Swiatsportu.pl > Piłka nożna > Zbigniew Boniek wypłacił sobie ponad milion złotych premii
Aleksy Kiełbasa
Aleksy Kiełbasa 15.06.2022 02:02

Zbigniew Boniek wypłacił sobie ponad milion złotych premii

Zbigniew Boniek prezes PZPN
ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER

Zbigniew Boniek lada dzień zakończy swoje rządy w PZPN, bowiem kończy się jego druga kadencja na tym stanowisku, na dodatek przedłużona, ze względu na pandemię i przełożone Euro 2020. "Zibi" wypłacił sobie już pożegnalną premię i jak podaje "Fakt", jest to ogromna kwota sięgająca 1,5 miliona złotych.

  • Zbigniew Boniek kończy pracę w roli prezesa PZPN

  • Szef polskiej federacji wypłacił sobie premię w wysokości 1,5 miliona złotych

  • Warto jednak pamiętać, że "Zibi" nie pobierał przez ostatnie dziewięciu lat należącej się mu pensji

Zbigniew Boniek został wybrany prezesem Polskiego Związku Piłki Nożnej w 2012 roku, tuż po tym jak w Polsce i na Ukrainie odbyły się mistrzostwa Europy. "Zibi" po zakończeniu pierwszej kadencji otrzymał reelekcję i piastuje to stanowisko do dnia dzisiejszego.

Jego rządu dobiegają końca, bowiem już 18 sierpnia poznamy nowego szefa PZPN. Boniek już teraz wypłacił sobie premię w związku ze swoim odejściem i jak podaje "Fakt" mowa o kwocie opiewającej na 1,5 miliona złotych.

Zbigniew Boniek wypłacił sobie gigantyczną premię

Premia wypłacona sobie przez Zbigniewa Bońka jest bardzo wysoka, ale warto pamiętać, że przez ostatnie dziewięć lat nie pobierał on wynagrodzenia za pracę w PZPN, które mu się należało.

Z drugiej strony "Fakt" informuje, że wypłatę Bońkowi zastąpiła służbowa karta płatnicza bez limitu, którą 65-latek mógł się posługiwać w sposób, jaki mu się żywnie podobał. Ponadto gazeta twierdzi, że "Zibi" nie wydał nawet grosza na mieszkanie w Warszawie, które wynajmował mu związek.  Według "Faktu" Boniek otrzymał taką premię ze względu na "sukcesy" reprezentacji Polski podczas jego drugiej kadencji. O ile występ "Biało-Czerwonych" na Euro 2016 można traktować w takich kategoriach, o tyle mundial w 2018 roku o raz Euro 2020 okazały się totalną klapą, dlatego zdumiewająca jest wysokość "nagrody" dla prezesa.

Kto zostanie nowym prezesem PZPN?

Dokładnie 18 sierpnia podczas zjazdu PZPN zostanie wybrany nowy szef polskiej federacji piłkarskiej. Na razie oficjalnie jest dwóch kandydatów, którymi są dotychczasowi wiceprezesi PZPN, czyli Marek Koźmiński oraz Cezary Kulesza

Ostatnio spekulowało się, że po cichu do startu w wyborach przygotowuje się także Józef Wojciechowski, o czym pisaliśmy dla Was tutaj. Na razie wciąż ta kandydatura nie została formalnie potwierdzona.

Wyboru dokona przede wszystkim 16 związków wojewódzkich. Tzw. baronowie, którzy mają 60 ze 118 głosów, a zatem tyle, ile jest potrzebne do wygrania wyborów. Reszta należy do klubów ekstraklasy (32 głosy, każdy klub po dwa), pierwszej ligi (18 głosów), do stowarzyszenia trenerów (trzy głosy), kobiecego futbolu i futsalu (po dwa) oraz do stowarzyszenia sędziów (jeden głos).

Następca Zbigniew Bońka może nie zastanie polskiej piłki w idealnej kondycji, ale na pewno przejmie związek, który utrzymany jest w znakomitej sytuacji finansowej. Według informacji "Faktu" w kasie PZPN znajduje się 300 milionów złotych, co oznacza, że mimo wielkiej pensji, która wypłacił sobie "Zibi" oraz korzystania z nielimitowanej kary i tak udało mu się zapewnić ogromne pieniądze dla federacji.

Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu: 

Powiązane