Swiatsportu.pl > Piłka nożna > Polscy piłkarze wrócili do kraju. Kibice zgotowali gorące powitanie
Łukasz Kowalski
Łukasz Kowalski 19.03.2022 07:39

Polscy piłkarze wrócili do kraju. Kibice zgotowali gorące powitanie

Projekt bez tytułu - 2021-06-20T213704.929
DAVID RAMOS/AFP/East News

Reprezentacja Polski w sobotę po wielkim boju zremisowała 1:1 z Hiszpanią drugim grupowym meczu na Euro 2020. Biało-Czerwoni dopiero w niedzielę po południu wrócili do swojej bazy w Sopocie. Na polskich piłkarzy przed hotelem czekały steki kibiców, którzy dziękowali za dobrą grę.

  • Reprezentacja Polski w sobotnim meczu pokazała charakter i zremisowała z Hiszpanią 1:1

  • Tym samym Biało-Czerwoniu zachowali szansę na awans do fazy pucharowej Euro 2020

  • Kibice w niedzielę zebrali się pod bazą kadry w Sopocie, aby przywitać piłkarzy i podziękować za wielkie emocje

Reprezentacja Polski w ostatnich dniach przyniosła kibicom sinusoidę emocji. W poniedziałek Biało-Czerwoni przegrali 1:2 ze Słowacją po bardzo słabym spotkaniu i na piłkarzy, a także sztab szkoleniowy spadła zasłużona krytyka.

Już po pierwszym spotkaniu sytuacja Polaków w grupie mocno się skomplikowała. Do tego piątkowa porażka Słowaków 0:1 ze Szwecją spowodowała, że Biało-Czerwoni nie mogli w sobotę przegrać. Zadanie było o tyle trudne, że na 10 meczów przeciwko Hiszpanii, Polacy przegrali aż 8.

Reprezentacja Polski: gorące przywitanie kibiców

Wieszczono, że polscy piłkarze zrealizują znany z poprzednich turniejów scenariusz, czyi: mecz otwarcia, mecz o wszystko i mecz o honor. Atmosfera wokół kadry była daleka od optymistycznej, co dobitnie pokazało powitanie naszych piłkarzy w Sewilli. Przed meczem naszych piłkarzy witała tylko garstka kibiców.

Sytuacja zmieniła się diametralnie tuż po meczu. Polacy pokazali charakter, zasłużenie zremisowali z Hiszpanią 1:1, a do tego zawodnicy mówili, że czują niedosyt i mogli to spotkanie nawet wygrać. Dobra postawa w sobotnim meczu spowodowała, że atmosfera wokół kadry diametralnie się zmieniła. Biało-Czerwoni zachowali szanse na awans do fazy pucharowej, ale wszystko zależy od środowego meczu ze Szwecją.

Postawę podopiecznych Paulo Sousy docenili fani. Nasi piłkarze zostali na noc w Sewilli i dopiero w niedzielę przylecieli do Polski. W godzinach popołudniowych Biało-Czerwoni wylądowali w Gdańsku i autokarem udało się do bazy w Sopocie.

Na trasie polskich piłkarzy witały setki kibiców. Mimo upalnej pogody fani wytrwale czekali na autokar, którym piłkarze przyjechali do hotelu. Pojawiły się śpiewy "dziękujemy", a także wielkie oklaski dla Biało-Czerwonych. - Pięknie nas przywitaliście, dziękujemy! - napisał profil "Łączy nas Piłka" na Twitterze.

Polacy rozpoczynają przygotowania do meczu ze Szwecją

Jeden z fanów miał przy sobie megafon, aby móc głośniej przekazać swoje życzenia dla polskich piłkarzy. - Dziękujemy i prosimy o mobilizację. Podziękujcie Szwedom za potop i zróbcie im w środę polski potop - wykrzyczał.

Teraz Polacy rozpoczynają przygotowania do ostatniego meczu grupowego ze Szwecją, która obecnie jest liderem grupy E. Biało-Czerwoni zajmują ostatnie miejsce w grupie i awans zapewni im tylko zwycięstwo.

- Do Szwecji musimy podejść tak: musimy myśleć, że jesteśmy już poza turniejem. Musimy pokazać w tym meczu mocną mentalność, siłę i będziemy w stanie wygrywać najważniejsze mecze - powiedział Sousa po meczu w rozmowie z TVP Sport.

Polacy w poniedziałek odbędą jeszcze trening przed meczem ze Szwecją. Zgodnie z przepisami UEFA już we wtorek, czyli dzień przed meczem będą musieli stawić się w Sankt Petersburgu. Początek spotkania Polska-Szwecja w środę o godzinie 18.

Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu:

Powiązane