Swiatsportu.pl > Skoki narciarskie > Stephan Leyhe wraca do skakania. Wielki rywal Polaków wystartuje w kolejnym sezonie
Łukasz Kowalski
Łukasz Kowalski 19.03.2022 07:34

Stephan Leyhe wraca do skakania. Wielki rywal Polaków wystartuje w kolejnym sezonie

Skoczkowie Puchar Świata
ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER
  • Niemieccy skoczkowie w końcu mają powody do zadowolenia.

  • Do treningów po roku przerwy wrócił Stephan Leyhe, który leczył zerwane więzadła krzyżowe.

  • 29-latek ma być ważnym punktem reprezentacji Niemiec na przyszłorocznych igrzyskach w Pekinie.

Skoczkowie pod koniec marca w Planicy zakończą obecny sezon Pucharu Świata i rozpoczną przygotowania do kolejnego. W nim najważniejszą imprezą będą igrzyska olimpijskie, które odbędą się w Pekinie.

Wielkie powody do zadowolenia jeszcze przed startem okresu przygotowawczego ma trener niemieckich skoczków. Po dwunastomiesięcznej przerwie na skocznię wrócił Stephan Leyhe, który leczył poważną kontuzję kolana.

Niemieccy skoczkowie cieszą z powrotu do zdrowia kolegi

Dramat 29-letniego skoczka rozegrał się pod koniec ubiegłego sezonu w norweskim Trondheim. Leyhe walczył z Kamilem Stochem o zwycięstwo w cyklu Raw Air, ale jego marzenia o triumfie legły w gruzach po prologu przed konkursem na Granaasen.

Niemiec poleciał aż 141,5 metra, ale nie był w stanie ustać skoku. Upadek był na tyle poważny, że Leyhe nie był w stanie samodzielnie się podnieść i został zniesiony ze skoczni na noszach.

Zawodnik przeszedł szczegółowe badania, które wykazały zerwane więzadła krzyżowe i uszkodzenie łękotki. Niemiec musiał przejść niezbędną operację, po której rozpoczął żmudną rehabilitację i walkę o powrót do skoków.

To udało mu się równo po roku. 29-latek oddał skoki treningowe na skoczni w Hinterzarten, czym pochwalił się w mediach społecznościowych. Teraz rozpoczyna walkę o występ na igrzyskach w Pekinie.

Stephan Leyhe wrócił do skakania

- Od zerwania więzadeł krzyżowych minęło 365 dni, przez które trenowałem inaczej niż zwykle. Cały czas miałem na uwadze jasny cel - powrót do skakania. I zrobiłem to. W tym tygodniu oddałem swoje pierwsze skoki. Mój powrót wkracza w kolejną fazę - napisał Niemiec na Instagramie.

Powrót 29-letniego skoczka jest bez wątpienia bardzo dobrą wiadomością dla reprezentacji Niemiec. Stefan Horngacher w tym sezonie kilkukrotnie miał problemy ze znalezieniem czterech równie skaczących zawodników do konkursów drużynowych.

W przeszłości Leyhe był jednym z najważniejszych ogniw zespołu naszych zachodnich sąsiadów. Z nim w składzie Niemcy sięgali po złoto mistrzostw świata w Seefeld i srebro na igrzyskach olimpijskich w Pjongczangu.

Do momentu kontuzji w poprzednim sezonie Leyhe był jednym z najlepszych zawodników Pucharu Świata. Cztery razy był na podium, w tym raz na jego najwyższym stopniu. Do tego wygrał cykl Willingen Five. Sezon zakończył na szóstym miejscu w klasyfikacji generalnej.

Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu:

Powiązane