Prezesi Barcelony i Realu pracują nad sprowadzeniem Kloppa i Allegriego
-
FC Barcelona i Real Madryt mogą zmienić trenerów
-
Prezesi obu zespołów pracują nad zakontraktowaniem nowych szkoleniowców
-
Włodarze „Barcy” mają być niezadowoleni z pracy Ronalda Koemana
-
Z kolei sternicy „Los Blancos” próbują się zabezpieczyć na odejście Zinedine'a Zidane'a
Zarówno dla FC Barcelony jak i dla Realu Madryt ten sezon nie należy do udanych. Ekipie „Blaugrany” co prawda udało się triumfować w Pucharze Króla, ale w ostatni weekend jej piłkarze stracili szanse na mistrzostwo. Szansę na wygraną w La Liga wciąż mają zawodnicy „Królewskich”, ale mogą równie dobrze tę kampanię zakończyć bez żadnego pucharu, a na otarcie łez dla zawodników i kibiców mogą pozostać wicemistrzostwo Hiszpanii oraz niezły występ w Lidze Mistrzów.
Jak się okazuje, w obu klubach może dojść do dużych zmian. Włodarze ekipy z Katalonii nie są zadowoleni ze stylu i wyników osiąganych przez piłkarzy pod wodzą Ronalda Koemana. Z kolei w stolicy Hiszpanii chcą zabezpieczyć się w razie odejścia Zinedine'a Zidane'a, o którego prawdopodobnej rezygnacji przeczytacie tutaj .
Prezes FC Barcelony pracuje nad zatrudnieniem Jurgena Kloppa
Ronald Koeman został zatrudniony w FC Barcelonie przed rozpoczęciem tego sezonu, jeszcze przez Josepa Marię Bartomeu, a zatem przez poprzedniego prezesa. Jak wiadomo, prezesi zazwyczaj nie są zwolennikami pracowników zatrudnionych przez poprzednich włodarzy, co z pewnością osłabia pozycję Holendra.
Według niektórych źródeł przeszłość byłego gwiazdora „Barcy” z przełomu lat 80' i 90' ma być przesądzona na 99% i zakłada jego zwolnienie. Wyniki uzyskiwane przez ekipę ze stolicy Katalonii są niezadowalające, co tylko potęguje spekulacje.
Drużyna Barcelony pod wodzą Koemana co prawda punktuje ze średnią 2,08 punktu na spotkanie, ale wczesne i poniżające odpadnięcie na poziomie 1/8 finału Ligi Mistrzów z PSG (2:5) oraz prawdopodobnie dopiero trzecia lokata La Liga na koniec sezonu, sprawiają, że Joan Laporta działa w kwestii sprowadzenie nowego szkoleniowca.
Wybór padł na Jurgena Kloppa. Niemiecki trener notuje bardzo słaby sezon z Liverpoolem, a pracuje tam od 2015 roku i bardzo możliwe, że ta formuła już się po prostu wyczerpała. Mimo wszystko Niemca może być sprowadzić trudno, a dziennikarz El Chiringuito TV – Jota Jordi podaje, że na razie Hiszpan miał się spotkać z odmową menedżera „The Reds”. Ponadto problem ma stanowić obowiązujący do czerwca 2024 kontrakt Kloppa z angielskim zespołem, a w przypadku trenerów tego typu przeszkodzę dużo trudniej przeskoczyć, niż w przypadku zawodników.
Florentino Perez rozmawia z Massimiliano Allegrim w kontekście objęcia Realu Madryt
Real Madryt nie ma łatwo z Zinedinem Zidanem. Francuz podobnie jak w przypadku swojej pierwszej przygody z „Królewskimi” w roli trenera, tak i teraz ma być zmęczony prowadzeniem zespołu i ponoć znów zamierza odejść .
Hiszpańskie media zgodnie przekonują, że „Zizou” miał już podjąć decyzję i jego dymisja jest przesądzona. Dlatego też Florentino Perez chce być zabezpieczony na taki rozwój wydarzeń i ma prowadzić bardzo poważne rozmowy z ewentualnym zastępca Zidane'a.
Dziennik „Marca” informuje, że sternik Realu ma negocjować z Massimiliano Allegrim w sprawie objęcia przez niego funkcji trenera „Los Blancos”. „La Gazzetta dello Sport” podaje nawet, że Perez nawet ustalił już warunki kontraktu z 53-letnim Włochem, który miałby podpisać 4-letnią umowę gwarantującą mu zarobki na poziomie 10 milionów euro rocznie .
Allegri od dwóch lat pozostaje na bezrobociu, po tym jak rozstał się z Juventusem. Jego nazwisko ponownie jest łączone ze „Starą Damą”, podobnie jak i nazwisko Zidane'a, dlatego wiele będzie zależało od tego, jaką decyzję podejmie Francuz.
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu:
