Swiatsportu.pl > Piłka nożna > Legia Warszawa zremisowała z Dinamem Zagrzeb i zachowała szansę na grę w Lidze Mistrzów
Aleksy Kiełbasa
Aleksy Kiełbasa 19.03.2022 07:43

Legia Warszawa zremisowała z Dinamem Zagrzeb i zachowała szansę na grę w Lidze Mistrzów

Legia Warszawa
Mateusz Kostrzewa/Legia Warszawa/Twitter.com

Legia Warszawa zremisowała w Zagrzebiu z Dinamem 1:1 w pierwszym meczu III rundy el. Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski dosyć dobrze poradzili sobie z dużo silniejszym rywalem. Mimo że Chorwaci przeważali przez większą część spotkania, podopieczni Czesława Michniewicza wyszarpali remis. Ozdobą tego spotkania była piękna bramka Ernesta Muciego.

  • Legia Warszawa zremisowała 1:1 z Dinamem Zagrzeb

  • Jedyną bramkę dla mistrzów Polski zdobył Ernest Muci

  • Mistrzowie Polski są w dobrym położeniu przed rewanżem w Warszawie

Bezbramkowa pierwsza połowa meczu el. Ligi Mistrzów w Zagrzebiu

Od pierwszego gwizdka piłkarze Dinama Zagrzeb rzucili się do ataku, spychając zupełnie graczy Legii Warszawa do defensywy. Już w 2. minucie niewiele brakowało, aby po błędach obrońców mistrzów Polski interweniujący Artur Boruc wpadł z piłką do własnej bramki.

W kolejnym fragmencie gry gospodarze dalej gościli pod polem karnym "Legionistów", a Boruc miał sporo pracy, choć nie zawsze wymagała ona od niego wielkiego wysiłku. Warszawiacy dopiero po dziesięciu minutach spotkania dostali się pod bramkę rywali. Strzału z 18. metrów spróbował Bartosz Slisz, ale jego niegroźne uderzenie zostało zablokowane.

To było jednak moment, który dał pewien impuls piłkarzom Legii. Podopieczni Czesława Michniewicza duże lepiej grali pressingiem i coraz pewniej radzili sobie w obronie. W 17. minucie polski zespół powinien wyjść na prowadzenie. Pikę z lewej strony dośrodkowywał Filip Mladenović, a Rafa Lopes próbował strzału głową, lecz nieczysto trafił w futbolówkę.

Już minutę później Polacy mieli kolejną szansę. Tym razem bliski trafienia był Ernest Emreli, ale jego niebezpieczny strzał z ostrego kąta obronił Dominik Livaković. W 23. minucie bardzo poważny sygnał ostrzegawczy wysłali mistrzowie Chorwacji. Najpierw strzał oddał Bruno Petković, który znakomicie obronił Boruc. Polak był jednak bezradny przy dobitce Luki Ivanusca, ale okazało się, że gracz Dinama był na spalonym.

Kolejna część pierwszej połowy była już nieco spokojniejsza. W ostatnich minutach wreszcie z nieco lepszej strony pokazali się Josip Juranović i Filip Mladenović, którzy posłali kilka dośrodkowań w pole karne drużyny z Zagrzebia, ale bez rezultatów. Do przerwy było 0:0, a gra mistrzów Polski było całkiem niezła.

Cenny remis Legii Warszawa z Dinamem Zagrzeb

Po powrocie na boisko mogliśmy zobaczyć obrazki podobne do tego, co działo się po gwizdku rozpoczynającym ten mecz. Drużyna Dinama Zagrzeb znów mocno ruszyła do ataku. W 48. minucie z osiemnastu metrów strzelał Mislav Orsić i piłka skozłowała przed Arturem Borucem, ale ten nie popełnił błędu.

W 55. minucie znów swój kunszt pokazał Boruc. Lovro Majer próbował zaskoczyć Polaka uderzeniem zza pola karnego, które było silne i leciało tuż przy słupku. Wyciągnięty niczym struna bramkarz Legii Warszawa stanął jednak na wysokości zadania i sparował futbolówkę na rzut rożny.

Niestety pięć minut później warszawiacy nie mieli już tyle szczęścia. Ivanusec popisał się kapitalnym dośrodkowaniem z prawej strony, a w szesnastce do piłki najwyżej wyskoczył Petković i potężnym strzałem skierował ją do bramki. Boruc tym razem był bez szans i było 1:0.

Mistrzowie Polski próbowali odpowiedzieć i ich ataki z pewnością podnosiły ciśnienie kibicom Dinama. W 67. minucie Filip Mladenović wrzucił piłkę na dalszy słupek, a tam ba bezpośrednie uderzenie zdecydował się Josip Juranović, ale zmierzającą do bramki piłkę wybił Kevin Theophile-Catherine.

W kolejnych minutach mocno kotłowało się w polu karnym Legii i wokół niego, ale to właśnie polski zespół zdobył gola. Rezerwowy Ernest Muci w 82. minucie znalazł się w centralnej części przed bramką rywali, zwodem znakomicie minął obrońcę i strzałem prawą nogą posłał futbolówkę tuż przy lewym słupku. Dominik Livaković próbował wyciągnąć uciekającą od niego piłkę, ale przy tym uderzeniu nie miał nic do powiedzenia. To był piękny gol dający wyrównanie.

Ostatecznie mimo starań obu ekip mecz zakończył się wynikiem 1:1. To bardzo dobra wiadomość dla warszawskiego zespołu, który urwał remis ze silniejszym rywalem i w dobrym nastroju przystąpi do rewanżu przy Łazienkowskiej.

Dinamo Zagrzeb - Legia Warszawa 1:1

Bramki: Bruno Petkovic (60') - Ernest Muci (82') Składy:

Dinamo Zagrzeb: Livaković - Ristovski, Lauritsen, Théophile-Catherine, Franjić - Mišić (85' Bulat), Jakić, Majer (64' Kastratić), Oršić (85' Menalo), Ivanušec - Petković

Legia Warszawa: Boruc - Juranović, Jędrzejczyk, Wieteska, Nawrocki, Mladenović - Martins, Slisz, Luquinhas, Lopes (75' Muci) - Emreli (75' Pekhart) Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu: 

Powiązane