Dziś Piotr Żyła odbierze upragnione złoto. O której transmisja?
-
Piotr Żyła w poniedziałek odbierze złoty medal wywalczony na mistrzostwach świata w Oberstdorfie
-
34-letni skoczek z Wisły w sobotę okazał się najlepszy na skoczni normalnej
-
Żyła odbierze medal i usłyszy hymn Polski podczas poniedziałkowej ceremonii
Piotr Żyła w sobotę osiągnął największy sukces w swojej karierze. 34-letni Polak na mistrzostwach świata w Oberstdorfie zdobył złoty medal na skoczni normalnej. To drugi indywidualny medal w karierze Żyły. W 2015 roku w Falun stanął na najniższym stopniu podium.
Sobotnia radość Polaka była wręcz nie do opisania. - Ja dziś miałem dobry dzień, o jaki dobry. Wszystko mi wychodziło, nawet skoki. Nie do wiary - mówił skoczek po konkursie. Do tego Żyła został najstarszym mistrzem świata w historii.
Piotr Żyła w poniedziałek odbierze swój medal za mistrzostwo świata
Polski skoczek na razie nie miał okazji odebrać złotego medalu. Zaraz po konkursie zorganizowana była tylko krótka ceremonia, na której przedstawiono zwycięzców, a media miały okazję zrobić im zdjęcia.
Na odebranie medalu Żyła musiał trochę poczekać. Za swój sobotni wyczyn zostanie nagrodzony dopiero w poniedziałek wieczorem. Na godzinę 19:30 zaplanowana jest ceremonia medalowa, na której Polak otrzyma upragnione złoto i wysłucha polskiego hymnu. Transmijsa w TVP Sport i Eurosporcie.
Medale w poniedziałek otrzymają także drugi w sobotę Niemiec Karl Geiger i trzeci Słoweniec Anze Lanisek. Kwadrans później medale odbiorą najlepsze zespoły konkursu drużyn mieszanych. W nim Polska, z Żyłą w składzie zajęła szóste miejsce.
Już pierwsza seria sobotniego konkursu zwiastowała dobry występ Żyły. Polak po skoku na 105 metrów objął prowadzenie, którego nie oddał do końca serii. 34-latek miał wszystkie kart w swoich rękach i to od jego skoku zależało, kto zostanie mistrzem świata.
Żyła ze złotym medalem mistrzostw świata
Polak w drugiej serii wytrzymał presję rywali. Już na belce startowej przed drugim skokiem szeroko się uśmiechał, jakby przeczuwał, co zaraz nastąpi. Skoczył 102,5 metra i oszalał z radości. Drugiego Geigera wyprzedził o ponad 3 punkty.
Sobotni konkurs zakończył się wielkim rozczarowaniem dla Kamila Stocha. Trzykrotny mistrz olimpijski po dwóch skokach na 96 metrów zajął dopiero 22. miejsce. Blisko medalu był Dawid Kubacki, który zajął piąte miejsce ze stratą 4,4 punktu do Laniska.
Na razie największym przegranym mistrzostw świata jest Halvor Egner Granerud. Norweg w obecnym sezonie wygrał już 11 konkursów Pucharu Świata, jest zdecydowanym liderem cyklu i był stawiany w roli wielkiego faworyta do złotego medalu.
Skoczków teraz czeka kilka dni przerwy w rywalizacji. W piątek wystartują w konkursie indywidualnym na dużej skoczni, a w sobotę na tym samym obiekcie przystąpią do rywalizacji drużynowej.
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu: