Leicester zachwycone atmosferą na Legii. "Bezlitośnie wrogo nastawieni kibice"
Legia Warszawa w czwartek pokonała na własnym stadionie Leicester City 1:0 w meczu drugiej kolejki Ligi Europy. Po meczu piłkarze i sztab trenerski "Lisów" podkreślają fantastyczną atmosferę na trybunach warszawskiego stadionu. Zawodnik Timothy Castagne wyznał, że było tak głośno, że nie mógł się komunikować z zespołem.
Legia Warszawa na ten moment czekała ponad cztery lata. Po raz pierwszy od lutego 2017 roku na stadionie stołecznego zespołu ponownie zagościły europejski Puchary. W czwartek przy pełnych trybunach Stadionu Wojska Polskiego mistrzowie Polski mierzyli się z Leicester City w meczu drugiej kolejki fazy grupowej Ligi Europy.
Legia Warszawa: Anglicy zachwyceni polskimi kibicami
Podopieczni trenera Czesława Michniewicza niesieni dopingiem miejscowych fanów zagrali fantastyczne spotkanie zakończone zwycięstwem Legii 1:0. Jedyną bramkę strzelił Mahir Emreli, który w 31. minucie wprowadził tysiące kibiców na trybunach w ekstazę.
Na atmosferę stworzoną przez warszawskich kibiców podkreśliło także Leicester City w swojej pomeczowej relacji. Brytyjski klub podkreślił, że głośny doping od pierwszej minuty dodawał skrzydeł mistrzom Polski.
- Legia stworzyła pierwszą szansę w meczu, wyraźnie zainspirowana bezlitośnie wrogo nastawionymi do nas kibicami - napisano. Leicester City w jeszcze jednym momencie podkreślili zaangażowanie polskich kibiców. - "Lisy" miały być wzmocnione przez wejście z ławki Jamesa Maddisona i Harveya Barnsa. Poziom głośności na Stadionie Wojska Polskiego jeszcze wzrósł. Wierni kibice próbowali pomóc swoim piłkarzom w przekroczeniu ograniczeń - zaznaczono.
Leicester podkreśla głośny doping na Legii
Po meczu zachwycony atmosferą na stadionie był zawodnik "Lisów" Timothy Castagne. 25-letni obrońca przyznał, że tak głośny doping spowodował problemy jemu i jego kolegom z drużyny, szczególnie w komunikacji.
- Atmosfera w Warszawie była znakomita. Kibice byli tak głośni, że czasami nie dało się słyszeć kolegów z drużyny. Legia to silny zespół, który bardzo dobrze się dzisiaj zaprezentował i należy jej się szacunek. A my musimy prezentować się lepiej - powiedział Belg po meczu.
Na doping fanów warszawskiej drużyny uwagę zwrócił także szkoleniowiec angielskiej drużyny Brendan Rodgers. - Atmosfera była fantastyczna, cieszę się, że mogłem tego doświadczyć. To była przyjemność być tutaj - zaznaczył szkoleniowiec.
Na kolejny mecz Legii w Lidze Europy kibice będą musieli poczekać niemal miesiąc. 21 października mistrzowie Polski w Neapolu zagrają z Napoli. Dwa tygodnie później z tym samym rywalem legioniści zagrają na własnym stadionie.
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu: