Aby uniknąć którejś z potęg, Polscy siatkarzy muszą wygrać grupę
Reprezentacja Polski w siatkówce poza wpadką z Iranem notuje same zwycięstwa na igrzyskach olimpijskich w Tokio. Warunkiem koniecznym do tego, aby wygrać rywalizację w grupie A, jest zwycięstwo z Kanadą. To pozwoli nam zmierzyć się w ćwierćfinale olimpiady z teoretycznie najsłabszą drużyną grupy B, czyli na ten moment Argentyną.
-
Reprezentacja Polski ma duże szanse na zwycięstwo grupy A
-
Aby tak się stało nasi siatkarze muszą wygrać z Kanadą
-
To pozwoli uniknąć gry w ćwierćfinale przeciwko rewelacyjnej reprezentacji Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego oraz Brazylii
W swoim pierwszy meczu na igrzyskach olimpijskich w Tokio Polacy zaliczyli potknięcie, ulegając Iranowi . Kolejne spotkania padły już łupem "Biało-Czerwonych" i teraz gra toczy się o wygranie rywalizacji w grupie A.
Widać, że nasi mistrzowie świata rozkręcają się z każdą kolejną grą, dlatego miejmy nadzieję, iż świetnie spisująca się Kanada nie stanie im w niedzielę na przeszkodzie. Jeśli podopieczni Vitala Heynan zwyciężą, wówczas zajmą pierwsze miejsce w swojej grupie i powinni mieć teoretycznie łatwiejsze zadanie w ćwierćfinale.
Zacięta rywalizacja w grupie B
W drugiej grupie, czyli grupie B zdecydowanie bryluje reprezentacja Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego. Jak na razie Rosjanie wygrali swoje wszystkie trzy spotkania i stracili w nich dwa sety. To pozwala im plasować się na pierwszej pozycji, ale być może nie na długo.
Trwa właśnie ich mecz z Francuzami i nie wiadomo, jak potoczą się jego losy. P odopieczni Laurenta Tillie na ten moment są pod ścianą, bowiem fatalnie rozpoczęli igrzyska. W pierwszych trzech spotkaniach odnieśli zaledwie jedno zwycięstwo i to ze słabą Tunezją, dlatego dziś i w kolejnych potyczkach muszą wygrywać, jeśli marzą o ćwierćfinale. Na razie im do tego daleko, bowiem zajmują piątą lokatę.
Prowadzi zatem RKO z dorobkiem 9 punktów, nie licząc jeszcze rezultatu ze spotkania z Francją. Druga jest Brazylia z 8 punktami, trzecie USA z 6 i czwarta Argentyna z 5, a "Trójkolorowi" plasują się na piątej pozycji, tracąc do Argentyńczyków jedno "oczko".
Praktycznie każda z tych drużyn jest bardzo silna, ale kto jest najmocniejszy, zweryfikuje tabela. Wszystko jeszcze może się zmienić, bowiem różnice punktowe są minimalne. Dlatego wygrana w grupie A reprezentacji Polski w siatkówce jest bardzo ważna.
Polacy powinni wygrać z Kanadą, aby zagrać z potencjalnie słabszym rywalem w ćwierćfinale IO W Tokio
Zwycięstwo w grupie A dałoby naszym siatkarzom jasną sytuację. Wówczas podopieczni Vitala Heynena w ćwierćfinale igrzysk olimpijskich zagraliby z czwartym zespołem grupy B, czyli potencjalnie najsłabszym.
Porażka z Kanadą i zajęcie drugiej lokaty nieco skomplikowałoby sprawę. Wprowadzono bowiem zasadę, która ma uniemożliwić celowe przegrywanie meczów, by trafić na potencjalnie słabszego przeciwnika. Dlatego drużyny z drugich i trzecich miejsc poznają rywala w drodze losowania.
Takiego scenariusza byłoby lepiej uniknąć. Możliwe, że wówczas spotkalibyśmy się z reprezentacją Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego, Brazylią, lub USA, które wciąż biją się o pierwsze miejsce i które wydają się być znacznie silniejsze na ten moment od Francji i Argentyny.
Polacy mecz z Kanadą rozegrają w niedzielę o 2:00 w nocy czasu polskiego. Miejmy nadzieję, iż to starcie dla zawodników reprezentacji Polski w siatkówce będzie formalnością. Tylko reprezentanci Kraju Klonowego Liścia mogą nam pokrzyżować plany, gdyż wygrana Włochów tracących do "Biało-Czerwonych" 2 punkty przy naszym zwycięstwie nic nie zmienia, podobnie jak ich zwycięstwo lub porażka przy naszym niepowodzeniu.
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu: