Swiatsportu.pl > Tenis > Hurkacz w ćwierćfinale paryskiego turnieju! Polak z problemami pokonał Koepfera
Łukasz Kowalski
Łukasz Kowalski 19.03.2022 07:55

Hurkacz w ćwierćfinale paryskiego turnieju! Polak z problemami pokonał Koepfera

Projekt bez tytułu - 2021-11-04T131620.592
AP/Associated Press/East News

Hubert Hurkacz awansował do kolejnej rundy prestiżowego turnieju ATP Masters 1000 w Paryżu. Polak wygrał w meczu z 1/8 finału z Niemcem Dominikiem Koepferem 4:6, 7:5, 6:2. Od początku spotkania Polak miał wielkie problemy z rywalem, ale zdołał odwrócić losy meczu i w znakomitym stylu awansował do ćwierćfinału paryskiego turnieju.

Hubert Hurkacz w bardzo dobrym stylu rozpoczął zmagania w stolicy Francji. Rozstawiony z numerem "7" Polak pokonał Amerykanina Tommy'ego Paula 2:0. W 1/8 finału na 24-latka z Wrocławia czekał Dominik Koepfer, który w poprzednich rundach okazał się lepszy od Andy'ego Murraya, a w kolejnej rozstawionego z "9" Felixa Auger-Aliassime'a.

Hubert Hurkacz

Polak rozpoczął mecz od ładnej akcji zakończonej backhandem trafionym w linie. Później do głosu zaczął dochodzić Niemiec, a Hurkaczowi zaczęły przydarzać się proste niewymuszone błędy. Wrocławianin dzięki swojemu znakomitemu serwisowi wyszedł na prowadzenie 1:0. W odpowiedzi Koepfer przy swoim serwisie wykorzystał niedokładność w grze Polaka i doprowadził do remisu.

Widać było od początku meczu, że Hurkacz przede wszystkim walczy sam ze sobą, a nie tylko z rywalem. Polak był bardzo niedokładny, co skrzętnie wykorzystywał jego rywal, który przełamał naszego zawodnika i wyszedł na prowadzenie. Polak miał szansę szybko odrobić przełamanie, ale nie wykorzystał break pointa.

Do końca seta Koepferowi udało się utrzymać przewagę przełamania, ale kilka razy musiał bronić brak pointy. Polak największe zagrożenie sprawiał głównie przy zagrywce, gdzie posłał tylko w pierwszym secie pięć asów. Jednak przy siatce lepiej sobie radził Niemiec, który pierwszą partię wygrał 6:4.

Drugą Hurkacz rozpoczął najgorzej, jak tylko mógł. Choć Polak już w pierwszym gemie posłał dwa asy serwisowe, dał się przełamać rywalowi i od początku seta musiał gonić wynik. Na szczęście w kolejnym to Hurkacz zmusił Koepfera do popełnienia niewymuszonych błędów i błyskawicznie odrobił stratę.

Wielkie emocje w meczu Hurkacza

Kiedy wydawało się, że gra rozpoczyna się od zera, a Hurkacz zaczyna przejmować inicjatywę na korcie, znów kapitalnie forehandem zagrał Niemiec, który wykorzystał niepewne zagrania Polaka i po raz kolejny doprowadził do przełamania wrocławianina. W kolejnym Koepfer zaczął posyłać piłkę w siatkę, co wykorzystał Hurkacz, który ponownie odrobił stratę przełamania.

Widać było, że Hurkacz zaczął się napędzać kolejnym przełamaniem i gładko wygrał kolejnego gema. Niemiec nie pozostał mu dłużny i w kolejnym pozwolił Polakowi na zdobycie zaledwie jednego punktu. O ile w pierwszych czterech gemach mieliśmy cztery przełamania, to w kolejnych czterech zawodnicy potrafili utrzymać swoje podanie.

Hurkacz ponownie pokazał siłę swojego serwisu, przy dwóch kolejnych swoich podaniach pozwolił rywalowi na zdobycie zaledwie jednego punktu. W dziesiątym secie Niemiec, przy własnym serwisie zaczął popełniać niewymuszone błędy i Hurkacz miał aż trzy piłki meczowe. Koepfer jednak zdobył pięć punktów z rzędu i doprowadził do wyniku 5:5.

Hurkacz za to nie dał sobie wydrzeć kolejnego swojego serwisu. Polak uspokoił swoją grę i znakomicie wybierał kierunki ataków. Pewnie wygrał gema i prowadził już 6:5. W kolejnym Polak znów doprowadził do wyniku 40:15 i miał trzy piłki setowe. Tym razem nie pozwolił Niemcowi obronić ani jednej i doprowadził do wyrównania w meczu.

Trzecią partię Polak rozpoczął od kapitalnego serwisu i utrzymania swojego podania. W odpowiedzi swój serwis utrzymał także Niemiec. W kolejnym Hurkacz posłał dwa asy serwisowe i do zera wygrał przy własnym podaniu. Wrocławianin zaczął grać zdecydowanie pewniej i od jakiegoś czasu, to on dominował na korcie.

Polak, który w tym meczu po raz kolejny udowadniał, że dysponuje kapitalnym serwisem, ale coraz częściej podchodził bliżej siatki i grał efektowne skróty. Hurkacz pod koniec trzeciego seta zaczął grać wręcz fenomenalnie. Koepfer praktycznie nie miał nic do powiedzenia. Wrocławianin przełamał rywala, doprowadził do wyniku 5:2 i był już o krok od ćwierćfinału paryskiego turnieju. W ostatnim gemie Polak wykorzystał dopiero trzecią piłkę meczową, ale wygrał ostatecznie 6:2 i awansował do ćwierćfinału.

Hubert Hurkacz - Dominik Koepfer 2:1 (4:6, 7:5, 6:2)

Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu:

Powiązane