Legenda krytykuje Nikolę Grbicia. “Tak nie można robić. Jestem wkurzony”

Nikola Grbić odchodzi z ZAKSY. Legendarny szkoleniowiec mocno go krytykuje

W poniedziałek ZAKSA Kędzierzyn-Koźle poinformowała oficjalnie o rozstaniu z trenerem Nikolą Grbiciem. Serb zdecydował się na rozwiązanie kontraktu z polskim klubem a przyczyn osobistych. Serb chciał wrócić do Włoch z uwagi na mieszkającą tam jego rodzinę.

- ZAKSA jako klub i Sebastian Świderski jako prezes zrobili wszystko, co było w ich mocy, żebym został tutaj i to jeden z powodów, dlaczego to była tak ciężka decyzja. Nigdy nie miałem i prawdopodobnie nie będę miał lepszego doświadczenia jako trener, od które tego miałem w ZAKSIE. Warunki są perfekcyjne, znalazłem „chemię” ze sztabem i zawodnikami - mieliśmy zaufanie do siebie. Zostawianie tego było naprawdę trudne. Ale jeśli mam cofnąć się do słów, dlaczego tak się stało - powiem, że to z przyczyn osobistych, rodzinnych. - powiedział Grbić cytowany przez klubową stronę internetową.

Już we wtorek jednak Serb został ogłoszony nowym trenerem Sir Safety Perugia. Włoski klub niedawno zwolnił Vitala Heynena. To, że Grbić tak szybko znalazł sobie nową drużynę, nie wszystkim się spodobało. Poddaje bowiem w wątpliwość powody, dla których faktycznie rozwiązał umowę z ZAKSĄ.

Krytycznych słów nie szczędził Nikoli Grbiciowi Waldemar Wspaniały. Były trener reprezentacji Polski, a także ZAKSY Kędzierzyn-Koźle udzielił wywiadu dla portalu interia.pl. Wspaniały nie krył oburzenia zachowaniem serbskiego szkoleniowca.

Waldemar Wspaniały ostro o odejściu Nikoli Grbicia

- Nie jestem zaskoczony, ale nie popieram takiej decyzji. Nikola w grudniu podpisał dwuletni kontrakt. To miało wpływ na budowanie składu przez prezesa Świderskiego. Niestety miesiąc przed finałem Ligi Mistrzów dotarły pierwsze informacje, że trener prawdopodobnie po sezonie odejdzie - powiedział Wspaniały.

- Bardzo szanuję Nikolę za osiągnięcia sportowe. Gdy byłem trenerem reprezentacji, a on zawodnikiem, często graliśmy przeciwko siebie. Normalnie, po ludzku bardzo go lubię. Czuję jednak duże rozczarowanie. Tak nie można robić - dodał po chwili i na tym nie skończył.

- Podpisuje się kontrakt, wiedząc o tym, jakie są konsekwencje. Nie ma tłumaczenia rodziną, dziećmi. Taka rzeczywistość była przecież już wcześniej. Nie zgadzam się z takim załatwianiem spraw. Profesjonalizmu trzeba wymagać od wszystkich, również od trenerów i byłych zawodników tej klasy. Tutaj profesjonalizmu zabrakło. Jestem tak po ludzku wkurzony, tym bardziej po takim sukcesie. Czekaliśmy 43 lata, by polski zespół wygrał Ligę Mistrzów. Trudno, trzeba będzie sobie radzić bez Nikoli. Z ZAKSY odchodzi zresztą też trzech ważnych zawodników - mówił zdenerwowany 74-latek.

Nikola Grbić pracował w ZAKSIE Kędzierzyn-Koźle od maja 2019 roku. W tym czasie poprowadził klub do zdobycia Pucharu Polski i dwa razy Superpucharu Polski. Na początku maja ZAKSA zdobyła Ligę Mistrzów, pokonując w finale 3:1 Itas Trentino.

Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu:

• Znamy kadrę Polski na Euro 2020. Paulo Sousa zaskoczył wyborem, wiadomo już kto pojedzie na turniej

• Reprezentant Polski powołany na Euro 2020 zmienia klub. Już wylądował w Berlinie, ma zagrać w Bundeslidz e

• Katarzyna Wasick wicemistrzynią Europy!