Kapitalny debiut Igi Świątek w igrzyskach olimpijskich
Iga Świątek udanie zadebiutowała na igrzyskach olimpijskich. Gwiazda polskiego tenisa nie dała szans w pierwszej rundzie olimpijskiego turnieju Niemce Monie Barthel. Świątek szybko zwyciężyła w dwóch setach 6:2, 6:2 i już może myśleć o kolejnym meczu na kortach w Tokio.
-
Iga Świątek zadebiutowała na igrzyskach olimpijskich w nocy z piątku na sobotę polskiego czasu
-
Polka w pierwszej rundzie turnieju tenisowego kobiet zmierzyła się z Niemką Moną Barthel
-
Świątek nie pozostawiła wątpliwości, kto jest lepszy i pewnie zwyciężyła w dwóch setach 6:2, 6:2
Iga Świątek w nocy z piątku na sobotę polskiego czasu rozpoczęła udział w igrzyskach olimpijskich w Tokio. Polka zmierzyła się w pierwszej rundzie turnieju tenisowego z Niemką Moną Barthel. 20-latka z Raszyna pewnie zwyciężyła w dwóch setach.
Iga Świątek rozpoczęła walkę w Tokio
Igrzyska olimpijskie Tokio 2020 (przełożone z powodu wybuchu pandemii na 2021 rok), zostały oficjalnie zainaugurowane. Polskim kibicom wielkich emocji już pierwszego dnia, choć mecz toczył się w nocy czasu polskiego, dostarczyła Iga Świątek. 20-latka zadebiutowała w turnieju tenisowym.
Rywalką zwyciężczyni Rolanda Garrosa z 2020 roku była Niemka Mona Barthel. Przed meczem nie trudno było wskazać faworytkę. Świątek jest aktualnie 8 w rankingu WTA. Barthel zajmuje w zestawieniu najlepszych tenisistek świata dopiero 210. miejsce.
Obie zawodniczki do tej pory zmierzyły się ze sobą raz, podczas turnieju ITF w Pradze. Wówczas lesza okazała się Iga Świątek. Na korcie centralnym w Tokio historia się powtórzyła. Nasza gwiazda pewnie zwyciężyła w dwóch setach.
Pierwszy set rozpoczął się fantastycznie dla Igi Świątek. Już w pierwszym gemie udało jej się przełamać Barthel. Niemka wyraźnie nie radziła sobie pod presją Świątek i popełniała wiele błędów, także przy własnym serwisie. Polka szybko wyszła na prowadzenie 5:0 w pierwszym secie.
Wówczas Iga Świątek jakby nieco się rozkojarzyła. Miała szansę wygrać pierwszą partię do zera, jednak popełniła podwójny błąd serwisowy i oddała rywalce punkt. W siódmym gemie miała już piłkę setową, jednak po długiej wymianie Świątek zepsuła bekhend. Tym samym Barthel zdobyła drugiego gema. Po chwili pomyliła się jednak Niemka i Iga Świątek wygrała 6:2 pierwszego seta.
Świątek nie dała szans rywalce w olimpijskim debiucie
Druga partia właściwie nie miała historii. Iga Świątek po chwilowych problemach z końcówki pierwszego seta, szybko wróciła do właściwego rytmu i raz za razem posyłała piłki, których Mona Barthel nie była w stanie odbić. Niemka popełniała coraz więcej błędów i przez podwójny błąd serwisowy oddała m.in. własne podanie Świątek.
W tym momencie było już 5:2 dla reprezentantki Polski. Po chwili 20-latka z Raszyna zakończyła mecz kapitalnym asem serwisowym. Świątek zwyciężyła 6:2, 6:2.
Iga Świątek już może myśleć o kolejnym pojedynku na kortach olimpijskich w Tokio. Przeciwniczką Polki będzie Hiszpanka Paula Badosa lub Kristina Mladenović z Francji.
Igrzyska olimpijskie, Tokio 2020, I runda turnieju tenisowego kobiet
Iga Świątek - Mona Barthel 2:0 (6:2, 6:2)
Więcej informacji wkrótce...
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu:
-
Vital Heynen pożegna się z reprezentacją Polski? Niepokojące słowa trenera, "Koniec cyklu, to pewne"
-
Zmiany ws. występu Igi Świątek. Mecz Polki został przeniesiony, ta decyzja wywołała pewne spekulacje