Swiatsportu.pl > Piłka nożna > Franck Ribery ma wielki żal do Fiorentiny po rozstaniu. “Zlekceważyli mnie”
Mateusz Dziubiński
Mateusz Dziubiński 19.03.2022 08:00

Franck Ribery ma wielki żal do Fiorentiny po rozstaniu. “Zlekceważyli mnie”

TIZIANA FABIAFPEast News
TIZIANA FABI/AFP/East News

Franck Ribery wraz z końcem sezonu przestał być piłkarzem włoskiej Fiorentiny. Słynny piłkarz zdecydował się zdradzić, jak wyglądało jego rozstanie z klubem Serie A. W rozmowie z telewizją Toscana TV zdradził, że został potraktowany przez działaczy bez należytego szacunku. Kibice mogą być zaskoczeniu wyznaniem Francuza.

  • Franck Ribery wraz z końcem minionego sezonu przestał być piłkarzem ACF Fiorentiny

  • 38-latek w rozmowie z Toscana TV zdradził, że działącze tego klubu potraktowali go bez szacunku

  • Ribery liczył na przedłużenie kontraktu, jednak w klubie zupełnie go zignorowano

Franck Ribery w rozmowie z dziennikarzami przekazał informację, która zaskoczyła kibiców. Słynny Francuz opowiedział o kulisach rozstania z Fiorentiną wraz z końcem minionego sezonu. Zdaniem piłkarza, został on potraktowany fatalnie przez włoskich działaczy.

Franck Ribery rozżalony sposobem, w jaki rozstał się z Fiorentiną

Wszystko wskazuje na to, że w kolejnym sezonie nie kibice Serie A nie będą już oglądać na włoskich boiskach Francka Ribery’ego. Umowa Francuza z Fiorentiną dobiegła końca po zakończeniu ubiegłego sezonu. 38-latek ujawnił kulisy rozstania z “Violą” w rozmowie z Toscana TV.

Dla wielu kibiców może być zaskoczeniem, jak działacze Fiorentiny rozstali się z wicemistrzem świata z 2006 roku. Ribery przyznał, że został zupełnie zlekceważony przez władze klubu. Piłkarz liczył bowiem na negocjacje w sprawie przedłużenia umowy.

- W ciągu dwóch lat w klubie dałem z siebie wszystko, ale moje zaangażowanie nie zostało docenione. Chciałem zostać na kolejny rok w Fiorentinie, więc nie wiem, co zrobię w najbliższej przyszłości. W każdym razie chciałbym pozostać we Włoszech - powiedział Ribery.

- Nigdy nie chciałem mówić źle o klubie. Powiedzmy, że koniec był trochę trudny. W ciągu ostatnich trzech lub czterech tygodni nikt do mnie nie zadzwonił ani się nie odezwał, a to oznacza, że trochę mnie zlekceważyli. Czuję, że to, co dałem klubowi w ostatnich dwóch latach, nie zostało docenione - zdradził Francuz.

Gdzie zagra Ribery? Może zostać kolegą reprezentanta Polski

Mimo nieprzyjemnego końca przygody z drużyną z Florencji Ribery jak najlepiej życzy klubowi oraz jego kibicom. Francuski pomocnik wyraził nadzieję, że w przyszłości fani Fiorentiny znów będą emocjonować się walką zespołu o najwyższe cele we Włoszech. 

- Zanim przyjechałem, Fiorentina była wielką marką we Włoszech. Nie sądziłem, że będę walczył z nią o utrzymanie, ale w przyszłości zespół może stać się lepszy. Mam nadzieję, że wróci na wysoki poziom, ponieważ jest ważnym klubem we Włoszech i z tego powodu tu przyjechałem. Fani zasługują na więcej - stwierdził na zakończenie.

Franck Ribery do Fiorentiny trafił w 2019 roku, gdy zakończył 12-letnią grę dla Bayernu Monachium. W tym czasie Francuz zanotował 51 występów w słynnej fioletowej koszulce. Ribery strzelił także 5 goli i zanotował 10 asyst.

Piłkarz przyznał, że chciałby zostać w Serie A. Ostatnio pojawiły się jednak doniesienia, że może po latach wrócić do Olympique Marsylia. Francuz występował w barwach tego klubu w latach 2005-2007. Obecnie zawodnikiem Olympique jest Arkadiusz Milik. 

Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu: 

Powiązane