Swiatsportu.pl > Piłka nożna > Tragiczna wiadomość. Na boisku zmarł 18-letni piłkarz
Aleksy Kiełbasa
Aleksy Kiełbasa 19.03.2022 07:32

Tragiczna wiadomość. Na boisku zmarł 18-letni piłkarz

Nie żyje
Alicja/pixabay.com
  • Nie żyje Nikita Sidorow

  • 18-latek był piłkarzem Znamii Truda

  • Młodziutki zawodnik odszedł, robiąc to, co kochał, czyli grając w piłkę nożną

Nigdy nie wiadomo, co może nas złego spotkać. Przekonała się tym społeczność Znamii Truda. W trakcie towarzyskiego spotkania rosyjskiego zespołu, jeden z jej piłkarzy zmarł na boisku.

Nie żyje Nikita Sidorow, 18-letni zawodnik, który odszedł kilka chwil po tym, jak pojawił się na murawie. Niestety piłka nożna zna wiele tego typu podobnych przypadków, do których doszło na przestrzeni ostatni lat, nawet pomimo tak rozwiniętej medycyny, nie zawsze da się uniknąć tragicznych sytuacji. 

Nie żyje 18-letni piłkarz

Znamia Truda rozgrywała mecz towarzyski. W trakcie spotkania z ławki rezerwowej na boisko wszedł Nikita Sidorow. Niestety ten mecz okazał się dla niego ostatni.

- To był mecz towarzyski. Nikita wszedł z ławki, zagrał dosłownie pięć minut. Nie brał udziału w żadnych pojedynkach i po prostu upadł - relacjonuje ren.tv.

Momentalnie okazało się, że zaledwie 18-letni młodzieniec nie żyje. Wszystko działo się tak szybko, iż lekarzom nie udało się nawet pomóc nastolatkowi. Wstępne diagnozy mówią o pęknięciu tętniaka mózgu.

Historia zna podobne tego typu przypadku

Śmierć młodego Nikity Sidorowa nie jest pierwszym takim zdarzeniem na boiskach piłki nożnej. W przeszłości dochodziło niestety do wielu podobnych tragedii.

Jedną z głośniejszych był przypadek Kameruńczyka Marca-Viviena Foe, który zmarł w 2003 roku w Lyonie podczas meczu półfinałowego Pucharu Konfederacji z Kolumbią. Miał 28 lat. Dwa razy wywalczył z reprezentacją Kamerunu Puchar Narodów Afryki w 2000 i 2002 roku. Występował m.in. w Olympique Lyon, West Ham United czy Manchesterze City.

Równie szerokim echem odbiła się śmierć Hiszpana, Antonio Puerty, który w 2007 roku zasłabł na boisku podczas ligowego meczu Sevilli z Getafe. Cztery dni później ze szpitalna przekazano najgorszą wiadomość, że 22-latek nie żyje.

Ostatnią tego typu tragedią, była śmierć Patrika Ekenga w maju 2016 roku. Kameruńczyk zmarł podczas meczu ligi rumuńskiej pomiędzy Dinamem Bukareszt a Viitorulem Konstanca. 26-letni pomocnik zasłabł na boisku, a później był reanimowany w szpitalu, jednak bez oczekiwanych rezultatów. Doszło do zatrzymania akcji serca.

Rodzinie i najbliższym Nikit Sidorowa przekazujemy najszczersze wyrazy współczucia.

Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu:

Tagi: nie żyje
Powiązane