Józef Wojciechowski może wystartować w wyborach na prezesa PZPN
Już 18 sierpnia poznamy nowego prezesa PZPN. Do tej pory wydawało się, że wybór dokona się między Markiem Koźmińskim i Cezarym Kuleszą. Teraz, według doniesień "Przeglądu Sportowego" do gry o fotel szefa polskiej federacji piłkarskiej może włączyć się kontrowersyjny biznesmen. Mowa o Józefie Wojciechowskim, który już raz ubiegła się o to stanowisko.
Trwa wyścig o fotel prezesa PZPN
Do tej pory znane były dwie kandydatury w osobach Marka Koźmińskiego i Cezarego Kuleszy
Według "Przeglądu Sportowego" do tego grona ma dołączyć Józef Wojciechowski
Zbigniew Boniek już niedługo przestanie pełnić funkcję prezesa PZPN. Już 18 lipca poznamy listę kandydatów, którzy zastąpią "Zibiego" na tym stanowisku. Do tej pory wiadomo było, iż do wyborów przystąpią Marek Koźmiński i Cezary Kulesza.
Według dziennikarzy "Przeglądu Sportowego" po raz drugi kandydaturę ma zgłosić także Józef Wojciechowski. Kontrowersyjny biznesmen już w 2015 roku rywalizował z Bońkiem o tę posadę, ale wówczas wycofał się na ostatniej prostej i to nieoficjalnie. Już raz udało mu się zatrząsnąć polskim futbolem, czy zrobi to po raz drugi?
Józef Wojciechowski może wystartować w wyborach na prezesa PZPN
Nowego szefa PZPN poznamy równo miesiąc po ostatecznym zgłoszeniu kandydatów do wyborów, czyli 18 sierpnia podczas zjazdu delegatów naszej federacji piłkarskiej. Dziennikarze "Przeglądu Sportowego" twierdzą, iż o fotel prezesa związku ponownie planuje ubiegać się Józef Wojciechowski. Sam zainteresowany jak na razie jednak zaprzecza.
- Czy wystartuję w wyborach? Ha, ha, nie ma takiej decyzji. To znaczy, że w tej chwili nie ma sprawy. Ale do piłki nieustannie mnie ciągnie, nie przeczę. Wiecie, żeby wygrać wybory, trzeba zdobyć poparcie większości delegatów, to nie jest prosta kwestia. Nie mam zamiaru o tym więcej rozmawiać, bo zaraz zrobicie z tego temat na trzy strony – powiedział Wojciechowski na łamach "PS".
Dziennikarze gazety wskazują jednak, że z rozmowy z kontrowersyjnym biznesmenem jasno wynikało, że coś jest narzeczy. Ponoć ma on być namawiany przez grupę popleczników.
- Wiecie, żeby wygrać wybory, trzeba zdobyć poparcie większości delegatów, to nie jest prosta kwestia. Nie mam zamiaru o tym więcej rozmawiać, bo zaraz zrobicie z tego temat na trzy strony – dodał Wojciechowski.
Biznesmen, który wstrząsnął Polonią Warszawa
Józef Wojciechowski, kiedy ostatni raz ubiegał się o fotel prezesa PZPN, wycofał się tuż przed głosowaniem. Biznesmen stwierdził, że elektroniczne głosowanie, zamiast tradycyjnego wrzucania kart do urny, nie gwarantuje tajności, więc nie ma zamiaru w tej farsie uczestniczyć i po prostu opuścił salę zjazdową. Jego kandydatura nie została oficjalnie wycofana, przez co Zbigniew Boniek otrzymał 99 głosów, a Wojciechowski ledwie 16.
Mężczyzna już raz wstrząsnął polskim futbolem, kiedy był właścicielem Polonii Warszawa. Wówczas biznesmen zwalniał kolejnych trenerów, nawet wtedy, gdy wyniki był dobre i kwestionował ich decyzje personalne. Inwestował w drużynę potężne pieniądze, ale przez niestabilność w zarządzaniu klubem nie miało to przełożenia na wyniki. To za jego rządów "Czarnymi Koszulami" powstał tzw. klub kokosa, do którego byli zsyłani kolejni piłkarze, których zachowanie lub gra były nieodpowiednie według Wojciechowskiego.
Czy Józef Wojciechowski podejmie drugą próbę objęcia szefostwa w PZPN? O tym powinniśmy przekonać się w najbliższych dniach, ale z pewnością nie jest to osoba, której można być pewnym, iż uzdrowi polską piłkę lub poprowadzi ją w odpowiednim kierunku, co oczywiście nie jest zupełnie wykluczone.
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu:
Bartosz Kurek MVP Ligi Narodów. Czterech Polaków w drużynie marzeń
Robert Lewandowski w Premier League? Czołowy klub podsyca temat transferu