Swiatsportu.pl > Siatkówka > Polskie siatkarki pokonują Włoszki na otwarcie Ligi Narodów
Aleksy Kiełbasa
Aleksy Kiełbasa 19.03.2022 07:37

Polskie siatkarki pokonują Włoszki na otwarcie Ligi Narodów

Reprezentacja Polski w siatkówce kobiet
ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER

Reprezentacja Polski w siatkówce kobiet pokonała dziś Włoszki 3:2 w swoim pierwszym spotkaniu w tegorocznej edycji Ligi Narodów. Podopieczne Jacka Nawrockiego zafundowały kibicom prawdziwą huśtawkę nastrojów, ale po ciężkim meczu gospodynie musiały uznać wyższość "Biało-Czerwonych".

  • Reprezentacja Polski w siatkówce kobiet pokonała dziś Włoszki 3:2

  • Nasze zawodniczki przechodziły duży kryzys w trakcie tego spotkania

  • Mecz w dużej mierze polegał na popełnieniu jak najmniejszej ilości błędów

Reprezentacja Polski w siatkówce kobiet rozpoczęła dziś zmagania w Lidze Narodów. Nasze siatkarki w swoim pierwszym spotkaniu tego turnieju zagrały z gospodyniami imprezy, czyli Włoszkami. Dla "Biało-Czerwonych" było to pierwsze spotkanie o punkty od stycznia 2020 roku.

Dobry początek Polek, przerodził się w niemoc i masę błędów

Polki bardzo dobrze rozpoczęły mecz. Na początku spotkania po obu stronach pojawiały się pewne błędy i dało się dostrzec, że zawodniczki obu zespołów nie grały dawno ze sobą. Mimo wszystko więcej pomyłek było po stronie gospodyń.

Błędy Włoszek pozwoliły siatkarkom reprezentacji Polski na kontrolowanie gry w pierwszej odsłonie spotkania, ale dużo pozostawiała ich postawa w grze obronnej, gdzie nierzadko brakowało odpowiedniej asekuracji. Pod koniec pierwszej partii było bardzo gorąco, gdyż podopieczne Jacka Nawrockiego nie wykorzystały aż trzech piłek setowych, ale ostatecznie udało im się wygrać 22:25.

Niestety, w drugim secie, zamiast oglądać kontynuację dobrej gry Polek, obserwowaliśmy ich niemoc. Wśród naszych zawodniczek było widać pewną apatyczność i brak zaangażowania na najwyższym poziomie, które dało im zwycięstwo w pierwszej partii. "Biało-Czerwone" mimo że dwukrotnie miały czteropunktowe prowadzenie, to roztrwoniły tę przewagę i ostatecznie uległy rywalkom 25:22.

W trzecim secie niewiele uległo zmianie. Niestety Włoszki nie grały rewelacyjnie zarówno w poprzedniej, jak i tej partii, a to głównie Polki sprawiały, że gospodynie zgarniały kolejne punkty. W trzeciej części meczu właściwie od początku do końca reprezentacja Italii szła po wygraną, a w grze naszych reprezentantek wyraźnie brakowało pewności siebie, co najbardziej było widać przy nieskutecznych atakach. Zawodniczki Davide Mazzanti wygrały tę część rozgrywki 25:20.

Wyszarpane zwycięstwo siatkarek reprezentacji Polski

Przed czwartym setem mieliśmy nadzieję, że Jacek Nawrocki będzie potrafił wpłynąć na swoje podopieczne i zawodniczki reprezentacji Polski jeszcze będą w stanie powalczyć w tym spotkaniu. Na szczęście tak się stało, choć nieco przy pomocy Włoszek.

Gospodynie chyba trochę "obrosły w piórka", bowiem na początku drugiej partii to właśnie u zawodniczek z Półwyspu Apenińskiego było widać pewne rozluźnienie. W szeregach reprezentacji Polski można było za to dostrzec lepiej funkcjonujące atak oraz blok i przede wszystkim wiarę, że ten mecz nie jest jeszcze przegrany. Polki już od wyjścia na prowadzenie 4:3 nie oddały go do końca seta, którego wygrały 22:25 doprowadzającym tym samym do tie-breaka.

W decydującym secie gra była bardzo zacięta, ale to "Biało-Czerwonym" układała się ona nieco lepiej. Od początku tie-breaka Polki cały czas zmuszały przeciwniczki do gonienia wyniku. W końcu naszym siatkarkom udało się wyjść na prowadzenie aż 7:10. Niestety zawodniczki Jacka Nawrockiego roztrwoniły tę przewagę i wynik na tablicy świetlnej wskazywał 11:11. Kilka chwil później było już 13:12 dla Włoszek, ale reprezentantki Polski doprowadziły od wyrównania, a następnie obroniły dwa matchballe.

Ostatecznie dwa błędy popełniły gospodynie, najpierw w ataku, a później w obronie i Polki wygrały decydujące starcie 15:17 i całe spotkanie 2:3 po bardzo ciężkim boju. Za to już jutro nasze siatkarki zagrają z Serbią.

Włochy - Polska: 2:3 (22:25, 25:22, 25:20, 22:25, 15:17)

Wyjściowe składy:

Włochy: Bosio, Guerra, Mingardi, D'Odorico, Lubian, Mazzaro, Fersino (libero)

Polska: Nowicka, Kąkolewska, Stysiak, Efimienko-Młotkowska, Smarzek, Górecka, Stencel (libero)

Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu:

Powiązane