Manchester City wygrywa z Borussią Mönchengladbach. Drużyna z Niemiec przegrywa 0:2
Manchester City nie pozostawił złudzeń Borussii Mönchengladbach w meczu 1/8 finału Champions League
Drużyna "Citizens" nie miała najmniejszej litości dla swoich rywali i zdominowała każdy fragment gry
Ostatecznie, klub z niebieskiej części Manchesteru wygrał 2:0. i jest faworytem starcia rewanżowego
Manchester City mógł mówić o farcie w trakcie losowania par 1/8 finału Ligi Mistrzów. Drużyna z Premier League od dawna wyraża ambicje, aby wygrać europejskie rozgrywki, i mogła przyjąć z ulgą wieść o tym, że to "Źrebaki" z Mönchengladbach będą ich rywalami. Przedmeczowe analizy stawały "The Citizens" w roli faworyta i nie można tu mówić o pomyłce - Manchester City wygrał zasłużenie i to oni są faworytem starcia rewanżowego.
Manchester City - Borussia Mönchengladbach. Niespodzianki nie było, Anglicy dominowali
Kiedy patrzy się na drużynę z Bundesligi, można mówić o prawdziwie zagadkowej formie sportowej drużyny. Z jednej strony, drużyna bardzo dobrze grała w rozgrywkach Ligi Mistrzów i wyszła z dość skomplikowanej grupy, w której znalazł się także Real Madryt, Inter Mediolan i Szachtar Donieck. Niestety, dobre wyniki w Champions League nie przełożyły się na Bundesligę, w której to klub okupuje zaskakująco niską, ósmą pozycję w ligowej tabeli.
W zupełnie innym położeniu przed meczem znajdował się Manchester City. Drużyna zeszłorocznych wicemistrzów Anglii bardzo dobrze radzi sobie w Premier League i zbliża się do kolejnego tytułu mistrzowskiego. Oprócz tego, piłkarze z niebieskiej części Manchesteru dość dobrze prezentowali się w rozgrywkach Ligi Mistrzów i to właśnie oni byli faworytem.
W drużynie z Niemiec nie zabrakło największych gwiazd - Thuram, Plea, Neuhaus i Lainer mogli dawać nadzieje kibicom, że to starcie nie będzie jednostronne. Boiskowa rzeczywistość jednak brutalnie zweryfikowała ambicje Borussii o zrobieniu niespodzianki i od samego początku to "The Citizens" nadawali ton spotkaniu.
Pierwszą bramkę podopieczni Pepa Guardioli zdobyli w 29. minucie. Joao Cancelo zagrał piłkę głęboko w pole karne, gdzie ta trafiła do Bernando Silvy. Portugalczyk nie miał problemów z przyjęciem futbolówki i głową posłał ją obok Sommera. Ta bramka całkowicie podcięła skrzydła bezradnej dziś Borussii, a jej piłkarze skupili się głównie na aspekcie defensywnym gry.
Pewne zwycięstwo "The Citizens" w Lidze Mistrzów. Mogą spokojnie myśleć o rewanżu
Tuż po zaczęciu drugiej połowy, gra nie zmieniła się znacząco. To Anglicy nadawali ton meczowi, a Niemcy próbowali się bronić przed lawiną ataków ofensywnych klubu z Premier League. Jedyne, na co było stać "Żrebaki" to oddanie dwóch, niecelnych strzałów, jednak ciężko tu mówić o realnym zagrożeniu bramkowym,
Inaczej w przypadku Manchesteru City - oni próbowali cały czas i ich wysiłki dały efekt w 65. minucie spotkania. Świetnie grający dzisiaj Bernando Silva użył ponownie głowy i zagrał precyzyjnie nad obrońcami Mönchengladbach. Piłka trafiła do reprezentanta Brazylii - Gabriela Jesusa, który podwyższył wynik.
Kilka minut później, świetną okazję na podwyższenie rezultatu miał Phil Foden. Anglik posłał precyzyjny strzał z głębi pola karnego, jednak piłka wyleciała lekko ponad poprzeczkę. Yannick Sommer miał dzisiaj dużo pracy z napastnikami City i mógł odetchnąć, że akurat ten strzał nie wpadł do bramki.
Ostatecznie, Borussii Mönchengladbach nie udało się sprawić niespodzianki, tak jak to miało miejsce w starciach z Realem Madryt i Interem Mediolan. Trafili na o wiele lepszego rywala i wiele wskazuje na to, że to właśnie na 1/8 finału Ligi Mistrzów zakończą tegoroczną grę w europejskich pucharach. Rewanż między "Źrebakami" a "The Citizens" odbędzie się 16. marca.
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu