Dublin nie zorganizuje Euro 2020. Złe wieści dla reprezentacji Polski
Dublin zrezygnował z organizacji Euro 2020
To zła wiadomość dla reprezentacji Polski, która miała rozegrać tam dwa mecze
Brytyjskie media mają pewne przypuszczenia, co do nowej lokalizacji spotkań naszej kadry
Euro 2020 będzie wyjątkowe, nie tylko ze względu na to, iż odbędzie się w dobie pandemii. Turniej zostanie rozegrany w wielu zakątkach Europy i miało to być wielkie święta na Starym Kontynencie. Niestety koronawiurus nie pozwoli na to, aby faktycznie tak się stało.
Wczoraj informowaliśmy Was o tym, że Włosi zadeklarowali otwarcie trybun na czas imprezy, o czym szerzej przeczytacie tutaj. Nie wszystkie kraje mogły zagwarantować wpuszczenie kibiców na stadiony. Dziś Dublin poinformował, że nie wpuści kibiców na trybuny, co eliminuje go z roli współorganizatora, a to stanowi niemały problem dla reprezentacji Polski.
Dublin zrezygnował z organizacji Euro 2020
Już na początku brytyjski dziennik „The Sun” donosił o możliwych problemach Dublina z organizacją Euro 2020. Irlandczycy chcieli być gospodarzem czterech spotkań, które im przydzielona, jednak gorzej było ze spełnieniem wymogu UEFA, jaki jest otwarcie trybun dla kibiców.
Dziś upłynął termin składania deklaracji o otwarciu stadionów. Irlandia swojej nie podpisała i niemal na pewno jest to równoznaczne z odebraniem jej statusu miasta-gospodarza podczas turnieju.
Można spodziewać się, iż w tym temacie odbędą się jeszcze jakieś rozmowy, ale wątpliwe jest, aby UEFA pozwoliła jednemu państwu wyłamać się ze schematu. Najprawdopodobniej spotkania Euro 2020 z Dublina zostaną przeniesione.
Jeszcze wczoraj „The Sun” sugerował, że znakomitym zastępcą Aviva Stadium w Dublinie byłby obiekt Tottenhamu Hotspur w Londynie. Miejscowa policja jednak ma nie wyrażać zgody na to, aby jednego dnia w stolicy Anglii odbywały się dwa spotkania, bowiem jedną z aren mistrzostw Starego Kontynentu będzie już tamtejsze Wembley. Dlatego przypuszczalnie rywalizacja z Irlandii zostanie przeniesiona do Manchesteru na stadion „The Citizens”, czyli Etihad Stadium.
Co z meczami reprezentacji Polski? Manchester wydaję się być dużo lepszą opcją od Londynu
Taka decyzja Irlandczyków może być bardzo niekorzystna dla naszej kadry. PZPN przy wyborze bazy na Euro 2020 za główny czynnik brał właśnie odległość zaledwie 20 kilometrów do Dublina, gdzie reprezentacja Polski miała rozegrać dwa mecze.
Odległość bazy Polaków do Aviva Stadium w stolicy Szmaragdowej Wyspy, wynosi zaledwie 20 kilometrów. W przypadku gry w Manchesterze polscy piłkarze będą mieli do pokonania drogę 310 kilometrów i to aż czterokrotnie, licząc dwie podróże w obie strony. Mimo wszystko Manchester wydaje się być dużo lepszą opcją od Londynu, gdyż od Dublina dzieli go odległość nie nieco ponad 300, a nie prawie 600 kilometrów, jak Londyn.
Ostateczna decyzja powinna zostać podjęta w ciągu najbliższych kilkunastu dni, aby nowy organizator miał odpowiednią ilość czasu, aby przygotować się od Euro 2020. Niektóre media sugerują nawet, że Polacy mogą zmienić swoją bazę, ale wydaje się to raczej mało prawdopodobne.
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu:
