Okradziono Maję Włoszczowską. Mistrzyni prosi o pomoc. "Tych rowerów nie kupi"
Maja Włoszczowska padła ofiarom kradzieży. Nasza była znakomita kolarka górska, która w swojej karierze zdobyła m.in. dwa medale olimpijskie, prosi teraz o pomoc. Polce skradziono trzy rowery, a jeden z nich jest dla niej szczególny. Co ciekawe Włoszczowska podkreśliła, że złodziejom i tak nie uda sprzedać się tego sprzętu.
Maja Włoszczowska straciła trzy rowery
Rabusie włamali się nie tylko do jej komórki, ale także innych lokatorów
- Bardzo proszę o udostępnianie posta najszerzej jak się da - prosi nasza mistrzyni
Maja Włoszczowska to nasza najwybitniejsza przedstawicielka kolarstwa górskiego w historii. Polka w tym sezonie zakończyła karierę, w trakcie której święciła wielkie sukcesy. Zawodniczka zdobyła bowiem dwa srebrne medale olimpijskie (Pekin 2008 i Rio de Janeiro 2016), została mistrzynią świata w 2010 roku i mistrzynią Europy rok wcześniej. W sumie z najważniejszych imprez przywiozła aż 22 medale.
Maja Włoszczowska została okradziona
Niestety, tym razem Maja Włoszczowska nie ma powodów do radości. Była kolarka górska poinformowała dziś, że skradziono jej trzy rowery, na których startowała w trakcie swojej kariery.
- W nocy z piątku na sobotę złodzieje włamali się do budynku w Jeleniej Górze (Cieplice) i wyłamali drzwi wszystkich komórek lokatorskich. Jedna z nich to moja rowerownia - zaczęła swój post Polka, która w tym roku przeszła na sportową emeryturę.
Jeden z tych pojazdów jest dla niej szczególny. Włoszczowska na czarnym hardtailu KROSS Level ze złotymi zdobieniami wygrała Puchar Świata w Val di Sole. Wiele wskazuje na to, że wysiłek rabusiów może pójść jednak na marne.
Nasza mistrzyni przekazała, że rowery są "niesprzedawalne"
Maja Włoszczowska w swoim poście zawarła informację, która z pewnością nie ucieszy złodziei, bowiem zdaniem naszej mistrzyni jej pojazdy są "niesprzedawalne". - Rowery niesprzedawalne. Dwa czarne hardtaile: KROSS Level. Jeden ze złotymi zdobieniami - na nim wygrałam Puchar Świata w Val di Sole. Drugi - całkowicie czarny z charakterystyczną sztycą JBG2. Trzeci rower to KROSS Earth (full). Na amortyzatorach DT Swiss - przekazała dwukrotna wicemistrzyni olimpijska.
Na koniec Polka wystosowała apel do rabusiów, aby pozostawali należące do niej rowery w miejscu, gdzie będzie można je odnaleźć.
- Drodzy złodzieje. Koniec kariery nie oznacza, że przestaję jeździć na rowerze. Mam nadzieję, że sumienie, a prędzej argument, że nikt tych rowerów nie kupi, sprawi, że porzucicie je w miejscu, gdzie władze będą mogły je odnaleźć - zakomuniowała Włoszczowska, która na początku października tego roku zakończyła swoją karierę.
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu:
Strzelanina w meczu Bayernu. Padło aż siedem bramek. Rekordowe spotkanie Roberta Lewandowskiego
Pierwszy pojedynek kobiety i mężczyzny w historii Polski za nami. Sędzia musiał przerwać "jatkę", zaskakujący wynik
Ogromna awantura przed MMA-VIP. Najman pobił się ze “Szczeną”, wszystko na oczach kamer (WIDEO)