Kulesza podjął decyzję. Wiadomo co z jego zarobkami w PZPN-ie
Cezary Kulesza od kilku dni jest nowym prezesem Polskiego Związku Piłki Nożnej. Działacz zaczął już informować o szczegółach swojej kadencji. W jednym z pierwszych wywiadów wypowiedział się na temat swoich zarobków w Związku, a także o tym, jak będzie pełnił swoje obowiązki.
-
Cezary Kulesza rozpoczyna swoje rządy na stanowisku prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej
-
59-latek wyjawił czy będzie pobierał wynagrodzenie z PZPN
-
Działacz jednocześnie wyjawił czy na stałe przeprowadzi się do Warszawy
Cezary Kulesza po środowych wyborach zastąpił Zbigniewa Bońka w fotelu prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej. Wieloletni właściciel Jagiellonii Białystok pokonał w wyścigu o prezesurę byłego reprezentanta Polski Marka Koźmińskiego.
Cezary Kulesza o zarobkach w PZPN
Jednym z najciekawszych aspektów są zarobki, jakie Kulesza będzie pobierał na nowym stanowisku. Poprzedni prezes, Boniek przez dziewięć lat swojej prezesury nie pobierał od Związku ani złotówki.
Sam Kulesza nie ukrywa swojego majątku. Nowy prezes PZPN-u jest właścicielem wytwórni i agencji muzycznej Green Star, która w swoim portfolio ma hity największych zespołów disco-polo w Polsce, w tym m.in. Zenona Martyniuka, czy zespołu "Boys". Do tego inwestuje w branżę hotelarską i deweloperską.
Działacz w rozmowie z Interią zapewnił, że nie musi pobierać wynagrodzenia z tytułu stanowiska prezesa PZPN-u. Kulesza podkreślił, że o jego zarobkach zdecyduje zarząd, a on sam nie przyszedł do Związku dla pieniędzy.
- Ciężko na to zapracowałem i dzięki temu nie muszę oglądać się na pieniądze. Między innymi dzięki temu wystartowałem w wyborach. Chciałem coś zrobić, a nie zarobić. Bo zarabiać już nie muszę - powiedział Kulesza w rozmowie z Sebastianem Staszewskim. - Nikt nie może zarzucić Kuleszy, że przyszedł do PZPN zrobić skok na kasę - zaznaczył nowy prezes PZPN-u.
Kulesza nie zapowiada wielkich zmian w Związku
Jednocześnie działacz wyjawił, jak będzie funkcjonował na fotelu prezesa Związku. Działacz na co dzień mieszka w Białymstoku, a siedziba PZPN-u jest w Warszawie. Kulesza wyznał, że będzie dojeżdżał. - PZPN ma mieszkanie służbowe, z którego będę korzystał - wyjawił.
Przy okazji Kulesza zapewnił, że nie planuje przeprowadzać rewolucji czy wielkiej czystki w strukturach Związku. Jak podkreślił, jego poprzedni zostawił dobrze zorganizowane struktury i nie zamierza tego rujnować.
- Obserwowałem pracę tych ludzi przez kilka lat i wiem, że dobrze pracują. Pewnie mogą lepiej, dlatego chcę co nieco zmienić w wewnętrznej strukturze związku. Ale to będą korekty - zaznaczył.
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu: