Iga Świątek poznała pierwszą rywalkę French Open. Trudne losowanie dla Polki
Iga Świątek poznała swoją rywalkę w pierwszej rundzie wielkoszlemowego French Open, który ruszy już w niedzielę. Polka w pierwszym meczu zmierzy się ze swoją przyjaciółką Słowenką Kają Juvan. Losowanie w późniejszych rundach mogło być łaskawsze. Już w ćwierćfinale może dojść do rewanżu za finał w ubiegłym roku, a w półfinale na Świątek może czekać liderka światowego rankingu.
-
Iga Świątek w czwartek poznała swoją pierwszą rywalkę wielkoszlemowego French Open
-
Polka rozpocznie walkę o obronę tytułu od meczu ze swoją przyjaciółką Kają Juvan
-
W półfinale na Świątek będzie czekała Ashleigh Barty
Iga Świątek w niedzielę rozpocznie walkę o obronę tytułu w wielkoszlemowym French Open. W czwartek odbyło się losowanie pierwszej rundy turnieju. Polka znalazła się w pierwszej połowie drabinki i będzie miała trudną drogę do finału.
Świątek w tym turnieju będzie rozstawiona z numerem 8. To oznacza, że dopiero w trzeciej rundzie będzie mogła trafić na inną rozstawioną zawodniczkę. Marsz o obronę tytułu mistrzowskiego rozpocznie od meczu ze Słowenką Kają Juvan.
Iga Świątek poznała rywalkę w pierwszej rundzie French Open
Obie zawodniczki znają się bardzo dobrze z czasów juniorskich. Często grały razem w deblu. Ich największym wspólnym sukcesem jest złoto wywalczone na Młodzieżowych Igrzyskach Olimpijskich w Buenos Aires. Prywatnie są przyjaciółkami.
W kolejnej rundzie na Świątek będzie czekała lepsza z pary Rebbeca Peterson - Shelby Rogers. Jeżeli nie dojdzie do żadnej niespodzianki, to w swoim trzecim meczu Polka zagra z rozstawioną z nr. 30 Estonką Anett Kontaveit.
Schody rozpoczną się w kolejnych rundach. Już w 1/8 finału na Polkę może czekać Garbine Muguruza. W ćwierćfinale może dojść do rewanżu finału French Open z ubiegłego roku. Tam na warszawiankę może czekać Sofia Kenin, którą w październiku ograła 6:4, 6:1.
Najtrudniejsze zadanie przed świątek będzie stało w półfinale. Tam może zmierzyć się z liderką światowego rankingu WTA Ashleigh Barty. Polka ma z Australijką rachunki do wyrównania. Na początku maja Barty ograła Świątek 7:5, 6:4 i wyrzuciła ją z turnieju w Madrycie.
Wielkie emocje w męskim turnieju
Dużo szybciej na Australijkę może trafić inna z Polek Magda Linette. Jeżeli Polka przejdzie w pierwszej rundzie Francuzkę Chloe Paque, to w kolejnej będzie musiała się mierzyć z barty. Oczywiście, jeżeli liderka światowego rankingu pokona w pierwszym meczu Bernardę Perę.
Wielkich emocji można spodziewać się także w drugiej połówce drabinki. W trzeciej ćwiartce znalazły się m.in. Serena Williams i Wiktoria Azarenka. Z kolei w ostatniej znalazła się Naoimi Osaka, która nie lubi kortów ziemnych, a także m.in. Kiki Bertens i Bianca Andreescu.
Swoich rywali w pierwszej rundzie poznali także polscy tenisiści. Rozstawiony z numerem 19 Hubert Hurkacz w pierwszym meczu zmierzy się ze zwycięzcą kwalifikacji. W drugiej rudzie będzie na niego czekał lepszy z pary Alejandro Davidovich Fokina lub Michaił Kukuszkin.
Dużo większe emocje będą na kibiców czekały w drugiej połówce męskiego turnieju. W niej znaleźli się Rafael Nadal, Novak Djoković i Roger Federer. Dwaj ostatni mogą na siebie trafić już w ćwierćfinale . French Open potrwa do 13 czerwca. Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu: