Swiatsportu.pl > Inne sporty > Bauhaus wygrał pierwszy etap Tour de Pologne. Bardzo dobra jazda Polaków
Łukasz Kowalski
Łukasz Kowalski 19.03.2022 07:59

Bauhaus wygrał pierwszy etap Tour de Pologne. Bardzo dobra jazda Polaków

Projekt bez tytułu - 2021-08-09T194215.967
twitter.com/@Tour_de_Pologne

Tour de Pologne w poniedziałek rozpoczęło swoją 78. edycję. Przez dużą część trasy uciekał Michał Paluta, bardzo dobry występ zaliczył także Michał Kwiatkowski. Pierwszy etap z metą w Chełmie po emocjonującym finiszu wygrał Niemiec Phil Bauhaus (Bahrain-Victorious) i został pierwszym liderem klasyfikacji generalnej.

  • Tour de Pologne ruszył w poniedziałek po raz 78.

  • Od początku na trasie bardzo aktywni byli Polacy, a na szczególne pochwały zasłużyli Michał Paluta i Michał Kwiatkowski

  • Zwycięzcą pierwszego etapu został Phil Bauhaus (Bahrain-Victorious), który wygrał po emocjonującej końcówce

Tour de Pologne rozpoczął swoją 78. edycję zaledwie dzień po zakończeniu igrzysk olimpijskich. W tym roku wyścig wrócił do swojego normalnego siedmioetapowego formatu, po krótszym wyścigu w poprzedniej edycji.

Już na starcie zawodników czekały małe zmiany w trasie. Organizatorzy w tym roku postanowili, że wyścig rozpocznie się w Lublinie i potoczy się przy ścianie wschodniej. Kolarze mieli do przejechania 216 kilometrów zakończonych metą w Chełmie.

Tour de Pologne: bardzo dobra jazda Polaków

Od początku bardzo aktywny był Michał Paluta, który razem z dwoma innymi zawodnikami uciekł peletonowi tuż za wyjazdem z Lublina. Razem z reprezentantem Polski jechali Amerykanin Sean Bennett (Team Qhubeka NextHash) oraz Kazach Jewgienij Fiodorow (Astana).

Peleton początkowo niezbyt przejął się uciekinierami, którzy z każdym kilometrem powiększali swoją przewagę. Ta w pewnym momencie wyniosła już ok. 6 minut. To właśnie między Polakiem, Kazachem i Amerykaninem rozegrała się kwestia premii górskich. Pierwszą wygrał Paluta, na drugiej był drugi, a na trzeciej w Hosznii Abramowskiej znów był pierwszy i w na drugi etap wyjedzie jako lider klasyfikacji górskiej.

Przewaga uciekinierów nad resztą stawki stopniowo topniała i na 50 kilometrów przed metą cała trójka została wchłonięta przez peleton. W nim nie było już jednego z faworytów do wygrania całego touru Pascal Ackermann (Bora-hansgrohe), który nie doszedł jeszcze do siebie po przebytej chorobie i wycofał się z wyścigu.

Niemiec wygrał po dramatycznej końcówce

Na ostatnich kilometrach dał o sobie znać Michał Kwiatkowski (INEOS-Grenadiers), który wygrał premię lotną w Krasnystawie. Polak zdobył trzy sekundy bonifikaty i już na kilkadziesiąt kilometrów przed metą miał minimalną przewagę nad rywalami.

Swoich sił próbowało jeszcze trzech zawodników, którzy próbowali w samej końcówce uciec peletonowi, ale szybko zostali złapani. Do samego końca pojawiło się jeszcze kilka pojedynczych szarpnięć, ale wszystkie były szybko pacyfikowane przez peleton.

Na ostatnich kilometrach w peletonie było bardzo nerwowo. Każda z grup chciała wyprowadzić swojego lidera do ataku. Na ostatnim kilometrze, prowadzącym już na kostce brukowej i na wzniesieniu oderwał się Kolumbijczyk Alvaro Hodeg (Deceuninck Quick-Step), ale na ostatnich metrach został dopadnięty przez Niemca Phil Bauhausa (Bahrain-Victorious), który wygrał o pół długości roweru.

Bauhaus został także pierwszym liderem klasyfikacji generalnej. Kwiatkowski, który ostatecznie pokonał metę jako dziesiąty, dzięki zwycięstwu na lotnej premii w Krasnystawie zajmuje piąte miejsce w generalce. We wtorek kolarze będą mieli do przejechania 201 kilometrów z Przemyśla do Rzeszowa.

Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu: 

Powiązane