Skandal w trakcie meczu w Argentynie. Piłkarz kopnął przeciwnika w głowę (WIDEO)
-
Nagranie ze spotkania w argentyńskiej lidze amatorskiej między Deportivo Angostura i Club Las Piedritas wstrząsnęło fanów piłki nożnej na całym świecie
-
Argentyński piłkarz - Enzo Alvarez sfrustrował się po stracie bramki swojej drużyny i postanowił odegrać się na rywalu, kopiąc go w głowę
-
Brutalnie grający zawodnik może mieć poważne problemy przez swoje niesportowe zachowanie
Nagranie z argentyńskiej ligi amatorskiej nie jest czymś, co często dociera do opinii publicznej na całym świecie. Najprawdopodobniej, spotkanie między Deportivo Angostura i Club Las Piedritas odbyłoby się bez jakiegokolwiek echa, jednak tym razem było inaczej. Wszystko przez zachowanie Enzo Alvareza, który nie poradził sobie psychicznie z faktem, że jego drużyna przegrywa, a on sam obejrzał w trakcie spotkania dwie żółte kartki. Ujście swojej agresji znalazł w piłkarzu rywali, którego faulował - Francisco Cerrutim, który leżał na murawie. Argentyńczyk bez wahania zaatakował bezbronnego zawodnika rywali i kopnął go w głowę. Jego zachowanie zszokowało całą opinią publiczną, a krnąbrny piłkarz może spotkać się z poważnymi konsekwencjami.
Nagranie z meczu Deportivo Angostura i Club Las Piedritas. Enzo Alvarez przekroczył wszelkie granice fair-play
O tym, że piłka nożna w Argentynie jest pełna emocji, wie każdy fan futbolu na świecie. Dość często dochodzi do starć i spięć między kibicami i piłkarzami odwiecznie rywalizujących River Plate i Boca Juniors. O ile "derby Argentyny" bywają brutalne, a to wydarzenie sportowe potrafi spolaryzować wszystkich fanów z "ojczyzny tanga" to tym razem do brutalnego incydentu doszło w zupełnie innym miejscu. Miało to miejsce w trakcie spotkania rozgrywek amatorskich.
Deportivo Angostura i Club Las Piedritas spotkały się w ramach meczu rozgrywanego w miejscowości Villa La Angostura. W spotkaniu między lokalnymi rywalami to klub Deportivo spisywał się lepiej i zdobył prowadzenie. Piłkarze z Las Piedritas nie mogli się pogodzić z takim wynikiem spotkania i zamiast próbować wyrównać stan meczu, zaczęli grać bardzo agresywnie, a przewodził im Enzo Alvarez.
Argentyńczyk przez całe spotkanie nie był w stanie utrzymać nerwów na wodzy, za co sędzia podziękował mu za udział w spotkaniu, wręczając dwie żółte kartki. Piłkarz nie mógł przyjąć do wiadomości tej decyzji arbitra i zaatakował zawodnika rywali, którego wcześniej faulował. Bezbronny piłkarz Deportivo - Francesco Cerutti leżał na murawie po starciu z krewkim rywalem i szykował się do wstania z boiska i kontynuowania gry. Przeszkodził mu w tym sam Alvarez, który wymierzył mu kopniaka w głowę, a sam poszkodowany stracił przytomność.
Na agresora od razu rzucili się wszyscy zawodnicy Deportivo Agnostury, którzy go obezwładnili i wdali się w bójkę. Inni koledzy z boiska sprawdzali stan rannego, po którego została przysłana karetka. Arbiter przerwał mecz przy wyniku 1:0 dla gospodarzy, a sprawą zajęły się władze poziomu rozgrywkowego, na którym występują dwie drużyny.
Alvarez może ponieść poważne konsekwencje swojego zachowania. Decyzja ma zapaść na dniach
Cerutti został odesłany do szpitala, jednak lekarzom, na całe szczęście, udało się odzyskać przytomność u rannego. Piłkarz został przebadany, a jego czaszka została prześwietlona. Jak twierdzi krewny Ceruttiego, cytowany przez The Sun, członkowi jego rodziny nie zagraża śmiertelne niebezpieczeństwo.
– Zrobiono mu tomografię. Nie ma poważniejszych obrażeń, ale jeszcze w tym tygodniu mają zostać przeprowadzone kolejne badania – powiedział Argentyńczyk na łamach brytyjskiej gazety.
Do sprawy ustosunkował się także zarząd argentyńskiej piłki amatorskiej. Tymczasowy prezes organizacji - Christian Bustamante, podjął decyzję, aby wszystkie zaplanowane kolejki ligowe na najbliższą sobotę zostały anulowane.
- Jako liga jesteśmy po to, żeby opanować sytuację. W sobotę zawieszamy wszystkie mecze piłki nożnej mężczyzn, aby zwrócić uwagę na to, co się stało. Jesteśmy zasmuceni tym, co się stało. Wstydzę się tego, co zobaczyłem - mówi działacz
C o do kary względem Alvareza, jest ona obecnie podmiotem dyskusji w całej Argentynie. Rozwikłanie sprawy zostało polecone podsekretarzowi sportu w Villa La Angostura, Gabrielowi Mathisowi, który na łamach lokalnych mediów mówił, że kara będzie "bardzo surowa". Według pierwszych wiadomości napływających z "ojczyzny tanga" - Alvarez najprawdopodobniej dostanie dożywotnią dyskwalifikację, a jego drużyna zostanie ukarana finansowo. Możliwe, że sankcje dopadną także piłkarzy Deportivo, którzy pobili agresora w obronie swojego rannego kolegi.
[ EMBED-100 ]
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu: