Andrzej Duda zaskoczył rywali Łukasza Kubota i Huberta Hurkacza
Andrzej Duda po tym jak był jednym z gości na ceremonii otwarcia igrzysk olimpijskich, pozostał jeszcze w Tokio, aby obserwować poczynania naszych reprezentantów. Dziś prezydent pojawił się na meczu deblowym Łukasza Kubota i Huberta Hurkacza. Głowa naszego państwa zaskoczyła swoją obecnością przeciwników polskich tenisistów.
-
Dziś Łukasz Kubot i Hubert Hurkacz odpadli z rywalizacji debla
-
Na trybunach kortu bocznego w Tokio pojawił się Andrzej Duda
-
Obecność naszego prezydenta tylko na chwilę pomogła polskim tenisistom
Rywalizacja Łukasza Kubota i Huberta Hurkacza w deblu nie ułożyła się po ich myśli. Nasi tenisiści odpadli już w pierwszej rundzie turnieju. Niestety na niewiele zdał się doping Andrzeja Dudy z wysokości trybun, choć nasz prezydent wprawił na chwilę rywali Polaków w konsternację.
Łukasz Kubot i Hubert Hurkacz odpadli z rywalizacji w deblu
Polscy tenisiści zmierzyli się dziś z duetem Alexander Zverev i Jan-Lenard Struff. Niestety rywale okazali się zbyt silni dla Łukasza Kubota i Huberta Hurkacza.
W pierwszym secie nasi tenisiści nie mieli praktycznie nic do powiedzenia i przegrali 2:6. O zwycięstwie w kolejnym secie zdecydował tie-break, którego nasz duet też przegrał i w ostatecznym rozrachunku uległ niemieckiej drużynie 0:2 (więcej o tym spotkaniu pisaliśmy dla Was tutaj ).
Odpadnięcie z rywalizacji w deblu na szczęście nie oznacza koniec występów na igrzyskach olimpijskich w Tokio dla Hurkacza . Znakomicie prezentujący się w tym sezonie wrocławianin powalczy jeszcze w turnieju singla, a swój pierwszy mecz rozegra już jutro nad ranem, a dokładnie o godz. 4:00 czasu polskiego. Jego rywalem będzie Węgier Marton Fucsovics.
Andrzej Duda wywołał zamieszanie pojawiając się na trybunach igrzysk olimpijskich w Tokio
Na trybunach spotkania Łukasza Kubota i Huberta Hurkacza z niemieckim duetem pojawił się Andrzej Duda . Prezydent Rzeczpospolitej swoją obecnością sprawił, iż przeciwnicy na chwilę stracili koncentrację.
Jak relacjonuje obecny w Tokio Dominik Senkowski z portalu sport.pl, prezydent pojawił się na widowni w połowie pierwszego seta. Okazało się, że to wprowadziło Alexandra Zvereva w konsternację. Niemiecki tenisista przez chwilę patrzył w kierunku Andrzeja Dudy, nie wiedząc, co się dzieje, a następnie popsuł swoje zagranie.
Niestety efekt "wow" zadziała tylko przez chwilę, bo jak już wspomnieliśmy, Polacy przegrali to spotkanie . Po jego zakończeniu Kubot i Hurkacz mieli okazję porozmawiać z prezydentem, podobnie jak polscy dziennikarze obecni w Tokio. Szkoda, że głowy naszego państwa zabrakło podczas meczu siatkarzy, a zwłaszcza w tie-breaku, gdzie być może taka chwilowa konsternacja mogłaby wytrącić Irańczyków z rytmu. Oczywiście piszemy o tym z przymrużeniem oka.
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu: