Polacy rozbili mistrzów Europy! Pewna wygrana Biało-Czerwonych z Serbami
Polska - Serbia 3:1 w meczu drugiej kolejki Ligi Narodów siatkówki mężczyzn. Biało-Czerwoni pokazali niesamowitą siłę i rozmach w meczu z obecnymi mistrzami Europy. Fantastyczna gra naszych siatkarzy, którzy nie dali rywalom żadnych szans. Polacy wygrali drugi mecz w tegorocznej edycji Ligi Narodów.
-
Polska - Serbia w hitowy starciu drugiego dnia Ligi Narodów siatkarzy
-
Biało-Czerwoni po fantastycznej grze pokonali obecnych mistrzów Europy 3:1
-
Niezwykły pokaz siły polskich siatkarzy i drugie zwycięstwo w Lidze Narodów
Polska - Serbia, tak przedstawił się najciekawszy mecz drugiej kolejki tegorocznej Ligi Narodów siatkarzy. Na parkiecie mierzyli się obecni mistrzowie świata z urzędującymi mistrzami Europy.
Obie drużyny przystąpiły do spotkania po piątkowych zwycięstwach. Biało-Czerwoni bez problemu rozprawili się z Włochami 3:0, a Serbowie pokonali Słowenię, wicemistrzów europy 3:1.
Polska - Serbia: pokaz siły Biało-Czerwonych
Już początek spotkania pokazał, że mierzą się dwa równorzędne zespoły. W zespole Polaków szaleli w ataku Bartosz Kurek i Wilfredo Leon, którzy raz za razem nękali rywali. Do tego bardzo skuteczny od początku spotkania był Kamil Semeniuk.
Jednak to Serbowie schodzili na pierwszą przerwę techniczną z dwupunktową przewagą. Niezwykle skutecznie grał w ataku Marko Podrascanin, do którego dołączył Marko Ivović. Przy stanie 9:9 w polu zagrywki stanął Leon, który swoimi bombami sprawił wielkie problemy rywalom, i Biało-Czerwoni wyszli na dwupunktowe prowadzenie.
W środkowej części seta gra toczyła się punkt za punkt i żadna z drużyn nie była w stanie wyraźnie odskoczyć rywalom. Pod koniec Polacy zdecydowanie poprawili grę blokiem, do tego częściej zaczęli atakować środkiem i dopiero w grze na przewagi wygrali 26:24 i wyszli na prowadzenie w tym meczu.
Od początku drugiej partii Polacy grali bez pomyłki. Gładko wyszyli na prowadzenie 4:0. Po słabym początku mistrzowie Europy doszli do głosu i zdobyli cztery punkty z rzędu i zaczęło się robić nerwowo.
Wtedy ponownie w polu zagrywki stanął Leon, który posyłał piłki z prędkością ponad 130 km/h. Biało-Czerwoni odskoczyli Serbom na osiem punktów przewagi i całkowicie kontrolowali przebieg spotkania. Serbowie próbowali jeszcze zniwelować straty, ale Polacy bez najmniejszego problemu wygrali ego seta 25:19.
Genialna gra Polaków
Początek trzeciej partii przypominał pierwsze minuty tego spotkania. Serbowie grali bardzo dobrze w przyjęciu, z kolei Polacy byli niesamowicie skuteczni w grze blokiem. Na pierwszą przerwę techniczną Serbowie schodzili z jednopunktowym prowadzeniem.
Znów Polacy odskoczyli na kilka punktów przewagi po zagrywce, ale tym razem Jakuba Kochanowskiego. Potem jednak nastąpił przestój w grze Biało-Czerwonych i Serbowie wyszli na prowadzenie 19:16.
W kluczowym momencie seta swojego kolejnego asa serwisowego zaliczył Leon i Polacy mieli już tylko punkt straty do rywali, ale po błędach indywidualnych Serbowie znowu odskoczyli nam na trzy "oczka". W samej końcówce seta bardzo dobrą zagrywką Aleksandar Atanasijević doprowadził do wyniku 24:20, a chwilę później Ivović mocnym atakiem ze środka dał Serbom zwycięstwo w tym secie 25:21.
Czwartego seta Polacy rozpoczęli od kolejnych punktów Leona z zagrywki i Polacy wyszli na prowadzenie 6:0. Biało-Czerwoni grali fenomenalnie w każdym aspekcie: w przyjęciu, w bloku, ataki i z każdą minutą ich przewaga rosła. Wyszli na prowadzenie 16:6 i całkowicie kontrolowali przebieg spotkania. W końcówce Polacy poczuli luz i zaczęli się bawić, co wyczuli Serbowie, którzy minimalnie zniwelowali straty do siedmiu punków. Biało-Czerwoni do końca nie stracili koncentracji i wygrali czwartego seta 25:15 i tym samym przypieczętowali swoje drugie zwycięstwo w tegorocznej edycji Ligi Narodów.
Polska - Serbia 3:1 (26:24, 25:19, 21:25,
Wyjściowe składy: Reprezentacja Polski: Drzyzga, Huber, Wilfredo Leon, Kurek, Kochanowski, Semeniuk, Zatorski (libero) Reprezentacja Serbii: Krsmanovic, Ivović, Podrascanin, Atanasijević, Jovović, Perić, Peković (libero)
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu: