Piotr Żyła czwarty w trakcie kwalifikacji do konkursu w Oberstdorfie
-
Kwalifikacje do drugiego konkursu mistrzostw świata w Oberstdorfie odbyły się w niezwykle wietrznych warinkach
-
W piątek na starcie zawodów na dużej skoczni zobaczymy komplet Biało-Czerwonych
-
W loteryjnych warunkach piątkowych kwalifikacji wygrał Stefan Kraft, Piotr Żyła, był czwarty
Kwalifikacje do piątkowego konkursu mistrzostw świata w Oberstdorfie były najważniejszym punktem dnia dla skoczków narciarskich. Na starcie stanęło 62. zawodników i 12. z nich już w czwartek pożegna się z marzeniami o dobrym występie na mistrzostwach świata.
Po sobotnich seriach treningowych trener Michal Doleżal podjął decyzję, że czwarte miejsce w składzie reprezentacji Polski zajmie Andrzej Stękała, który wygra rywalizację z Klemensem Murańką i Jakubem Wolnym. Oprócz 25-latka w kwalifikacjach wystartowali także Piotr Żyła, Dawid Kubacki i Kamil Stoch.
Kwalifikacje przed piątkowym konkursem rozegrane w wietrznych warunkach
Czwartek znał pod znakiem silnego wiatru. Już seria treningowa przed kwalifikacjami pokazała, że tego dnia nie będziemy oglądać dalekich lotów. W treningu Polacy całkowicie zawiedli, choć trzeba przyznać, że skakali w jednych z najgorszych warunków. Najwyżej był Piotr Żyła, który po skoku na 119,5 metra zajął 11. miejsce.
Sędziowie mieli nadzieję, że sytuacja po treningu się uspokoi i tak było, ale poprawa była minimalna. Wciąż wiał silny wiatr z tyłu skoczni, który uniemożliwiał dalekie skakanie na Schattenbergschanze.
Od początku walki o miejsce w piątkowym konkursie widać było, że do awansu wystarczy skok zdecydowanie poniżej punktu konstrukcyjnego, który jest ustanowiony na 120. metrze. Wystarczy podać, że w piątkowym konkursie zobaczymy Daniła Wasiljewa, który skoczył zaledwie 92,5 metra.
Po raz kolejny w czwartek skoczkowie musieli długo czekać na swoją szansę. W treningu Jan Hörl z belki startowej schodził aż pięć razy. Na szczęście podobna sytuacja nie powtórzyła się w kwalifikacjach, ale te i tak przebiegały dużo dłużej, niż powinny.
Dobre skoki Polaków przed piątkowym konkursem
Dużo lepiej niż w serii treningowej zaprezentował się Stękała. W pierwszym czwartkowym skoku poleciał jedynie 110 metrów. W kwalifikacjach poleciał już na 121,5 metra, co dało mu pewne miejsce w piątkowym konkursie.
Z trudnymi warunkami doskonale poradził sobie Żyła. Widać, że 34-latek jest uskrzydlony zdobytym w sobotę złotym medalem na skoczni normalnej i skoczył 127 metrów, co dało mu nie tylko awans, ale także czwarte miejsce w na koniec kwalifikacji.
Chwilę po nim skakał kolejny z liderów polskiej kadry, Dawid Kubacki. 30-latek w serii treningowej skoczył zaledwie 114 metrów, a już w kwalifikacjach poszybował 10 metrów dalej i zameldował się w czołowej dziesiątce.
Kwalifikacje dla Polaków zamykał Stoch. Trzykrotny mistrz olimpijski w serii treningowej skoczył zaledwie 115,5 metra, ale w kwalifikacjach było już lepiej. Polak skoczył 121,5 metra, co dało mu awans i 13. miejsce.
Pod nieobecność zakażonego koronawirusem lidera Pucharu Świata Halvora Egnera Graneurda kwalifikacje wygrał triumfator czwartkowego treningu Stefan Kraft. Podium uzupełnili Johann Andre Forfang i Markus Eisenbichler.
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu: