Real Madryt przegrał z Sheriffem Tyraspol. Eksperci i kibice miażdżą "Królewskich"
Real Madryt sensacyjnie przegrał wczoraj u siebie z Sheriffem Tyraspol 1:2 w meczu drugiej kolejki Ligi Mistrzów. "Królewscy" po wyjściu na prowadzenie przez gości musieli gonić wynik, ale ekipa z Mołdawii ponownie strzeliła gol i nie wypuściła już zwycięstwa z rąk. Po taj porażce podopieczni Carlo Ancelottiego i on sam są ostro krytykowani.
-
Real Madryt odniósł wczoraj wstydliwą porażkę w Lidze Mistrzów
-
"Królewskich" upokorzył m.in. piłkarz Legii Warszawa Jasur Jakszibojew
-
Zespół z Santiago Bernabeu jest dziś miażdżony przez hiszpańskie i światowe media
-
"Nawet Komena się tak nie skompromitował" - tweetuje Wojciech Kowalczyk
Zapewne niewiele osób, być może poza fanami Sheriffa Tyraspo nawetl nikt, nie przewidziało wczorajszej wygranej ekipy z Mołdawii w starciu z Realem Madryt. "Osy" pokonały "Los Blancos" 1:2, co należy uznać za wielką wpadkę gispodarzy.
"Niewytłumaczalne trzęsienie ziemi", "Sheriiff pokonał Real przepisem starszym niż chleb", tak porażkę zespołu Carlo Ancelottiego komentują hiszpańskie media. Wojciech Kowalczyk stwierdził za to, że "nawet Koeman się tak nie skompromitował" odnosząc się do wyniku tego spotkania.
Real Madryt skrytykowany przez media
Ekipa Carlo Ancelottiego dominowała przez całe spotkanie. Real Madryt oddał aż 31 strzałów (11 celnych) przy zaledwie czterech Sheriffa, z czego trzy były celne, ale dwa zakończyły się golami. Dlatego hiszpańskie media w mocno gorzkich słowach opisały porażkę Realu "Los Blancos".
- To prawdziwy cios dla Realu, zmęczonego ciągłym strzelaniem na bramkę. Sheriff, drużyna mająca się bronić i kontratakować, szturmowała Santiago Bernabeu. Mołdawski mistrz pokonał Real przepisem starszym niż chleb - piszą dziennikarze "Mundo Deportivo".
- Ancelotti przeprowadził niewytłumaczalne trzęsienie ziemi: cztery zmiany, cztery do przodu, Valverde po prawej stronie, Camavinga po lewej i Modrić oraz Kroos, którzy wciąż musieli nadrabiać za kierownicą szalonego ustawienia 4-2-4. Nastąpił jednak ostatni zwrot w scenariuszu: spektakularne uderzenie Thilla - można przeczytać na łamach dziennika "AS".
"Obijał się z Legią II w III lidze, a w LM strzelił gola w Madrycie i z Sheriffem ograł Real"
Szerokim echem w Polsce odbił się wczorajszy gol Jasura Jakszibojewa. Uzbek jest piłkarzem Legii Warszawa, gdzie zdecydowanie zawiódł, a tego lata został wypożyczony do Sheriffu Tyraspol. Jak widać, zmiana zespołu wyszła mu na dobre, a niektórzy szydzą, że na Legię 24-latek był "za słaby".
- Jasur Jakszibojew w Polsce obijał się z Legią II w III lidze, a w Lidze Mistrzów strzelił gola w Madrycie i z Sheriffem ograł Real. Wygląda na to, że czwarty poziom u nas znakomicie przygotowuje do LM. A poważnie - warto raz jeszcze ogarnąć, czemu w Legii się nie zaaklimatyzował - napisał na Twitterze dziennikarz "Sportowy 24" Adam Godlewski.
Bardzo mocno w Real Madryt uderzył za to Wojciech Kowalczyk.
- To nawet Ronald Koeman się tak nie skompromitował, jak Real Madryt" - zatweetował "Kowal".
- Real przegrał z drużyną która w 2020 roku odpadła z europejskich pucharów po meczu z Dundalk. To jest niewyobrażalne - zauważył Michał Mirut z Canal+ Sport.
Nieco więcej spokoju w swojej opinii zachował Tomasz Ćwiąkała.
- Real się zaraz ogarnie, ale w tych fazach grupowych ostatnio wstydu nie czują" - stwierdził dziennikarz Canal+ Sport.
Po dwóch kolejkach Ligi Mistrzów w grupie D z kompletem sześciu prowadzi Sheriff Tyraspol przed Realem Madryt, który ma o trzy punkty mniej. Po jednym oczku zgromadziły Inter Mediolan i Szachtar Donieck.
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu:
