Kontuzja w reprezentacji Polski. Kamil Glik pracował wczoraj z fizjoterapeutą
Kamil Glik jest kontuzjowany. Nasz obrońca nie wziął udziału we wczorajszym treningu reprezentacji Polski, a pracował z fizjoterapeutą. Wstępne przesłanki wskazują, że 33-latek nie wystąpi w spotkaniu eliminacji mistrzostw świata z San Marino. Niestety piłkarzowi odnowił się uraz, który ciągnie się za nim od jakiegoś czasu.
-
Kamil Glik jest kontuzjowany i nie trenuje ze drużyną
-
Obrońca narzeka na uraz kolana i pracuje pod okiem fizjoterapeuty
-
Piłkarz najprawdopodobniej nie zagra z San Marino, a co z meczem z Albanią?
Reprezentacja Polski w ciągu najbliższych kilku dni rozegra dwa mecze eliminacji mistrzostw świata. Biało-Czerwoni już w sobotę 9 października podejmą na PGE Narodowym San Marino, a w trakcie tego spotkania odbędzie się pożegnanie z kadrą Łukasza Fabiańskiego, o czym pisaliśmy dla Was tutaj .
Trzy dni później, czyli 12 października Polacy zagrają na wyjeździe z Albanią. Niestety nie jest pewne, czy w którymkolwiek z tych meczów na boisku pojawi się Kamil Glik. Filar naszej kadry nie trenował wczoraj z drużyną z powodu urazu kolana. Na razie gracz Benevento pracuje z fizjoterapeutą i w sobotę niemal na pewno nie zobaczymy go na murawie.
Kamil Glik kontuzjowany. Co z jego zdrowiem?
Obrońca, który ma na koncie już 88 spotkań w barwach reprezentacji Polski to jeden z pewniaków w zespole Paulo Sousy. Portugalczyk początkowo tego nie planował, ale po spotkaniu z Węgrami i kilkunastu dniach pracy naszą kadrą przekonał się, że Kamil Glik jest jednym z jej kluczowych zawodników.
Ostatecznie 33-latek nie wystąpił tylko w dwóch spotkaniach pod wodzą obecnego selekcjonera. Były to starcia z San Marino oraz towarzyskie starcie z Rosją. Dlatego jego ewentualna nieobecność może być dla zespołu wielkim osłabienie, zwłaszcza biorąc pod uwagę problemy naszych piłkarzy z grą w defensywie.
Problemy z kolanem Glika niemal na pewno wykluczają go z gry przeciwko San Marino. Z informacji WP SportowychFaktów wynika, że nawet jeśli defensor będzie gotowy na sobotnie spotkanie, to i tak będzie oszczędzany na mecz z Albanią, gdzie jego obecność wydaje się być już dużo bardziej prawdopodobna, ale to także nie jest przesądzone.
Plaga kontuzji w reprezentacji Polski
Niestety Paulo Sousa musi borykać się ze sporymi problemami kadrowymi. Selekcjoner powołał na to zgrupowanie Bartłomieja Drągowskiego, Arkadiusza Recę i Macieja Rybusa, ale większość z nich nie przyleciała do Polski ze względu na urazy.
Na chwilę pojawił się tylko Drągowski, którego sytuacja jest szczególnie przykra, o czym informowaliśmy Was tutaj . Bramkarz przeszedł w Warszawie badania, które wykazały, że ma naderwany mięsień czterogłowy uda. To oznacza dla niego co najmniej sześciotygodniową przerwę od gry.
Co ciekawe selekcjoner reprezentacji Polski chciał w jego miejsce nominować Kamila Grabarę, ale dzień przed telefonem z Jakuba Kwiatkowskiego z zaproszeniem na kadrę, bramkarz FC Kopenhagi złamał palec. To właśnie dlatego Sousa ostatecznie dowołał Radosława Majeckiego z AS Monaco, ale ta decyzja wzbudziła niemałą konsternację, o czym szerzej pisaliśmy dla Was tutaj .
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu:
-
Trener polskich siatkarzy nagle odchodzi. Dopiero zdobył brąz mistrzostw świata, wielkie zaskoczenie
-
Pierwszy trening kadry bez trzech piłkarzy. PZPN skomentował ich sytuację, wiadomo co z ich występem