Swiatsportu.pl > Sporty walki > Nie żyje Piotr Kurowski. Jego przyjaciel wyjawił okoliczności tragicznej śmierci zawodnika
Aleksy Kiełbasa
Aleksy Kiełbasa 19.03.2022 07:49

Nie żyje Piotr Kurowski. Jego przyjaciel wyjawił okoliczności tragicznej śmierci zawodnika

Świeczka
pixabay.com

Nie żyje Piotr Kurowski, zawodnik MMA i brazylijskiego jiu-jitsu. "Kobra" zyskał rozpoznawalność dzięki występowi na gali Wotore 2. Sportowiec zmarł zaledwie w wieku zaledwie 36-lat, a z informacji przekazanych przez jego przyjaciela wynika, że jakiś czas temu został pobity przez kilku napastników.

  • Zmarł Piotr Kurowski

  • Polski zawodnik MMA został niedawno pobity przez kilku napastników

  • Jego przyjaciel i trener Kamil Umiński twierdzi, że to zdarzenie nie miało raczej związku ze śmiercią Kurowskiego

Tragiczna wiadomość obiegła wczoraj środowisko polskiego MMA. Nie żyje Piotr Kurowski, znany również jako "Kobra". Początkowo poza suchą informacją niewiele było wiadomo, skąd tak nagła śmierć 36-letniego zawodnika.

Nieco więcej na ten temat opowiedział na łamach WP SportowychFaktów Kamil Umiński, trener z klubu Aligatores, w którym Kurowski trenował, a prywatnie jego przyjaciel. Szkoleniowiec przyznał, że doszło do nieszczęśliwego wypadku, ale wcześniejsze pobicie nie miało raczej związku z tym, co wydarzyło się w jednym z klubów w Trójmieście.

Piotr Kurowski został jakiś czas temu pobity

W sieci rozgorzała dyskusja na temat okoliczności śmierci Piotra Kurowskiego. Pojawiły się głosy, że zawodnik miał zostać brutalnie pobity i zapaść w śpiączkę. W internecie opublikowano nawet nagranie rzekomo z tego zajścia.

Kamil Umiński w wywiadzie dla WP SportowychFaktów potwierdził, że jego przyjaciel faktycznie padł ofiara pobicia, ale jego skutki nie były tak drastyczne.

- Takie pobicie faktycznie miało miejsce w Warszawie. Piotrek został zaatakowany przez kilku napastników, ale autentyczność tego nagrania jest moim zdaniem mocno wątpliwa - przyznał trener MMA. Dodatkowo Umiński przyznał, że miał kontakt z Kurkowskim po tym zdarzeniu. Z jego relacji wynika, iż "Kobra" nie odniósł aż tak fatalnych obrażeń, o jakich krążą plotki, a niedługo po tym wyjechał do Trójmiasta, gdzie pracował na bramce w jednym z klubów

Piotr Kurowski nie żyje, zginął w nieszczęśliwym wypadku

Oficjalnie przyczyny okoliczności jego śmierci nie są na razie znane. Kamil Umiński wie jedynie, że w jednym z klubów w Trójmieście, gdzie Piotr Kurowski pracował, miał do dojść do nieszczęśliwego wypadku z jego udziałem.

- Nie znam dokładnych okoliczności, ale wiem, że w wyniku nieszczęśliwego upadku doznał rozległych obrażeń głowy. Zabrało go pogotowie. Były one na tyle poważne, że został przez lekarzy wprowadzony w śpiączkę. Kiedy się wybudził, okazało się, że jego stan nadal jest koszmarny. Dlatego ponownie wprowadzono go w stan śpiączki, niestety jego serce tego nie wytrzymało - powiedział trener MMA wywiadzie dla serwisu WP SportoweFakty.

"Kobra" miał na swoim koncie blisko sto medali różnego rodzaju zawodów grapplingowych. Był także zagorzałym kibicem Legii Warszawa i osobą bardzo lubianą. W lipcu 2020 roku starł się z trzema mężczyznami, stając w obronie swojej przyjaciółki. W efekcie jeden z napastników odgryzł zawodnikowi MMA kawałek ucha.

Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu: 

Tagi: nie żyje MMA