Iga Świątek o swojej formie na Wimbledonie: czuję, że jestem rozpędzona
Iga Świątek jak na razie przeszła przez dwie rundy tegorocznego Wimbledonu jak burza. Nasza tenisistka odniosła we wtorek pewne zwycięstwo z gwiazdą rosyjskiego tenisa Wierą Zwonariową. Polka na po tym meczu przekazała dobre wiadomości swoim fanom. - Czuję, że jestem trochę rozpędzona - przyznała 20-latka. Z kolei rosyjskie media podkreśliły, w czym Świątek była lepsza od ich zawodniczki.
-
Iga Świątek zameldowała się już w III rundzie Wimbledonu
-
Polka po zwycięstwie z Wierą Zwonariewą przekazała, że czuje się znakomicie
-
Rosyjskie media podkreśliły atuty naszej zawodniczki w tym spotkaniu
Tegoroczna edycja Wimbledonu w wykonaniu Igi Świątek (WTA 9) wygląda fantastycznie. Polka w swoim pierwszym spotkaniu pokonała Su-Wei Hsieh (WTA 69) 2:0 i ten sam rezultat powtórzyła w starciu z Wierą Zwonariową (WTA 96) i tym samym zameldowała się w III rundzie najbardziej prestiżowego turnieju tenisowego świata.
Do tej pory największym osiągnięciem naszej zawodniczki na londyńskich kortach było dotarcie właśnie do III rundy. Jednak słowa 20-latki wypowiedziane przez nią po drugim meczu dają wiele optymizmu i wydaje się, że ten rezultat powinien zostać przez nią spokojnie poprawiony.
Iga Świątek pozytywnie nastawiona przed kolejnymi spotkaniami w Wimbledonie
Iga Świątek przekazała bardzo dobre wiadomości polskim kibicom, wypowiadając się na temat swojej formy i tego, jak czuje się na kortach Wimbledonu.
- Od początku starałam się grać agresywnie. Pierwsza runda dała mi sporo pewności siebie. Czuję, że jestem trochę rozpędzona. Dobrze się czułam na korcie, byłam w dobrym rytmie i mogłam dominować - zaznaczyła 20-latka po starciu ze Zwonariową.
Co ciekawe Polka przyznała, że szczyt swojej formy w tym sezonie szykowała na French Open, gdzie w singlu dotarła do półfinału, a w deblu z Bethanie Mattek-Sands zagrała w finale. Na Wimbledon gwiazda naszego tenisa ma jednak inny plan, bowiem zrezygnowała ze startu w grze podwójnej i skupia się tylko na turnieju singla.
- Z meczu na mecz czuję się coraz swobodniej. Dziś zagrałam kilka bardzo szybkich piłek. Trawa jest nawierzchnią, która pozwala na intuicyjne granie. Czasami jest mało czasu na rozpatrywanie wielu opcji i korzysta się z tej najwygodniejszej, czy tej, co daje najlepszy efekt. Cieszę się, że mam okazję nauczyć się czegoś nowego i że jestem dalej w turnieju - powiedziała Świątek.
Rosyjskie media wypunktowały Wierę Zwonariową
Wiera Zwonariowa powróciła do tenisa drugiej przerwie w trakcie swojej kariery. Rosjanka w pierwszej rundzie pokonała Czeszę Marię Bozkovą, co było pierwszy wygraną na korcie trawiastym ostatniej rywalki Igi Świątek od siedmiu lat.
W II rundzie 38-letnia Rosjanka została jednak gładko pokonana przez Igę Świątek. Spotkanie trwało zaledwie godzinę i dwie minuty. Rosyjskie media zwróciły uwagę, w czym Polka była lepsza od ich zawodniczki.
- Iga była lepsza od Zwonariewej zarówno w serwisie, jak i przy returnach. Świątek zanotowała trzy asy i wykorzystała 4 z 10 okazji na przełamanie. Nasza reprezentantka zdołała odebrać rywalce podanie, tylko raz mając cztery szanse, by tego dokonać - napisał serwis sovsport.rtu. Iga Świątek swój mecz w III rundzie Wimbledonu rozegra już jutro o godzinie 12:00. Rywalką Polki będzie Belgijka Irina Begu (WTA 79). To spotkanie, jak i cały turniej można śledzić na kałanach Polsatu Sporu.
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu:
-
Federacja rosyjska podjęła decyzję. Wiadomo co z Czerczesowem
-
Dramat Sereny Williams. Nagle upadła w trakcie meczu (WIDEO)