Jerzy Engel i Jan Tomszewski niezadowoleni z powołań Paulo Sousy
-
Paulo Sousa ogłosił wczoraj kadrę na Euro 2020
-
Selekcjoner nie zaszokował swoimi decyzjami
-
Mimo wszystko niektóre wyboru Portugalczyka spotkały się z krytyką
Paulo Sousa przedstawił wczoraj listę nazwisk, które wezmą udział w zbliżającym się Euro 2020. Portugalczyk większości dokonał wyborów, których można się spodziewać. Ze składem reprezentacji Polski możecie zapoznać się tutaj .
Jak zawsze przy okazji decyzji personalnych przed dużym turniejem, pojawiają się głosy krytyki. Z powołań nie od końca zadowolony jest były selekcjoner naszej kadry – Jerzy Engel oraz legendarny bramkarz „Biało-Czerwonych” - Jan Tomaszewski, który twierdzi, że Portugalczyk „już trochę popsuł atmosferę”.
Jerzy Engel nie jest zadowolony z kadry Polaków na Euro 2020
Były selekcjoner reprezentacji Polski, która pod jego wodzą po wielu latach przerwy wywalczyła awans na mundial, do czego doszło w 2002 roku, podczas powołań sam popełnił kilka błędów. Będąc bogatszy w to doświadczenie, Jerzy Engel uważa, że Paulo Sousa powinien zabrać na Euro 2020 dwóch piłkarzy, którzy nie znaleźli uznania w oczach Portugalczyka.
- Mnie jest żal dwóch nazwisk - Grosicki i Szymański. Tak samo jak na początku, kiedy był Sousa, brakowało mi Kędziory. Teraz Kędziora jest, dlatego teraz Szymański i Grosicki to będą dwa nazwiska, wokół których będzie najwięcej kontrowersji – powiedział Engel w rozmowie z Polsatem Sport.
Były selekcjoner wskazał aż pięć powodów, dla których szczególnie Grosicki powinien znaleźć się w kadrze.
- Ma większe doświadczenie niż wielu innych powołanych. Po drugie, był kapitanem zespołu. Trzy, ma wielkie doświadczenie, bo grał na wielu tego typu imprezach. Cztery, strzelał ważne gole dla tej reprezentacji, ma serce dla tej drużyny. Pięć, to jego najważniejszy zespół w karierze - dodał.
Jan Tomaszewski uważa, że Paulo Sousa popełnił duży błąd nie zabierając Grosickiego
Podobnego zdania jest Jan Tomaszewski. Legendarny bramkarz reprezentacji Polski uważa, nawet, że nieobecność Sebastiana Szymańskiego jest „skandalem”. Warto podkreślić, że pomocnik Dynama Moskwa obok Grzegorza Krychowiaka znalazł się w jedenastce sezonu rosyjskiej Premier Ligi, a mimo to Paulo Sousa nie zabrał go na turniej, dlatego z tą decyzją Paulo Sousy faktycznie można się nie zgadzać.
Duże niezadowolenie Tomaszewskiego wzbudza również nieobecność w kadrze na Euro 2020 Kamila Grosickiego. Były reprezentant Polski uważa, że byłby to bardzo przydatny piłkarz na ostatnie minuty, bowiem poza ogromnym doświadczeniem, wciąż potrafiłby wnieść dużo ożywienia do gry. Ponadto według wicemistrza olimpijskiego i brązowego medalisty MŚ, niepowołanie „Grosika” nie posłuży dobrej atmosferze.
- Sousa w tym momencie zepsuł trochę atmosferę w szatni. Nie tylko w szatni, ale i na kolacji i podczas zgrupowania, bo tego zawodnika wykluczył. Robert Lewandowski przyznał, że to wielka strata. Jemu chyba możemy wierzyć! To już zepsuło atmosferę w drużynie – powiedział na łamach „Super Expressu” Tomaszewski.
Niestety historia zna takie przypadki, kiedy selekcjonerzy nie zabierali na turniej kilku ważnych piłkarzy. Tak było w przypadku braku nominacji od Jerzego Engela w 2002 roku dla Tomasza Iwana i Kamila Kosowskiego, a cztery lata później Paweł Janas nie zabrał na mundial do Niemiec Jerzego Dudka, Tomasza Frankowskiego, Tomasza Kłosa i Tomasza Rząsy, co również nie wpłynęło dobrze na zespół.
Tym razem chodzi tak naprawdę o jedno nazwisko, którego nieobecność faktycznie może doskwierać kadrę, czyli Kamila Grosickiego. Sportowo decyzja Paulo Sousy w dużej mierze się broni i miejmy nadzieję, że nie odbije się ona na postawie „Biało-Czerwonych” podczas Euro 2020.
Źródła: Polsat Sport, Super Express
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu: