Swiatsportu.pl > Piłka nożna > Jürgen Klopp optymistą przed rewanżem z Realem Madryt
Łukasz Kowalski
Łukasz Kowalski 19.03.2022 07:32

Jürgen Klopp optymistą przed rewanżem z Realem Madryt

Liverpool FC LM
GABRIEL BOUYS/AFP/East News
  • Liverpool w środę na własnym stadionie rozegra rewanżowe spotkanie 1/4 finału Ligi Mistrzów przeciwko Realowi Madryt

  • Królewscy w pierwszym meczu pewnie wygrali 3:1, ale Jürgen Klopp nie traci nadziei

  • Szkoleniowiec The Reds stwierdził, że jego drużyna jest w stanie awansować do półfinału, ale do tego potrzebne spełnienie jednego warunku

Liverpool w środowym meczu będzie miał bardzo trudne zadanie. The Reds byli w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów drużyną zdecydowanie słabszą i zasłużenie przegrali z Realem Madryt na wyjeździe 1:3.

Dużo nadziei kibicom mistrzów Anglii daje gol strzelony na boisku Realu, który może mieć decydujące znaczenie na losy dwumeczu. The Reds, żeby awansować, potrzebują w środę pokonać Królewskich przynajmniej dwiema bramkami.

Liverpool nie składa broni w rywalizacji z Realem Madryt

Zadanie wydaje się trudne do zrobienia, szczególnie że Real gra skutecznie w obronie i ostatni raz dwie bramki w jednym meczu stracił pod koniec stycznia z Levante (1:2). Jednak trener Jürgen Klopp zaznacza, że jego piłkarze nie mają już nic do stracenia.

- Jeśli przegrywasz pierwszy mecz 1:3, to wygląda to tak, jakbyś już odpadł z rywalizacji. W takiej sytuacji wychodzisz na boisko i nie masz nic do stracenia. To jest nasze zadanie i tak staramy się podchodzić do rewanżu - powiedział Niemiec na konferencji prasowej.

- Tydzień temu Real był od nas lepszy, a poza tym my nie byliśmy na takim poziomie, na jakim powinniśmy. Za nami jednak dopiero pierwsza połowa tego dwumeczu - zaznaczył.

Warto jednak zaznaczyć, że Liverpool jest ekspertem od odrabiania strat w rewanżach. Świeżo w pamięci kibice mają jeszcze rewanżowe spotkanie półfinałowe Ligi Mistrzów przeciwko Barcelonie z sezonu 2018/2019. Wtedy Blaugrana w pierwszym meczu wygrała 3:0, a w rewanżu poległa na wyjeździe 0:4.

Jürgen Klopp wierzy w awans do półfinału

Tym razem jednak mecz na Anfield odbędzie się bez udziału kibiców, którzy potrafią stworzyć na stadionie fantastyczną atmosferę i są 12. zawodnikiem drużyny. Na to uwagę zwrócił także Klopp.

- Wszyscy rozmawiają o naszych powrotach w przeszłości, ale one za każdym razem były z udziałem kibiców. Zmierzymy się jednak z wieloma problemami. Przede wszystkim chcemy wygrać. To jest nasz główny cel. Brak kibiców jest dodatkową przeszkodą. Problemem jest też wynik pierwszego spotkania oraz jakość rywala - powiedział szkoleniowiec The Reds.

Jednocześnie Niemiec zaznaczył, że jego drużyna jest w stanie odwrócić losy rywalizacji. Do tego jednak będzie potrzebna dużo skuteczniejsza gra w obronie, co może się okazać kluczowe dla końcowego rozstrzygnięcia dwumeczu.

- Musimy bronić na najwyższym poziomie. Jakość Realu w ofensywie jest niesamowita. Zatrzymać ich możemy wyłącznie wtedy, gdy wszyscy w stu procentach wykonamy swoje obowiązki. Każdy, kto widział naszą grę w pierwszym meczu wie, co musimy poprawić - podkreślił trener Klopp.

Zwycięzca pary w półfinale zmierzy się z Chelsea Londyn, która we wtorek mimo porażki wyeliminowała FC Porto. Początek spotkania Liverpool - Real Madryt o godzinie 21.

Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu:

Powiązane