Świątek starła się z dziennikarzem. Interweniował Kubot: Ale tak się nie robi
Polski mikst Iga Świątek i Łukasz Kubot przegrali z przedstawicielami Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego Jeleną Wiesniną i Asłanem Karasjewem 4:6, 4:6 i nie awansowali do półfinału turnieju. Jeden z dziennikarzy zadał niewygodne pytanie naszym reprezentantom, na które 20-latka odpowiedziała, przepełniona emocjami. Po chwili do rozmowy wtrącił się Łukasz Kubot, który poprosił o nieatakowanie młodych tenisistów.
-
Iga Świątek i Łukasz Kubot odpadli z Igrzysk Olimpijskich w Tokio
-
Polacy przegrali z reprezentantami Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego 4:6, 4:6
-
20-letnia tenisistka nie wytrzymała emocjonalnie podczas rozmowy z dziennikarzem
Przygoda Polskich tenisistów z Igrzyskami w Tokio dobiegła końca . Iga Świątek i Łukasz Kubot przez większość spotkania prezentowali się z dobrej strony, jednak to nie wystarczyło, żeby pokonać Rosjan.
Iga Świątek zdenerwowana pytaniem dziennikarza
Nie można się dziwić, że dwójce naszych tenisistów nie dopisywały humory. Porażka z Rosjanami całkowicie przekreśliła ich marzenia o medal w tegorocznych Igrzyskach Olimpijskich i zostaliśmy bez przedstawiciela naszego kraju w tenisie.
Szczególnie gorąco zrobiło się w strefie wywiadów, gdzie jeden z dziennikarzy zwrócił się do Łukasza Kubota i uprzednio zaznaczył, że ten jest najstarszym i najbardziej doświadczonym reprezentantem Polski w tenisie na Igrzyskach w Tokio i poprosił, by wyjaśnił, dlaczego nad Polakami krąży klątwa igrzysk olimpijskich.
Dodał, że każdym kolejnym pokoleniom naszych tenisistów coraz częściej zdobyć sukces w tych zawodach. To stwierdzenie niekoniecznie spodobało się Idze Świątek, która w tym momencie wtrąciła się i zadała dziennikarzowi pytanie:
- Ale czemu uważa pan, że nie ugraliśmy nic sensownego? - słuchamy.
Dziennikarz doprecyzował swoje pytanie, tłumacząc, że od 1988 roku żaden Polak nie jest w stanie wejść do strefy medalowej. Wówczas Iga Świątek dopytała, ilu Polacy mają zawodników na topowym poziomie? Po odpowiedzi dziennikarza, który wyjaśnił, że zarówno ona, jak i Huber Hurkacz zajmują się w ścisłej czołówce światowej, Iga odpowiedziała:
- Jeśli ktoś przez dłuższy czas śledzi tenis, to zwłaszcza teraz w damskim można zobaczyć, że czasami wyniki są wbrew temu co mówi ranking. Również na igrzyskach, ze względu na specyfikę i fakt, że liczy się trochę więcej doświadczenia, a także czasami ciężej jest zaprezentować taką samą formę, jak na innych turniejach często wygrywają osoby, które wcześniej nie były faworytkami - słuchamy wypowiedzi tenisistki.
Łukasz Kubot stanął w obronie Igi Świątek
Po chwili do rozmowy wtrącił się Łukasz Kubot, który poprosił, by nie atakować Igi. Jednak warto zauważyć, że od samego początku pytanie było kierowane właśnie do niego. W dodatku nie był to atak, a zwykłe pytanie. Tenisista kontynuował:
- Ale tak się nie robi. To są Igi pierwsze igrzyska. Może pan tutaj rozmawiać ze mną i myślę, że odpowiedź dostaniemy na kolejnej olimpiadzie, a może jeszcze na następnej. To są młodzi, obiecujący tenisiści, którzy dostarczą nam jeszcze wielu emocji - powiedział Łukasz Kubot.
39-letni tenisista stwierdził, że nie wie, dlaczego Reprezentanci Polski nie mają szczęścia do Igrzysk Olimpijskich. Zapewnił, że każdy z nich zrobił wszystko, co powinien i nikt nie powinien mieć do nich pretensji.
Karol Osiński
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu: