Nie żyje Marian Kosiński
-
Nie żyje Marian Kosiński, były znakomity obrońca Stali Mielec
-
Dwukrotnie sięgał z mieleckim klubem po mistrzostwo Polski
-
Na swoim koncie ma 263 występy w najwyższej klasie rozgrywkowej. Miał 75 lat
Nie żyje były znakomity obrońca Stali Mielec Marian Kosiński. Klub w środę przekazał smutne informacje za pośrednictwem strony internetowej. Miał 75 lat. - Dziś rano zmarł Marian Kosiński – legendarny piłkarz Stali Mielec, dwukrotny mistrz Polski - napisano.
Kosiński swoją karierę piłkarską rozpoczynał w swoich rodzinnych Tarnowskich Górach. Z miejscowym Gwarkiem był związany przez całe lata 60. W 1969 roku przeniósł się do Stali Mielec, w której pozostał do końca kariery.
Nie żyje Marian Kosiński
Środkowy obrońca trafił do mieleckiego klubu w momencie budowania najsilniejszej drużyny w historii zespołu. Mimo że przychodził z A-klasy miejscowe media od razu widziały w nim duże wzmocnienie Stali.
- Przyszedł do Mielca w tym roku z A-klasowego Gwarka Tarnowskie Góry i w ciągu kilku miesięcy stał się jednym z filarów II ligowej drużyny. Doskonałe warunki fizyczne i postępy w grze, przykładna dyscyplina taktyczna - liczy 24 lata - napisał o Kosińskim redaktor Jan Filipowicz z Nowin, o czym wspomina Tomasz Leyko, autor książki „Biało-niebieska” wydanej na 80-lecie Stali Mielec, w rozmowie z portalem nowiny24.pl.
Pierwsze mistrzostwo zdobył w 1972/1973. Na kolejne musiał czekać do sezonu 1975/1976. W międzyczasie zdobywał wicemistrzostwo kraju w sezonie 1974/1975, a także brązowy medal za sezon 1973/1974. Do tego dołożył brąz za kampanię 1978/1979. Na swoim koncie ma 263 występy (Więcej ma tylko Grzegorz Lato) w najwyższej klasie rozgrywkowej, w których strzelił dwie bramki.
Swoją karierę zakończył w 1980 roku, ale dalej pozostał obecny w sporcie. Ukończył studia w AWF w Katowicach, po których został nauczycielem wychowania fizycznego, a także utrzymał uprawnienia trenera piłki nożnej.
Wielka strata dla polskiego sportu
- Nie był piłkarzem z pierwszych stron gazet, nie załapał się do reprezentacji, choć wielu widziało w nim najlepszego stopera ligi. To był okres, gdzie połowa Stali z powodzeniem w tej kadrze dałaby sobie radę. Udział w największych sukcesach mieleckiego klubu miał jednak ogromny czym zapewnił sobie wieczną pamięć i szacunek - wspominał Leyko.
Cały czas związany był ze Stalą Mielec, początkowo jako asystent trenera, a później już jako samodzielny szkoleniowiec pierwszej drużyny. W swoim ukochanym klubie był zatrudniony trzykrotnie - w sezonie 1980/1981, 1982/1983 i 1990/1991. Drużynę po raz ostatni poprowadził w 1990 roku.
Jako szkoleniowiec prowadził także Karpaty Krosno. Później oddał się pracy nauczyciela. Pracował w Zespole Szkół Budowlanych w Mielcu jako nauczyciel wychowania fizycznego.
Kosiński za swoje zasługi dla mieleckiej drużyny został umieszczony w "Jedenastce Wszech Czasów", a z kolei Gwarek Tarnowskie Góry, którego był wychowankiem, uhonorował go miejscem w "Złotej Jedenastce Gwarka".
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu: