Aleksandra Mirosław była o włos od rekordu świata. W piątek powalczy o medal w Tokio
Polscy kibice w piątek będą mogli trzymać mocno kciuki za Aleksandrę Mirosław. Nasza reprezentantka w dzisiejszych eliminacjach wspinaczki sportowej była o 0,1 sekundy od wyrównania rekordu świata. Polka jest bardzo utytułowaną zawodniczką w tej dyscyplinie, ale jej szanse na olimpijskie podium nie są wcale takie duże.
-
Aleksandra Mirosław jest zawodniczką uprawiającą wspinaczkę sportową
-
Polka to jedna z najwybitniejszych przedstawicielek tego sportu
-
W eliminacjach nasza reprezentantka była o 0,1 s od wyrównania rekordu świata
-
Taki wynik daje pewne nadzieje na medal dwukrotnej mistrzyni globu
Igrzyska olimpijskie w Tokio potrwają jeszcze przez cztery dni, dlatego możemy jeszcze liczyć na powiększenie zdobyczy medalowej przez naszych sportowców. Na razie Polacy wywalczyli 10 krążków, ale już teraz można wskazać, kto może dołączyć do grona medalistów.
Dziś Aleksandra Mirosław dała sobie i nam pewną nadzieję do tego, aby traktować ją jako pretendentkę do podium. Polka w jednym ze swoich startów eliminacyjnych osiągnęła wynik o 0,1 sekundy gorszy od rekordu świata i do finału awansowała rzecz jasna z najlepszym czasem.
Aleksandra Mirosław była blisko wyrównania rekordu świata
Aleksandra Mirosław jest specjalistką w tzw. czasówce wspinaczki sportowej. To właśnie w tej konkurencji Polka dwukrotnie została mistrzynią świata i raz mistrzynią Europy. Ponadto udało jej się zdobyć brąz mistrzostw globu, a także wicemistrzostwo Starego Kontynentu.
Dziś nasza zawodniczka zdecydowanie nie zawiodła, a wręcz przeciwnie. Lublinianka wprost zachwyciła swoją postawą, osiągając wynik zaledwie o 0,1 sekundy od rekordu świata. Ten spektakularny wynik nie przeszedł bez echa.
Wspinaczka sportowa debiutuje na igrzyskach olimpijskich. W Tokio jest rozgrywana w formie kombinacji, na której składają się czasówka, bouldering (do pokonania są trzy albo cztery problemy wspinaczkowe, na każdym punkty będą za przejście połowy i całości, a zawodnicy będą mieli pięć minut na pokonanie każdego problemu) i prowadzenie (długa droga w górę, wygrywa ten, kto dojdzie najwyżej). To niestety nie jest korzystne dla Mirosław.
Jakie szanse na medal ma Polka? Niestety wcale nie tak duże
Reprezentantka Polski znakomicie spisała się w swojej koronnej konkurencji, uzyskując najlepszy rezultat, ale w pozostałych poszło jej już dużo gorzej. Aleksandra Mirosław zajęła 20. i 19. miejsce, co w trójboju dało jej ostatecznie siódmy wynik, czyli przedostatni, który dawał awans do finału.
Nasza zawodniczka zapowiada mimo wszystko, że będzie walczyć. 27-latki nie należy za wcześnie skreślać, ale o podium będzie jej dosyć ciężko.
Poza Mirosław w finale zobaczymy Janję Garnbet (Słowenia), Chaehyun Seo (Korea Południowa), Miho Nonakę i Akiyo Noguchi (dwie Japonki), Brooke Raboutou (Stany Zjednoczone), Jessicę Pilz (Austria) oraz Anouck Jaubert (Francja).
Zawodniczki o olimpijskie medale powalczą w piątek 6 sierpnia. Zmagania wystartują około godz. 10:30 czasu polskiego.
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu:
-
Polska młociarka zakończyła karierę. Jeszcze wczoraj rzucała w finale igrzysk, zaskakująca decyzja
-
Jest kolejny medal dla Polski. Rewelacyjny bieg Patryka Dobka, zaskakujące rozstrzygnięcie