Swiatsportu.pl > Sporty walki > Andrzej Gołota mocno krytykuje MMA. "Trudno mi to nawet nazwać sportem"
Mateusz Dziubiński
Mateusz Dziubiński 19.03.2022 07:50

Andrzej Gołota mocno krytykuje MMA. "Trudno mi to nawet nazwać sportem"

andrew
EAST NEWS

Andrzej Gołota udzielił wywiadu dla WP SportoweFakty. Legendarny polski pięściarz został zapytany m.in. o to, co sądzi o MMA. Były pretendent do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej jest bardzo krytyczny w swojej opinii. - Trudno mi to nawet nazwać sportem - stwierdza Gołota.

  • Andrzej Gołota w rozmowie z WP SportoweFakty wypowiedział się na temat popularności walk MMA

  • Legendarny polski bokser nie należy do wielbicieli tej formy walki

  • Były pięściarz żałuje, że boks zawodowy stracił w ostatnich latach na popularności

Andrzej Gołota podzielił się z kibicami swoją opinią na temat walk MMA. Były bokser w wywiadzie dla portalu WP SportoweFakty przyznał, że  dość krytycznie patrzy na starcia zawodników w oktagonie. Przeszkadza mu zwłaszcza jeden element.

Andrzej Gołota krytykuje walki MMA

Andrzej Gołota ostatnio odwiedził Polskę. Legendarny bokser znalazł czas, by porozmawiać z dziennikarzami WP SportoweFakty. 53-latek został zapytany m.in. o aktualny stan zawodowego boksu. 

Gołota uważa, że boks w ostatnich latach mocno stracił na popularności. Tęskni on za czasami, które często są nazywane “złotą erą boksu”, czyli przełomem XX i XXI wieku. 

- Kiedyś to były walki! Cały świat na to czekał. Pamiętam, jak się człowiek nie mógł doczekać starcia Tyson - Holyfield, czekało się w napięciu. I to było widać, wiadomości o tym się dosłownie "wylewały" na człowieka, był tym bombardowany z każdej strony. A teraz? W zasadzie sam musisz szukać, żeby się dowiedzieć, gdzie dany pojedynek jest pokazywany. Według mnie nie ma porównania z tym, co było kiedyś. Walki są, bo są. Ale nie ma w nich takiego ognia jak kiedyś. A czy będę je oglądał? Pewnie sprawdzę wyniki z ciekawości - mówi.

To, że boks stracił swą popularność jest poniekąd winą walk organizowanych w formule MMA. Starcia w oktagonie stały się sensacją na całym świecie. Były pięściarz jednak krytycznie patrzy na tego typu pojedynki

- Mnie nie przekonuje zwłaszcza moment, gdy walka przenosi się z pozycji stojącej do parteru. Z reguły zawodnicy "tarzają się" tam wtedy w sposób mało widowiskowy. Trudno mi to nawet nazwać sportem, walką… - ocenia Gołota. 

Gołota wróci wzorem innych legend?

Dziennikarze zapytali także Andrzeja Gołotę, czy ma czasami jeszcze ochotę wejść do ringu. Zanotować powrót po latach tak jak to czynili ostatnio Mike Tyson, czy Evender Holyfield (więcej TUTAJ). Polak nie zostawia jednak złudzeń kibicom, którzy chętnie obejrzeliby go ponownie w akcji.

- Na mnie już w tej kwestii nie liczcie! Na nic takiego się nie szykuję - powiedział krótko. 

 

Źródło: WP SportoweFakty

Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu:

Powiązane