Oni zakończyli kariery w 2021 roku. Ich nie zobaczymy już na starcie Pucharu Świata
Jak co roku pewna część zawodników i zawodniczek żegna się ze światem skoków narciarskich. W 2021 roku karierę postanowił zakończyć choćby legendarny Gregor Schlierenzauer. Wśród kobiet na sportową emeryturę zdecydowała się przejść także ikona damskich skoków, Sarah Hendrickson. Kogo jeszcze tej zimy nie zobaczymy już na skoczni?
-
Zakończenie kariery przez Gregora Schlierenzauera bez wątpienia było dużym wydarzeniem
-
Podobnie jak odejście Sarah Hendrickson
-
Polscy kibice mogli ze smutkiem przyjąć również wiadomość o końcu kariery Jerneja Damjana
Dziś wystartuje nowy sezon Pucharu Świata w skokach narciarskich i jak co roku pewnych zawodników już nie zobaczymy w trakcie konkursów. Na szczęście w ostatnich miesiącach na sportową emeryturę zdecydowała się niezbyt duże grono przedstawicieli tej dyscypliny, a bez wątpienia najgłośniejszym nazwiskiem na liście jest te Gregora Schlierenzauera.
Legenda kobiecych skoków narciarskich zakończyła karierę
O ile przejście na sportową emeryturę Gregora Schilerenzauera było najgłośniejsze w przypadku męskich skoków narciarskich, o tyle w gronie kobiet bez wątpienia tak można powiedzieć o końcu kariery Sarah Hendrickson.
Amerykankę można uznać za prekursorkę damskiej odsłony tej dyscypliny. Hendrikcson zdobyła premierową Kryształową Kulę za Puchar Świata, a w kolejnym zajęła drugie miejsce i została mistrzynią świata w Val die Fiemme.
Jej kariera mocno wyhamowała po poważnej kontuzji kolana w 2013 roku. Prawdziwy spadek formy Hendrickson zaliczyła w sezonie 2017/18. W kolejnej edycji PŚ postanowiła nie pojawiać się na międzynarodowej arenie. Do rywalizacji powróciła rok później, ale zajmowała odległe pozycje. W lipcu 2020 roku przeszła operację pleców i nie była w stanie wrócić do skakania na odpowiedniej formy. O końcu kariery 27-latka poinformowała w marcu 2021 roku.
Gregor Schlierenzauer, Jernej Damjan i Rok Justin. Oni już nie będą skakać
W męskim świecie narciarskich grono znanych zawodników zawęziło się znacznie mocniej. Karierę zakończył m.in. Rok Justin. 28-latek nigdy nie zwojował zawodów Pucharu Świata, ale odnosił sukcesy w Pucharze Kontynentalny, w którym udało mu się odnieść dziewięć zwycięstw. Pożegnalny skok oddał w trakcie finału ostatniego sezonu PŚ w Planicy.
Na sportową emeryturę postanowił również przejść dużo bardziej rozpoznawalny Jernej Damjan. 38-latek nigdy nie był zawodnikiem ze ścisłej czołówki, ale ma na swoim koncie dwa zwycięstwa w konkursach Pucharu Świata oraz kilka innych sukcesów. W 2005 i 2011 roku zdobył wraz z kolegami z drużyny brązowe medale mistrzostw świata. W drużynie udało mu się sięgnąć również po wicemistrzostwo świata w lotach w 2018 roku i brąz sześć lat wcześniej. W 2014 roku wygrał cykl Letniego Grand Prix. Niemal zawsze był wartościowym uzupełnieniem słoweńskiego składu. W maju ogłosił zakończenie kariery.
Na światowych skoczniach nie zobaczymy już także żywej legendy skoków narciarskich, czyli Gregora Schlierenzauera. Austriak do dziś pozostaje rekordzistą pod względem indywidualnych zwycięstw Pucharze Świata, których ma na koncie aż 53. Udało mu się również zdobyć aż 12 medali mistrzostw świata (cztery indywidualnie i osiem drużynowo), cztery medale igrzysk olimpijskich (dwa indywidualnie i dwa w drużynie), a także sięgnąć po dwie Kryształowe Kule oraz dwie wygrane w Turnieju Czterech Skoczni.
31-latek już od kilku sezonów próbował wrócić do dawnej formy, ale już nigdy nie udało mu się odzyskać dawnego blasku. Ostatnią wygraną i podium w PŚ zanotował w 2014 roku. Ostatnim przebłyskiem był brązowy medal MŚ w drużynie w Lahti 2017 roku. Ostatni sezon zakończył dopiero na 65. miejscu w klasyfikacji generalnej. We wrześniu poinformował, że przechodzi na sportową emeryturę.
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu:
-
Skandaliczna pomyłka dziennikarzy. Nazwali Roberta Lewandowskiego Niemcem, wstyd na skalę światową
-
Kamil Stoch bronił honoru Polaków. Słabiutkie skoki pozostałych kadrowiczów w Niżnym Tagile
