Jan Tomaszewski dobitnie skomentował powołania Paulo Sousy
-
Paulo Sousa postanowił, że to Wojciech Szczęsny będzie numerem jeden w reprezentacji
-
Za takim rozwiązaniem już od dawna optował Jan Tomaszewski
-
„Wojtek na to zasługuje pod każdym względem" - powiedział w rozmowie z Interią jeden z „Orłów Górskiego”
Jan Tomaszewski słynie z tego, że mówi to co myśli i nie boi się kontrowersyjnych słów. W przypadku obsady bramki reprezentacji Polski, srebrny medalista mistrzostw świata i igrzysk olimpijskich miał akurat opinię, którą podzielało szerokie grono ekspertów i kibiców.
Były bramkarz polskiej kadry uważał, że Jerzy Brzęczek powinien w końcu wybrać między Łukaszem Fabiańskim a Wojciechem Szczęsnym. Czego nie uczynił Brzęczek, to zrobił Paulo Sousa, który postawił na zawodnika Juventusu. Z tego powodu Tomaszewski zaadresował pochwały do nowego selekcjonera.
Jan Tomaszewski „Wojtek na to zasługuje pod każdym względem”
Były bramkarz reprezentacji Polski, który z kadrą zdobywał trzecie miejsce na mistrzostwach świata w 1974 roku oraz wicemistrzostwo olimpijskie dwa lata później, w wywiadzie dla Interii nie krył zadowolenia z wyboru Paulo Sousy.
- Wojtek na to zasługuje pod każdym względem, co nie znaczy, że nie doceniam wkładu Łukasza Fabiańskiego . W tak trudnym roku, reprezentacji Polski potrzeba dwóch świetnych bramkarzy – powiedział Jan Tomaszewski.
Znakomitemu bramkarzowi lat 70' spodobało się również to, że Portugalczyk zaprosił na grupowanie trzech, a nie 4 zawodników na tę pozycję.
- Dobrze jednak, że Sousa nie powołał czterech jak Brzęczek, bo ten czwarty pęta się tylko na zgrupowaniu nie wiadomo po co – skomentował 63-krotny reprezentant Polski.
Tomaszewski z dużą wiarą o Paulo Sousie i krytyką o piłkarzach ekstraklasy
Jan Tomaszewski ma duże przekonanie do nowego selekcjonera i głęboko wierzy w jego umiejętności.
- Wszystko robi, jak trzeba. (...) - Sousa budzi u mnie nadzieję na lepsze czasy kadry, trzymam kciuki i życzę sukcesu z całego serca. W końcu to jest najważniejsza polska drużyna, jedyna, która utrzymuje kontakt z cywilizowaną piłką - podkreślił Tomaszewski w wywiadzie dla Interii.
Dodatkowo były gwiazdor reprezentacji Polski przyznał, iż jest bardzo zadowolony, że Paulo Sousa nie powołał zbyt wielu zawodników z PKO BP Ekstraklasy.
- Cieszy mnie to ogromnie. Oby jak najmniej. Polscy piłkarze, którzy osiągają europejski poziom, z Ekstraklasy uciekają. Sousa daje dowód, że po prostu zna się na piłce. I wie, co robi. Nie spodziewam się, by w podstawowej jedenastce na Węgry wyszedł jakikolwiek piłkarz z naszej ligi. Bo on by tylko osłabił drużynę - zakończył Tomaszewski w rozmowie z Interią.
Teza o piłkarzach z PKO BP Ekstraklasy jest nieco kontrowersyjna, ponieważ tacy zawodnicy jak Jakub Moder i Michał Karbownik, a w przeszłości Artur Jędrzejczyk, Bartosz Kapustka i Krzysztof Mączyński udowadniali, że nie trzeba grać za granicą, aby gwarantować reprezentacyjny poziom. Najważniejsze jest to nie z jakiej ligi wybiera zawodników Paulo Sousa, ale czy robi to skutecznie. Miejmy nadzieję, iż pod tym względem Portugalczyk będzie mylił się jak najrzadziej.
Źródło: Interia Sport
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu: