapewniła Hołub-Kowalik, ten rekord przetrwa jedynie dobę.
- Rekord Europy brzmi dumnie, ale ten czas będzie obowiązywać tylko 24 godziny, bo w finale będzie taki ogień, że aż boję się o tym mówić - mówiła szczęśliwa zawodniczka zaraz po biegu przed kamerami TVP Sport.
Mieszana sztafeta 4x400 metrów debiutuje w tym roku na igrzyskach. Po raz pierwszy na dużej imprezie ta konkurencja odbyła się w 2019 roku podczas mistrzostw świata w Dosze. Tam wygrali Amerykanie, przed Jamajką i Bahrajnem.
Dyskwalifikacja Dominikany, a przede wszystkim Amerykanów powoduje, że Biało-Czerwoni wyrastają na jednego z kandydatów do medali. Finał zaplanowany jest na sobotę i zgodnie z planem ma się odbyć o godzinie 14:35 czasu polskiego.
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu: