Bartosz Bereszyński i Kamil Glik na celownikach klubów z Serie A
Dwaj reprezentanci Polski mogą jeszcze tego lata zmienić barwy klubowe. Bartosz Bereszyński i Kamil Glik znaleźli się w orbicie zainteresowań dwóch klubów z Serie A. Dla "Beresia" transfer oznaczałby po prostu zmianę zespołu na inny, ale dla doświadczonego stopera byłaby to szansa na powrót do włoskiej ekstraklasy, po tym jak do Serie B spadło jego Benevento .
-
Bartosz Bereszyński i Kamil Glik mogą zmienić klubowe barwy
-
Sprowadzenie każdego z nich rozważają odpowiednio Bologna i Udinese Calcio
-
Dla 33-letniego stopera takie zainteresowanie oznacza szansę na rychły powrót do Serie A
Euro 2020 nie było udane dla reprezentacji Polski, ale to na szczęście nie oznacza, że jej piłkarze narzekają na brak zainteresowania. Najnowsze doniesienia z Włoch sugerują, że Bartosz Bereszyński Kamil Glik mogą jeszcze tego lata zmienić kluby.
Bocznym obrońcą Sampdorii Genua zainteresowana jest Bologna, a z kolei sprowadzenie stopera Benevento Calcio rozważa Udinese Calcio. Dla tego drugiego byłaby to okazja do tego, aby nie spędzić najbliższego sezonu na zapleczu włoskiej ekstraklasy.
Bartosz Bereszyński może zagrać w Bolognii
"Bereś" jest piłkarzem Sampdorii Genua od 2017 roku. W tym czasie Polak stał się jednym z najważniejszych ogniw włoskiej drużyny i zdążył zapracować sobie na miano bardzo solidnego defensora w oczach włoskich kibiców i ekspertów.
Co prawda Bartosz Bereszyński ma ważny kontakt z zespołem z Genui do czerwca 2023 roku, ale to nie oznacza, że musi go wypełnić. Najnowsze doniesienia z Włoch sugerują, że 28-latek znalazł się w orbicie zainteresowań Bolognii.
Serwis "Corriere di Bologna" podaje, że drużyna prowadzona przez Sinisę Mihajlovicia rozważa sprowadzenie zawodnika reprezentacji Polski, ale wszystko jest uzależnione od tego, czy klub opuści Takehiro Tomiyasu. Kupno Japończyka planują działacze Tottenhamu, a portal Transfermarkt wycenia go na 20 milionów euro, zatem pieniędzy na transfer "Beresia" bolończykom nie powinno brakować.
W przypadku realizacji tego scenariusza, Bereszyński w Bolognii spotkałby innego Polaka. Od wielu sezonów graczem tego zespołu jest bowiem Łukasz Skorupski, który ma niepodważalne miejsce w pierwszym składzie.
Kamil Glik może wrócić do Serie A. Udinese myśli o sprowadzeniu Polaka
Klub może zmienić także Kamil Glik . Ostatni sezon dla reprezentanta Polski był bardzo nieudany, bowiem obrońca wraz ze swoim Benevento Calcio zakończył w strefie spadkowej i najbliższe miesiące zespół spędzi w Serie B.
Okazuje się, że Glik może uniknąć gry na ligowym zapleczu. Sprowadzeniem stopera ma być bowiem zainteresowane Udinese Calcio, o czym informuje portal "ottopagine.it". "Zebrette" mają bardzo poważnie myśleć o Polaku.
- Po podjęciu decyzji o nieodkupieniu Kevina Bonifaziego władze zespołu z Friulii zamierzają wypełnić lukę, która powstała w defensywie i ktoś taki jak Glik mógłby to zrobić. Jedyną przeszkodą są kwestie finansowa dotyczące podpisania przez niego kontraktu. Jeśli Polak pomyślałby o obniżce pensji, to transakcja byłaby możliwa - można przeczytać na łamach portalu.
Jak podawał niegdyś Krzysztof Stanowski, Glik mógł liczyć w Benevento na pensję 3,5 miliona euro rocznie. Wydaje się, że Udinese byłoby w stanie zagwarantować 33-latkowi wynagrodzenie na poziomie 2,5 miliona euro, ale na razie są to tylko przypuszczenia.
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu: