Reprezentacja Polski. Polska pewnie pokonała Andorę. Lewandowski piłkarzem meczu (OCENY)
Polska na wyjeździe wygrała z Andorą 4:1 i zapewniła sobie miejsce w barażach eliminacji mistrzostw świata. Bohaterem spotkania po raz kolejny został Robert Lewandowski, który strzeli dwie bramki. Obrona, choć nie miała zbyt wiele pracy, popełniła jeden błąd. Oceny piłkarzy w skali 1-6, gdzie "1" oznacza występ poniżej krytyki, a "6" klasę światową.
Wojciech Szczęsny 3 - Przez 45 minut praktycznie nie był zmuszony do interwencji. Pod koniec pierwszej połowy dał się zaskoczyć po strzale z rzutu wolnego. W drugiej połowie praktycznie bezrobotny.
Bartosz Bereszyński 4 - Od początku skoncentrowany w defensywie, ale mógł sobie pozwolić na więcej w ofensywie. Bardzo dobrze wyglądała jego współpraca na prawej stronie z Jóźwiakiem, a później z Cashem.
Kamil Glik 4 - To po faulu na nim od 15 sekundy spotkania gospodarze grali w osłabieniu. W defensywie praktycznie bezrobotny. Wprowadzał wielki spokój w defensywie Biało-Czerwonych.
Maciej Rybus 4+ - Wyszedł na nienaturalnej dla siebie pozycji, ale na tle tak słabego rywala, do tego grającego od pierwszych sekund w osłabieniu nie miał zbyt wielu okazji wykazać się w defensywie. Od niego zaczęła się akcja bramkowa Milika. W drugiej połowie nieco bardziej dyskretny, ale bardzo dobrze współpracował najpierw z Frankowskim, a później z Jóźwiakiem.
Kamil Jóźwiak 5 - Od początku miał więcej zadań w ofensywie niż w defensywie i mógł sobie na więcej pozwolić. W 5 minucie zaliczył asystę, a sześć minut później kapitalnie zamknął akcję i strzelił bramkę na 2:0. Aktywny z przodu, skoncentrowany w defensywie, w pierwszej połowie zdecydowanie jeden z najlepszych Biało-Czerwonych. Po wejściu Casha przeniósł się na lewą stronę i tam też był jednym z aktywniejszych polskich zawodników.
Piotr Zieliński 5 - Każda akcja Biało-Czerwonych musiała przejść przez pomocnika Napoli. Starał się przyspieszać grę, dogrywać do kolegów w polu karnym, ale często piłka grzęzła w gąszczu obrońców gospodarzy. Dobry występ ukoronował asystą z rzutu rożnego przy drugim trafieniu Lewandowskiego.
Grzegorz Krychowiak 3+ - Może niewidoczny na pierwszy rzut oka, ale celująco wywiązywał się ze swoich zadań. Kilka razy musiał naprawiać błędy kolegów w środku pola i uciekać się do fauli. Czasem bywał spóźniony i sędzia w końcu pokazał mu żółtą kartkę, która wyklucza go z poniedziałkowego meczu z Węgrami. W 64. minucie zmieniony przez Linettego.
Mateusz Klich 4 - Od początku przejawiał wielką ochotę do gry. W 22. minucie dał się sprowokować i obejrzał niepotrzebną żółtą kartkę. Razem z Zielińskim i Krychowiakiem kontrolował środek pola. W 64. minucie zmieniony przez Piątka.
Przemysław Frankowski 4+ - po raz kolejny potwierdził, że w ostatnich tygodniach jest w wielkiej formie. Już w 11. minucie zaliczył znakomitą asystę przy trafieniu Jóźwiaka. Później nieco przygasł i był nieco dyskretny, ale potrafił posłać groźne dośrodkowanie w pole karne. Dobry mecz w jego wykonaniu, choć bez szału. Zmieniony w 64 minucie przez Matty'ego Cash'a.
Robert Lewandowski 5+ - Kapitalnie rozpoczął to spotkanie. Już w piątej minucie wyprowadził Polaków na prowadzenie. Aktywny w ofensywie, ale do tego cofał się i szukał rozegrania piłki. W doliczonym czasie pierwszej połowy zaliczył szczęśliwą asystę przy bramce Milika. Gospodarze nie potrafili go upilnować i często uciekali się do fauli. Swój bardzo dobry występ ukoronował drugim golem. Po wejściu Piątka na boisko grał nieco cofnięty.
Arkadiusz Milik 5 - Od początku pokazywał się do gry i często musiał walczyć lub przepychać się z obrońcami gospodarzy. W doliczonym czasie pierwszej połowy strzelił bramkę na 3:1. Na początku drugiej połowy zabawił się z obrońcami i wpakował piłkę do siatki, ale w momencie podania był na minimalnym spalonym. Dobry powrót do kadry po półrocznej przerwie. W końcówce zmieniony przez Karola Świderskiego.
Rezerwowi:
Matty Cash 4 - Debiut zawodnika Aston Villi w reprezentacji Polski. Zaraz po wejściu mógł zaliczyć asystę, ale bramkarz Andory wyłapał jego bardzo dobre dośrodkowanie. Pokazywał się do gry i widać, że może wnieść sporo jakości w grę Biało-Czerwonych.
Krzysztof Piątek 3 - Nie wniósł zbyt wiele do gry Biało-Czerwonych. Kilka razy zdublował pozycję Lewandowskiego, ale nie miał zbyt wielu kontaktów z piłką.
Karol Linetty 3+ - Podobnie jak Krychowiak, którego zmienił - mniej widoczny, ale za to bardzo dobrze wywiązujący się ze swoich zadań.
Karol Świderski - Grał zbyt krótko, żeby go ocenić.
Damian Szymański - Grał zbyt krótko, żeby go ocenić.
Trener:
Paulo Sousa 4 - ciekawy zabieg z wystawieniem Bereszyńskiego i Rybusa, którzy w ofensywie dublowali i wspierali wahadłowych. To był mecz na poszukanie różnych rozwiązań na strzelenie bramki. Polacy musieli ten mecz wygrać i go wygrali. Wiadomo już, że poprowadzi Biało-Czerwonych jeszcze przynajmniej w trzech spotkaniach.
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu: