Swiatsportu.pl > Siatkówka > Polacy zdeklasowali Azerbejdżan podczas Memoriału Huberta Wagnera
Łukasz Kowalski
Łukasz Kowalski 19.03.2022 07:41

Polacy zdeklasowali Azerbejdżan podczas Memoriału Huberta Wagnera

Projekt bez tytułu (22)
ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER

Reprezentacja Polskich siatkarzy w sobotę zmierzyła się z Azerbejdżanem w drugim meczu Memoriału Huberta Wagnera 2021. Biało-Czerwoni bez żadnych problemów pokonali niżej notowanych rywali 3:0. Nasi mistrzowie świata w niedzielę zakończą turniej, a już we wtorek wylecą do Japonii.

  • Memoriał Huberta Wagnera 2021: Polacy wygrali z Azerbejdżanem 3:

  • Biało-Czerwoni nie mieli żadnego problemu z pokonaniem dużo słabszych rywali

  • W niedzielę mistrzowie świata zmierzą się z Egiptem, a już we wtorek wylecą do Tokio

Memoriał Huberta Wagnera jest ostatnim sprawdzianem polskich siatkarzy przed igrzyskami olimpijskimi w Tokio. W piątek podopieczni trenera Vitala Heynena bez problemu pokonali Norwegów 3:0, a w sobotę mierzyli się z dużo słabszą drużyną Azerbejdżanu.

Od początku było widać różnicę klas, jaka dzieli oba zespoły. Dla zawodników z Azerbejdżanu spotkanie z mistrzami świata było być może najważniejszym wydarzeniem w ich sportowej karierze, ale widocznie brakowało im jakości i umiejętności.

Memoriał Huberta Wagnera 2021: Polacy rozbili Azerbejdżan

Biało-Czerwoni na to spotkanie wyszli w rezerwowym składzie. Od początku na ławce rezerwowych zasiedli Wilfredo Leon czy Bartosz Kurek, ale w ich miejsce znaleźli się fantastycznie dysponowani Łukasz Kaczmarek i Tomasz Fornal.

Nasi reprezentanci bardzo szybko wyszli na kilkopunktowe prowadzenie. Fornal z Kaczmarkiem bez problemu kończyli swoje ataki, do tego błędy popełniali rywale i już przy naszym prowadzeniu 6:1 trener Azerbejdżanu poprosił o przerwę. Ta na niewiele się zdała, ale przynajmniej jego podopieczni potrafili zdobyć dwa punkty z rzędu.

W ataku Biało-Czerwonych szalał Kaczmarek, a do tego grą w bloku imponował Mateusz Bieniek z Norbertem Huberem. Rywale potrafili zdobyć punkt jedynie po nieporozumieniu lub błędach w polskiej drużynie. Bez problemu Polacy zdobyli osiem punktów przewagi i ostatecznie w ekspresowym tempie wygrali pierwszego seta 25:15.

Drugą partię niespodziewanie lepiej zaczęli rywale. Po pierwszych minutach prowadzili już 3:1, ale Polacy się wzięli do pracy i szybko wyszli na prowadzenie 6:3. Fantastyczny okres gry Hubera, który kończył ataki, dobrze blokował rywali, a do tego zdobywał punkty z zagrywki.

Polacy zdeklasowali rywali

Dobrej dyspozycji pozazdrościł mu Kaczmarek, który chwilę później dołożył punkty z ataku i dołożył do tego asa serwisowego. Do tego w drugim secie rozkręcił się Kamil Semeniuk, jak zwykle niezawodny był Bieniek i Biało-Czerwoni bardzo szybko zdobyli aż 10 punktów przewagi.

W końcówce naszym siatkarzom zdarzyła się chwila dekoncentracji, co wykorzystali rywale, którzy przez chwilę potrafili walczyć z Polakami punkt za punkt. W decydującym momencie sprawy w swoje ręce wziął Fornal, który swoimi atakami zakończył drugiego seta wynikiem 25:12 dla Polaków.

Obraz gry nie zmieniał się także w trzecim secie. Biało-Czerwoni dominowali na boisku, ale porażka nie przeszkadzała Azerom. Widać było w ich grze serce i charakter, a każdą akcję nawet przegraną kwitowali uśmiechem na ustach.

Wśród Polaków w trzecim secie na największe pochwały zasłużył Semeniuk, który raz za razem nękał rywali swoimi atakami. Do tego rywale nie byli w stanie przebić się przez szczelny blok Biało-Czerwonych. Tym razem w końcówce błyszczał Bieniek, który skutecznie atakował ze środka, dołożył do tego skuteczny blok, a seta zakończył efektownym asem. Polska wygrała 25:10, a cały mecz 3:0.

Memoriał Huberta Wagnera 2021:

Polska - Azerbejdżan 3:0 (25:15, 25:12, 25:10)

Polska: Kaczmarek, Łomacz, Semeniuk, Bieniek, Fornal, Huber, Zatorski (libero)

Azerbejdżan: Najramow, Hasanli, Sulejmanow, Aghazada, Aliszanow, Aghabajow, Alijew (libero)

Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu: 

Powiązane