Iga Świątek w ćwierćfinale turnieju w Adelajdzie. Nie dała szans rywalce
Iga Świątek w środowy poranek czasu polskiego odniosła kolejne efektowne zwycięstwo. Polka w meczu 1/8 finału turnieju WTA na kortach w Adelajdzie pokonała w dwóch setach Maddison Inglis 6:1, 6:3. Teraz przed naszą utalentowaną zawodniczką o wiele trudniejsze zadanie. W ćwierćfinale zmierzy się z rewelacją turnieju.
Iga Świątek pewnie pokonała rywalkę w walce o ćwierćfinał
W środowy poranek kolejnych powodów do dumy dostarczyła polskim kibicom Iga Świątek. 19-latka wygrała kolejny już mecz w turnieju WTA rozgrywanym na kortach w australijskiej Adelajdzie. W walce o awans do ćwierćfinału nasza reprezentantka nie dała szans zawodniczce gospodarzy Maddison Inglis.
Świątek od początku meczu pokazała, że nie przypadkowo jest faworytką tego starcia i jedną z głównych kandydatek do zwycięstwa w całym turnieju. Pierwszy set w wykonaniu Polki był rewelacyjny. Iga Świątek oddała rywalce zaledwie jednego gema i zwyciężyła 6:1.
Zwyciężczyni ubiegłorocznego Rolanda Garrosa wypunktowała niżej sklasyfikowaną rywalkę. Pod wrażeniem gry Polki byli komentatorzy, a wideo z jej efektownymi zagraniami szybko pojawiło się w mediach społecznościowych WTA.
Drugi set to już nieco lepsza gra ze strony Inglis. Australijka zaprezentowała tenis o wiele bardziej agresywny i sprawiła problemy Idze Świątek zwłaszcza przy swoim serwisie. Było to jednak za malo, by zagrozić świetnie dysponowanej Polce.
Inglis ostatecznie była w stanie ugrać w drugiej partii tylko trzy gemy. Przez większość czasu oglądała jednak popisy gry Igi Świątek, która wygrała drugiego seta 6:3. Po 75 minutach gry stało się jasne, kto zagra w ćwierćfinale imprezy. Będzie to oczywiście nasza wschodząca gwiazda.
Niespodziewana rywalka Świątek w ćwierćifnale WTA w Adelajdzie
Iga Świątek dowiedziała się także, z kim przyjdzie jej się zmierzyć o półfinał turnieju w Adelajdzie. Przeciwniczką Polki będzie Daneille Collins. Amerykanka sprawiła wielką niespodziankę i wyeliminowała aktualną liderkę rankingu WTA Ashleigh Barty.
Barty była jednocześnie obrończynią tytułu z ubiegłego roku. W starcu z Collins przegrała jednak 3:6, 4:6. W obu partiach pozwoliła niżej notowanej rywalce na odrobienie strat i odwrócenie losów meczu.
Mecz Igi Świątek z Danielle Collins odbędzie się w czwartkowy poranek. Polka uważana jest za faworytkę, ale pogromczyni liderki rankingu WTA nie należy lekceważyć. Do tej pory jednak na kortach w Adelajdzie Świątek nie straciła nawet seta. Oby jej świetna passa trwała także po meczu 1/4 finału.
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu