Lukas Podolski wybrał Górnik, a nie wielkie pieniądze
Lukas Podolski od lat deklarował, że kiedyś zagra w Ekstraklasie w Górniku Zabrze. Ostatecznie wszystko udało się dopiąć w tym roku. Piłkarz podpisał ze śląskim klubem roczną umowę, a do zespołu dołączy na zasadzie wolnego transferu. Okazuje się, że 36-latek odrzucił oferty z zagranicznych klubów, które oferowały mu aż pięciokrotnie wyższe zarobki.
Lukas Podolski w przyszłym sezonie będzie grał w Górniku Zabrze
Niemiecki piłkarz polskiego pochodzenia już lata temu zapowiedział, że chce grać dla śląskiego klubu
36-latek wybrał grę dla Górnika, choć m.in. kluby z Meksyku oferowały mu pięciokrotnie wyższe pieniądze
Lukas Podolski przez lata był uznawany za jednego z najlepszych napastników na świecie. Swoją karierę rozpoczynał w 1. FC Koeln, a później grał w tak utytułowanych klubach, jak Bayern Monachium, Arsenal Londyn, Galatasaray Stambuł czy Inter Mediolan.
Do tego rozegrał w reprezentacji Niemiec 130 spotkań, w których strzelił 49 goli, co daje mu miejsce na najniższym podium w historii niemieckiej kadry. Największym sukcesem w jego karierze było mistrzostwo świata zdobyte w 2014 roku.
Lukas Podolski zgodnie z obietnicą zagra w Górniku Zabrze
Choć zawodnik największe triumfy święcił pod niemiecką flagą, to cały czas czuł wielki sentyment do Polski. Podolski urodził się w Gliwicach niedaleko stadionu Górnika Zabrze. Temu klubowi kibicował ojciec piłkarza Waldemar, który sympatią do "Trójkolorowych" zaraził swojego syna.
Podolski już lata temu zadeklarował, że pewnego dnia zagra dla zabrzańskiego klubu, ale do tej pory zawsze coś stało na przeszkodzie. Kiedy zawodnik wypadł z wielkiej europejskiej piłki, wydawało się, że jego transfer do Ekstraklasy jest coraz bliżej.
Tak się jednak nie stało. Najpierw trafił do japońskiego Vissel Kobe, a w ubiegłym roku wybrał grę dla tureckiego Antalyasporu. Wtedy pojawiły się głosy, że zawodnik nie dotrzyma danego słowa i już nigdy nie trafi do Ekstraklasy.
- Z mojej strony nic się nie zmieniło: kocham Górnika i wciąż chcę w nim zagrać. Pamiętam, co obiecałem działaczowi tego klubu, świętej pamięci Krzyśkowi Majowi. Obiecałem, że zagram w Górniku. Pamiętam też to, co mówiłem mojej ukochanej babci. Że chciałbym, aby choć raz zobaczyła mnie w barwach Górnika. Niestety, babcia niedawno zmarła, choć dożyła pięknego wieku - mówił w ubiegłym roku zawodnik.
Niemiec mógł wybrać wielkie pieniądze, a wybrał Ekstraklasę
Portal WP SportoweFakty ujawnia, że rozmowy Podolskiego z władzami Górnika były podejmowane regularnie w ostatnich latach. Czasem strony już rozmawiały nawet o wyborze mieszkania i samochodu. Z kolei innym razem oferta Zabrzan była przebijana przez oferty z innego klubu.
Teraz już nic nie stanęło na przeszkodzie przed finalizacją transferu. Zawodnik będzie w Górniku zarabiał ok. pół miliona złotych rocznie. Tylko od kiedy pojawił się temat Podolskiego w Zabrzu, wiadomo było, że klub będzie chciał docenić zawodnika, ale tylko w miarę własnych możliwości.
W niedzielę włoski dziennikarz Fabrizio Romano, który poinformował o rozmowach Niemca z klubem z Ekstraklasy, jednocześnie doniósł, że usługami 36-letniego napastnika zainteresowane były także kluby z zagranicy. WP SportoweFakty donosi, że piłkarz miał oferty z ZEA, Kataru, Brazylii i Meksyku. Jak podkreślono, oferty z Meksyku aż pięciokrotnie przebijały propozycję Górnika. Zdaniem serwisu Podolski, gdyby zdecydował się na przenosiny do Meksyku, w dwa lata zarobiłby 3 miliony euro.
Jednocześnie serwis poinformował, że w ubiegłym roku transfer niemieckiego piłkarza zahamowała pandemia koronawirusa. Od początku było wiadome, że Podolski miałby trafić do Zabrza, aby zapełnić trybuny, a w czasie kiedy kibice nie mogli wejść na stadion, jego transfer mijał się z celem.
Zdaniem serwisu zawodnik do Polski przyleci w środę. Wtedy przejdzie niezbędne testy medyczne i złoży podpis na umowie z Górnikiem Zabrze. Swój debiut w nowym klubie będzie mógł zaliczyć już 25 lipca w wyjazdowym meczu 1. kolejki Ekstraklasy przeciwko Pogoni Szczecin.
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu: