Nie żyje Fabio Taborre, były włoski kolarz
Nie żyje Fabio Taborre były włoski zawodowy kolarz. Zawodnik swoje największe sukcesy odnosił na początku minionej dekady, ale jego kariera została zastopowana przez aferę dopingową. Włoch w ostatnich latach zmagał się z poważną chorobą. Zmarł w niedzielę, miał 36 lat.
Nie żyje były włoski kolarz zawodowy Fabio Taborre. Urodzony w 1985 roku zawodnik od małego trenował kolarstwo i w 2008 roku uzyskał status zawodowca. Dołączył wtedy do ojczystej grypy Androni.
Nie żyje włoski kolarz Fabio Taborre
Później reprezentował jeszcze barwy zespołów Vini Fantini oraz Acqua & Sapone. To właśnie w tej ostatniej grupie odnosił największe sukcesy w swojej karierze, które święcił niemal równo dziesięć lat temu.
Taborre w 2011 roku wygrał Memoriał swojego wielkiego idola Marco Pantaniego. W tym samym roku triumfował w Grand Prix Camaiore. Rok później wygrał piąty etap Tour de Austria. Dołożył do tego dwa starty na Giro Italia.
Do tego wystartował w dziesięciu kolarskich klasykach. Cztery razy stanął na starcie wyścigu Medional-San Remo, tyle samo razy wystartował w wyścigu dookoła Lombardii. Na swoim koncie ma także start w wyścigu dookoła Flandrii.
Drastycznie przerwana kariera
Jego kariera została drastyczne przerwana w 2015 roku, kiedy to został zamieszany w aferze dopingowej. Badania wykazały u Włocha obecność leku stosowanego w leczeniu anemii, który stymuluje erytopoezę, czyli tworzenie nowych czerwonych krwinek.
Zawodnik został zawieszony przez Międzynarodową Unię Kolarską na cztery lata dyskwalifikacji, do 2019 roku, co de facto zakończyło jego zawodową karierę. Taborre utrzymywał, że jest niewinny, ale nie było go stać, by samodzielnie dochodzić sprawiedliwości.
W tym samym czasie podobny wynik testów antydopingowych otrzymał jego kolega z zespołu Davide Appollonio. Obaj zostali pozwani przez swój zespół na 100 tysięcy euro, za naruszenie klauzuli antydopingowej zapisanej w kontraktach.
Włoskie media podają, że zawodnik zmarł w nocy z niedzieli na poniedziałek. Przyczyną śmierci była poważna choroba, ale nie podano jej szczegółów. Miał zaledwie 36. lat.
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu:
