Potężne osłabienie Leicester przed meczem z Legią. Iheanacho niewpuszczony do Polski
Legia Warszawa w czwartek zagra na własnym stadionie z Leicester City w drugim meczu fazy grupowej Ligi Europy. Angielski klub tuż po przylocie do Polski napotkał niespodziewane problemy. Straż graniczna nie wpuściła do naszego kraju napastnika "Lisów" Kelechiego Iheanacho, który miał straszyć obronę Legii.
Legia Warszawa przygotowuje się do meczu drugiej kolejki fazy grupowej Ligi Europy. Na otwarcie rozgrywek mistrzowie Polski dwa tygodnie temu na wyjeździe pokonali 1:0 ze Spartakiem Moskwa. W czwartek na własnym stadionie zmierzą się z angielskim Leicester City.
Legia Warszawa: Potężne osłabienie Leicester City
Przed meczem szkoleniowiec stołecznej drużyny Czesław Michniewicz musi załatać kilka dziur w kadrze meczowej. Już od kilku dni było wiadomo, że z powodu kontuzji na pewno nie zagra Artur Boruc, a w środę na konferencji prasowej trener wyznał, że pod znakiem zapytania stoją występu Andre Martinsa i Luquinhasa.
Okazuje się, że nie tylko Legia ma problemy kadrowe. Szkoleniowiec Leicester Brendan Rodgers na niespełna 24 godziny przed meczem dowiedział się, że nie będzie mógł skorzystać z Kelechiego Iheanacho, mimo że ten przyleciał z drużyną do Polski.
Na lotnisku pojawiły się problemy z dokumentami 24-letniego napastnika. Sport.pl informuje, że podczas kontroli granicznej okazało się, że dokumenty Iheanacho były niezgodne z jego paszportem, przez co zawodnik nie został wpuszczony do kraju. Nigeryjczyk został na lotnisku, gdzie czekał na samolot powrotny do Wielkiej Brytanii.
Iheanacho nie został wpuszczony do Polski
Choć Iheanacho nie jest podstawowym zawodnikiem "Lisów" w meczach Premier Leage, to trener Rodgers chętnie z niego korzystał w spotkaniach pucharowych. 24-latek w tym sezonie wystąpił od pierwszej minuty m.in. w meczu z Millwall (2:0) w Pucharze Ligi czy z Napoli (3:3) w pierwszym meczu Ligi Europy.
Wszystko wskazuje na to, że Nigeryjczyk zagrałby także od początku w czwartkowym meczu z Legią Warszawa. Wobec jego problemów na polskiej granicy trener Rodgers będzie musiał znaleźć inne rozwiązanie w ataku.
- Jego dokumentacja nie była pełna i na pewno jutro nie zagra. Szkoda, bo był przewidziany do składu. Przyjrzymy się całej sytuacji bliżej, gdy wrócimy już do Leicester - przekazał na konferencji trener angielskiego zespołu.
Iheanacho w tym sezonie zaliczył już 9 spotkań w barwach Leicester City, w których strzelił dwie bramki i dołożył do tego tyle samo asyst. Średnio jednak przebywa na boisku niewiele ponad pół godziny. Początek meczu Legia Warszawa - Leicester City w czwartek o godzinie 18:45.
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu: