Swiatsportu.pl > Piłka nożna > Nowy piłkarz Legii odmówił gry. Kuriozalne tłumaczenie
Mateusz Dziubiński
Mateusz Dziubiński 19.03.2022 07:32

Nowy piłkarz Legii odmówił gry. Kuriozalne tłumaczenie

Legia Warszawa
ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER/EAST NEWS

Legia Warszawa mocno pomyliła się, gdy zapadła decyzja o wypożyczeniu z Dynama Kijów Nazaryja Rusyna. 22-latek miał strzelać gole, a na razie może pomarzyć o grze w Ekstraklasie. Teraz stał się bohaterem, a właściwie antybohaterem sporego zamieszania, po tym, jak odmówił gry w rezerwach “Wojskowych”.

Legia Warszawa. Oburzające zachowanie Nazaryja Rusyna

Legia Warszawa pewnie zmierza po kolejny tytuł mistrza Polski. Przewaga “Wojskowych” nad rywalami wynosi po ostatniej kolejce już 10 punktów. W klubie powinna panować dobra atmosfera, jednak jednemu z zawodników udało się ją zmącić swoim zachowaniem.

Mowa o ukraińskim napastniku Nazaryju Rusynie. 22-latek wypożyczony z Dynama Kijów odmówił gry w drużynie rezerw Legii. O sytuacji informowaliśmy już wcześniej, a dokładne szczegóły podał portal Legia.net.

- W sobotę miał zagrać w spotkaniu rezerw Legii z Legionovią w Legionowie, ale gdy usłyszał o tym w piątek, od razu zakomunikował, że nie zamierza grać w rezerwach, że boi się, że na trzecioligowych boiskach dozna kontuzji. Na gorąco nie została podjęta żadna decyzja, zawodnik dostał całą noc na przemyślenie swojego zachowania. Niestety rano podtrzymał swoją decyzję i odmówił gry w drugiej drużynie - czytamy.

- Prawdopodobnie zostanie odsunięty od pierwszego zespołu i przesunięty do drugiej drużyny. Przynajmniej do czasu, gdy zrozumie swoje zachowanie i przeprosi. Do tego momentu na pewno nie zagra w pierwszej drużynie - dodano.

Kuriozalne tłumaczenie ukraińskiego piłkarza

Zawodnik postanowił skomentować swoje zachowanie. Udzielił wywiadu dla ukraińskiej strony sportarena.com. Jego słowa przetłumaczył wspomniany portal legionisci.com. Czytając wypowiedź Rusyna można złapać się za głowę.

- Pierwsze słyszę, że miałbym być przeniesiony do drużyny rezerw. Odmówiłem gry w drugiej drużynie ze względu na sztuczną murawę. Grałem raz na sztucznym boisku i po meczu bardzo bolało mnie ramię. Skonsultowałem temat z rehabilitantem, który mnie leczył. Nie mogę grać na sztucznej murawie, bo mam wszczepioną płytkę i twarda murawa zwiększa ryzyko kontuzji - stwierdził zawodnik.

Problem jednak w tym, że spotkanie Legii z Legionovią rozegrano na naturalnej murawie. Tłumaczenie Rusyna jest zatem zupełnie pozbawione sensu. Co więcej, 22-latek w marcu wystąpił już w rezerwach Legii w sparingu z KS Kutno i ten mecz odbył się właśnie na sztucznej murawie. Wtedy jednak piłkarz nie zgłaszał żadnych problemów. 

Gdy tylko sprawa ujrzała światło dzienne, pojawiły się doniesienia, że klub zechce ukarać zawodnika za tak lekceważące zachowanie. Bardzo możliwe, ze Legia Warszawa zechce skrócić wypożyczenie 23-latka, który w tej chwili i tak nie ma szans na grę w drużynie Czesława Michniewicza. 

Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu:

Powiązane