Liga Mistrzów: Bayern Monachium po trudnym meczu wygrywa z Dynamem Kijów
Bayern Monachium pokonał dziś na wyjeździe Dynamo Kijów. Jedną z bramek dla Bawarczyków zdobył Robert Lewandowski. Goście wygrali 2:1 i w drugiej połowie pachniało sensacją. Gospodarze byli bardzo bliscy wyrównania, bo mistrzom Niemiec wcale nie "paliło się" do strzelania kolejnych bramek.
Pierwsza połowa w meczu Dynama Kijów z Bayernem Monachium obfitowała w wiele ciekawych wydarzeń. Spotkanie zostało na chwilę wstrzymane, bo już w 4. minucie na boisko wbiegł kibic. Przepiękną przewrotką popisał się Robert Lewandowski, a zimowa aura dodawała wyjątkowej otoczki rywalizacji.
Liga Mistrzów: Zryw Dynama Kijów i bramka kontaktowa po przerwie
Trener Mircea Lucescu postanowił nie czekać z roszadami i już w przerwie dokonał dwóch zmian z nadzieję, że jego piłkarzom uda się nawiązać walkę z piłkarzami Bayernu Monachium. Julian Nagelsmann również dokonał jednej korekty w składzie. Zawodników z pewnością ucieszył fakt, że ustały już opady śniegu, a murawa stała się już zdecydowanie bardziej przyjazna do gry.
Już trzy minuty po rozpoczęciu drugiej połowy zawodnicy Dynama Kijów mieli znakomitą szansę na bramkę. Gospodarze przeprowadzili piękną akcję zespołową lewą flanką. Strzału z pola karnego probował Mykoła Szaparenko, ale uderzenie po rykoszecie zdołał obronić Manuel Neuer. Futbolówka wróciła jeszcze pod nogi ukraińskiego skrzydłowego, który próbował ją wyłożyć kolegom na "pustaka", ale ponownie dobrze spisał się Neuer. To była 100-procentowa okazja.
Po kilku minutach, gdzie piłkarze obu zespołów bardziej dbali o rozgrzanie bramkarzy niż ich pokonanie, ale w 70. minucie zespół Tomasza Kędziory strzelił bramkę kontaktową. Gospodarze znów przeprowadzili widowiskową akcję zespołową, ale tym razem zakończoną happy endem. Po kilku podaniach prostopadłą piłkę w kierunku Denisa Garmasza posłał Wiktor Tsygangow, a ten wygrał pojedynek oko w oko z Neuerem i trafił do siatki.
Bayern Monachium wygrał, choć był bliski straty punktów
Raptem cztery minuty później Dynamo Kijów mogło doprowadzić do wyrównania. Gospodarze mieli rzut rożny i piłka znalazła się na 16. metrze, a tam z półwoleja uderzył Sergiej Sidorczuk, jednak na wysokości zadania stanął Manuel Neuer, który wyciągnął się w kierunku lewego słupka niczym struna. Ukraińcy mieli jeszcze szansę na dobitkę po dograniu Witalija Bujalskiego, ale nikt nie zdołał zamknąć akcji.
W drugiej połowie Robert Lewandowski miał swoją najlepszą szansę w 78. minucie. Polak otrzymał podanie w pole karne, obrócił się z piłką w kierunku bramki rywala, ale strzelił niecelnie. Poza tym był raczej niewidoczny i bardziej pomagał kolegom w rozegraniu.
Pod koniec spotkania piłkarze Dynama nie ustawali w swoich staraniach o bramkę wyrównującą. Dwukrotnie byli tego blisko, ale w obu przypadkach zabrakło im odrobiny szczęścia. Ostatecznie nieco ospały w drugiej połowie Bayern Monachium wygrał 2:1, odnotowując piąte zwycięstwo w piątym kolejce tegorocznej Ligi Mistrzów i zapewnił sobie pierwsze miejsce w grupie.
Dynamo Kijów - Bayern Monachium 1:2
Bramki: 70' Denis Garmasz - 14' Robert Lewandowski, 42' Kingsley Coman
Składy:
Dynamo Kijów: Buszczan - Kędziora (76' Karawajew), Zabarny, Syrota, Mykołenko - Cygankow, Sydorczuk, Szaparenko, De Pena (46' Garmasz), Bujalski - Szkuryn (46' Vitinho) Bayern Monachium: Neuer - Pavard, Nianzou (85' Tillman), Lucas Hernández (46' Sarr), Davies - Goretzka, Tolisso, Leroy Sane (88' Richards), Thomas Müller, Coman (67' Roca) -Lewandowski Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu:
