Haaland wyśmiał rywala, który poprosił go o koszulkę. Miała trafić do dziecka
Erling Haaland przebojem wdarł się na sam szczyt futbolu i dziś uważany jest za jednego z najlepszych napastników świata. Ostatnio jednak w mediach pojawiła się historia, która mogła uszczuplić grono fanów Norwega. Napastnik miał bowiem bardzo źle zachować się w stosunku do jednego z rywali, który poprosił go o koszulkę po meczu.
-
Erling Haaland stał się bohaterem historii, która stawia go w bardzo złym świetle
-
Gwiazdor Borussii Dortmund po meczu eliminacji mistrzostw świata pomiędzy Norwegią i Gibraltarem źle potraktował jednego z rywali
-
Haaland miał zwyczajnie wyśmiać piłkarza, który poprosił o jego koszulkę. Upominek miał trafić do dziecka, które jest fanem napastnika
Erling Haaland po tej historii straci na pewno wielu sympatyków. Napastnik po meczu eliminacji mistrzostw świata z Gibraltarem miał zachować się, delikatnie mówiąc, bardzo nieelegancko wobec jednego z rywali. O wszystkim opowiedział jeden z reprezentantów Gibraltaru.
Erling Haaland antybohaterem po meczu z Gibraltarem
Erling Haaland dzisiaj uważany jest za jednego z najlepszych napastników świata. 21-latek robi przebojową karierę i znajduje się na celowniku największych piłkarskich potęg. W barwach Borussii Dortmund rozgrywa już kolejny fantastyczny sezon.
Norweg jest tak dobry, że na każdym kroku porównuje się go z Robertem Lewandowskim. Obaj napastnicy toczą zacięty bój o tytuł najlepszego strzelca w Niemczech. W minionym sezonie Polak zdobył w samej Bundeslidze 41 goli, a Haaland trafił 28 razy.
Jest jednak coś, w czym Erling Haaland zdecydowanie ustępuje Robertowi Lewandowskiemu. Chodzi o klasę. Nie tylko na boisku, ale i poza nim.
W mediach pojawiła się bowiem historia, która mocno może popsuć wizerunek 21-letniego napastnika Borussii Dortmund. Chodzi o zachowanie Haalanda w meczu eliminacyjnym mistrzostw świata przeciwko Gibraltarowi w marcu tego roku.
Haaland wyśmiał rywala, który poprosił o koszulkę dla dziecka
Ostatnio Norwegia pokonała Gibraltar 5:1, a Haaland zdobył hat-tricka. Po meczu nikt nie chciał jednak wymienić się koszulkami z norweskim snajperem. Dlaczego? Okazuje się, że piłkarze z Gibraltaru zwyczajnie zignorowali Haalanda, za zachowanie, jakiego miał się dopuścić w pierwszym meczu tych drużyn, rozegranym kilka miesięcy temu.
O sytuacji opowiedział Reece Styche. Piłkarz reprezentacji Gibraltaru w rozmowie z “Sun Sport" opowiedział, co zrobił gwiazdor Borussii Dortmund, gdy został zapytany o koszulkę ostatnim razem.
- Zignorowaliśmy go. W marcu nasz kapitan Roy Chipolina poprosił go o koszulkę. Po wywiadach dla telewizji powiedział do niego: mój mały syn jest twoim wielkim fanem. Zamienimy się? Reakcja była zaskakująca. Haaland na niego popatrzył, zaśmiał się i odszedł. Może sobie kupić wiele rzeczy, ale klasy nie da się kupić. Może zainteresowanie mediów uderzyło mu do głowy - zdradza Styche.
Źródło: sport.pl
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu:
-
Robert Lewandowski poza składem Bayernu Monachium? Trener zapowiada zmiany, dotkną Polaka?
-
Koniec Vitala Heynena w reprezentacji Polski? Selekcjoner wreszcie zabrał głos, wymowne słowa