Polacy pokonali Egipt i wygrali Memoriał Huberta Wagnera
Polscy siatkarze pewnym zwycięstwem nad Egiptem 3:0 wygrali tegoroczny Memoriał Huberta Wagnera. Biało-Czerwoni wygrali swój ostatni mecz przed wyjazdem na igrzyska olimpijskie w Tokio, a rywale niespodziewanie sprawili Polakom problemy. Doskonały prognostyk przed turniejem olimpijskim.
Polacy pewnie wygrali z Egiptem 3:0 na zakończenie Memoriału Huberta Wagnera
Biało-Czerwoni zdemolowali kolejnego rywala podczas turnieju w Krakowie
Już we wtorek mistrzowie świata polecą do Japonii, gdzie będą czekać na turniej olimpijski
Memoriał Huberta Wagnera w tym roku jest ostatnim sprawdzianem Polaków przed turniejem igrzysk olimpijskich. W piątek Biało-Czerwoni pokonali Norwegię 3:0, a w sobotę takim samym wynikiem rozbili reprezentację Azerbejdżanu.
W niedzielę na zakończenie turnieju w Krakowie mierzyli się z Egiptem, który bez problemów rozprawił się z Azerbejdżanem 3:0, a w sobotę po zaciętym meczu i tie-breaku pokonał Norwegów 3:2.
Memoriał Huberta Wagnera padł łupem Polaków
Polacy do ostatniego spotkania przed wylotem do Japonii przystąpili w galowym składzie. Od początku na boisko wyszli Bartosz Kurek i Wilfredo Leon, a w drużynie znaleźli się także kapitan Michał Kubiak, Piotr Nowakowski, Jakub Kochanowski, Fabian Drzyzga, oraz Paweł Zatorski jako libero.
Już w pierwszych minutach duet Kurek - Leon pokazał swoją imponującą siłę. Nasi siatkarze szybko wyszli na prowadzenie 8:3 i stopniowo budowali swoją przewagę. W naszym zespole bardzo dobrze funkcjonował blok, a do tego Biało-Czerwoni potrafili zaskoczyć rywali atakiem ze środka i było już 18:10.
Podopieczni trenera Heynena nawet na chwilę nie zwalniali tempa. Dwoma świetnymi asami serwisowymi popisał się Kurek, chwilę później rywale nie obronili jego silnego ataku. Seta zakończył błąd Egipcjan i Polacy wygrali 25:13 i wyszli na prowadzenie w meczu 1:0.
Na początku drugiej partii rywale Polaków zdobyli trzy punkty z rzędu i wyglądali dużo lepiej niż w pierwszej części meczu. Odpowiedzieć starali się Kurek z Leonem, ale rywale cały czas utrzymywali się na prowadzeniu. Do tego w naszym zespole pojawiło się zbyt wiele błędów, które Egipcjanie skutecznie wykorzystywali.
Długo nasi zawodnicy gonili rywali, ale w końcu od stanu 11:11 po raz pierwszy w tym secie wyszli na prowadzenie. Kurek z Leonem w pewnym momencie urządzili sobie istny konkurs na najefektowniejszego asa serwisowego. Widać było, że mocna zagrywka naszych "armat" mocno wpłynęła na pewność siebie Egipcjan, którzy nie grali już tak jak na początku tego seta.
Egipt postawił się Polakom
Biało-Czerwoni złapali swój rytm, potrafili całkowicie zgubić blok rywali i rozpędzali się z każdą minutą. Egipcjanie w końcówce potrafili jeszcze nawiązać walkę i niespodziewanie wyszli na prowadzenie 22:21. Polacy zachowali jednak więcej zimnej krwi i ostatecznie wygrali drugą partię 26:24.
Trzeciego seta Polacy rozpoczęli od efektownej zagrywki Leona. Chwilę później Egipcjanie skutecznie zatrzymali ataki Kurka i wyszli na prowadzenie. Tym razem jednak pościg naszych siatkarzy nie trwał tak długo i objęli prowadzenie jeszcze przed przerwą techniczną.
W grze Polaków często brakowało asekuracji i Egipcjanie wyszli na prowadzenie 12:11. Od tego momentu Biało-Czerwoni ponownie złapali swój rytm, zdobyli 4 punkty z rzędu, prowadzili 15:12 i kontrolowali przebieg spotkania.
Mistrzowie świata pokazali klasę w ostatnich minutach spotkania. Mimo problemów w obronie Polacy błyszczeli w ataku. Kolejne punkty dołożyli Kurek z Leonem, a do tego w końcówce dwa niezwykle ważne punkty dołożył Kochanowski i Biało-Czerwoni wygrali tę partię 25:19, a cały mecz 3:0. To był ostatni sprawdzian naszych siatkarzy przed turniejem olimpijskim, który rozpocznie się 24 lipca.
Polska - Egipt 3:0 (25:13, 26:24, 25:19)
Polska: Nowakowski, Kurek, Leon, Drzyzga, Kubiak, Kochanowski, Zatorski (libero)
Egipt: Fathy, Abdelhalim, Elkotb, Abdelmohsen, Said, Mostafa, Reda (libero)
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu: