Kamil Glik próbował chronić kolegów przed atakiem Albańczyków. Mało kto zauważył
Polska pokonała we wtorek Albanią 1:0 w wyjazdowym meczu eliminacji mistrzostw świata. Po golu dla naszej drużyny miejscowi kibice zaczęli obrzucać Polaków butelkami. W tej sytuacji kapitalnie zachował się Kamil Glik, czego wielu widzów nie zauważyło od razu w trakcie meczu.
-
Polska pokonała Albanię 1:0 i awansowała na drugie miejsce w swojej grupie eliminacji MŚ
-
W trakcie meczu albańscy kibice zaatakowali Polaków i rzucali w ich kierunku niebezpieczne przedmioty
-
Jak się okazało, Kamil Glik bohatersko starał się ochronić swoich kolegów
Polska we wtorek wygrała z Albanią 1:0 po golu Karola Świderskiego. Napastnik, który z kolegami celebrował radość, stał się celem ataków albańskich kibiców, którzy ciskali z trybun przeróżne przedmioty. Kolegę starał się ochronić Kamil Glik.
Polska pokonała Albanię. Glik bohaterem sieci
Polska reprezentacja we wtorek wykonała gigantyczny krok w kierunku awansu do baraży, które wyłonią ostatnich uczestników przyszłorocznych mistrzostw świata. Biało-Czerwoni pokonali 1:0 Albanię, ich głównego rywala do zajęcia drugiego miejsca w grupie i wywalczenia prawa gry we wspomnianych barażach (więcej TUTAJ) .
Podopieczni Paulo Sousy we wtorek byli zespołem zdecydowanie lepszym od Albańczyków. Udownili to w 77. minucie. Po kapitalnym dośrodkowaniu Mateusza Klicha, gola zdobył Karol Świderski. Dwójka rezerwowych zapewniła nam cenne zwycięstwo.
Tuż po bramce dla Polaków sędzia był zmuszony przerwać mecz. Doszło do skandalu z udziałem albańskich kibiców. Zaczęli oni obrzucać Polaków, którzy cieszyli się z gola przeróżnymi przedmiotami, w tym butelkami.
W tym zamieszaniu kibice śledzący transmisję nie zauważyli niesamowitego zachowania Kamila Glika. Obrońca reprezentacji Polski ruszył w kierunku atakowanych kolegów. Objął i próbował zasłonić Karola Świderskiego przed przedmiotami rzucanymi w jego kierunku!
Całą sytuację można zobaczyć na materiale wideo, który pojawił się na twitterowym profilu “Łączy nas piłka”. Glik osłania kolegę, a następnie odciąga go z niebezpiecznego miejsca. Kapitalna postawa lidera naszej drużyny.
Polska coraz bliżej awansu
Polacy dzięki zwycięstwu w Tiranie mają dwa punkty przewagi nad Albańczykami. Prawo gry w barażach mogą zapewnić sobie już w następnym meczu. W listopadzie nasi piłkarze najpierw zagrają na wyjeździe z Andorą, a następnie podejmą w Warszawie Węgrów.
Albańczyków czeka natomiast wyjazd do Londynu na mecz z Anglią. Jeśli tam podopieczni Edoardo Reji stracą punkty, a Biało-Czerwoni pokonają Andorę, to właśnie nasza drużyna zajmie miejsce premiowane awansem (więcej TUTAJ ).
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu:
